Włoski kolarz Samuele Privitera zmarł w wieku 19 lat w wypadku podczas Giro del Valle d'Aosta.

Tragedia w świecie kolarstwa. 19-letni Włoch Samuele Privitera zmarł w środę w szpitalu po poważnym wypadku, którego doznał dzień wcześniej podczas pierwszego etapu Giro del Valle d'Aosta.

Europejska Unia Kolarska wyraziła głęboki smutek w związku z informacją potwierdzoną przez Szpital Umberto Pariniego w Aoście, do którego trafił młody, utalentowany zawodnik zespołu Hagens Berman Jayco.

Privitera, urodzony we włoskim mieście Imperia, we wtorek stracił kask w wypadku spowodowanym dużą prędkością i uderzył w ogrodzenie domu w gminie Pontey.

Służbom medycznym udało się przywrócić mu funkcje życiowe, gdyż u biegacza doszło do zatrzymania akcji serca. W stanie krytycznym przewieziono go do szpitala, gdzie zmarł w środę w wieku 19 lat.

Jak podaje włoska gazeta La Gazzetta dello Sport , Privitera żywił wielki podziw dla hiszpańskich kolarzy: Alejandro Valverdego, „Purito” Rodrígueza i Alberto Contadora, którzy podczas Giro w 2015 r., gdy Privitera był 10-letnim chłopcem marzącym o karierze kolarza, podarowali mu rękawicę na starcie włoskiej rundy, tuż obok jego domu, którą Hiszpan ostatecznie wygrał.