Aktywista pro-palestyński Mahmoud Khalil zwolniony po ponad trzech miesiącach
%2Fs3%2Fstatic.nrc.nl%2Fwp-content%2Fuploads%2F2025%2F06%2F21041224%2F2025-06-21T012632Z_1672282874_RC2O6FARDHNM_RTRMADP_3_USA-TRUMP-COLUMBIA-KHALIL.jpg&w=1920&q=100)
Aktywista pro-palestyński Mahmoud Khalil został zwolniony w piątek wieczorem czasu amerykańskiego po przetrzymywaniu przez ponad trzy miesiące, poinformowały międzynarodowe agencje informacyjne. Sędzia nakazał jego zwolnienie z odległego ośrodka zatrzymań ICE w Luizjanie wcześniej tego samego dnia. Khalil, absolwent Uniwersytetu Columbia, był liderem protestów na amerykańskich uczelniach przeciwko wojnie w Strefie Gazy. Został aresztowany przez amerykańskie władze imigracyjne w marcu i stanął w obliczu deportacji, mimo że nie postawiono mu żadnych zarzutów.
Prezydent Trump na swojej platformie Truth Social nazwał go „działalnością proterrorystyczną, antysemicką, antyamerykańską” i uczynił go symbolem swojej polityki deportacji studentów, którzy brali udział w protestach pro-palestyńskich. Khalil miał stałe miejsce zamieszkania, ale zostało ono cofnięte po jego aresztowaniu.
Kilku sędziów rozpatrywało tę sprawę. Na przykład początkowo pozwolono mu na deportację z USA, ale później inny sędzia położył temu kres. W zeszłym tygodniu sędzia w New Jersey orzekł, że rząd Donalda Trumpa pozbawia go wolności słowa, zatrzymując go. A w piątek ten sam sędzia orzekł, że Khalil może oczekiwać na proces w areszcie, ponieważ pozostałe zarzuty, w tym „błędy we wniosku o pobyt stały”, nie uzasadniają jego zatrzymania. Według sędziego, jest „bardzo, bardzo niezwykłe”, aby rząd zatrzymał legalnego rezydenta USA, który „prawdopodobnie nie ucieknie” i który nie został oskarżony o „jakąkolwiek formę przemocy”.
„Sprawiedliwości stało się zadość, ale trwało to o wiele za długo” – powiedział Khalil po uwolnieniu. Powiedział, że zatrzymanie dało mu „inną perspektywę na ten kraj, który twierdzi, że jest obrońcą praw człowieka, wolności i sprawiedliwości”. Urodzony w Syrii aktywista chce teraz wrócić do żony w Nowym Jorku i ich dziecka urodzonego w czasie niewoli.
Administracja Trumpa ogłosiła w piątek wieczorem, że odwoła się od decyzji o uwolnieniu Khalila, podała agencja prasowa AP.
Przeczytaj także
Na kampusie Uniwersytetu Columbia panuje strach: „Nie wiemy, co jest możliwe, a co nie”:format(webp)/s3/static.nrc.nl/images/gn4/stripped/data129906728-dbeeab.jpg)
Relacja na żywo Polityka amerykańska
Trump: USA nie muszą przestrzegać nowego standardu NATO wynoszącego 5 procent:format(webp)/s3/static.nrc.nl/wp-content/uploads/2025/06/10013817/2219385839.jpg)
nrc.nl