Bilion dolarów gigabonusu Muska nie otrzymuje żadnego wsparcia od norweskiego funduszu majątkowego

Nordycki fundusz majątkowy, największy na świecie, poinformował we wtorek, że nie zgodzi się na wynagrodzenie Muska.
„Choć doceniamy znaczną wartość, jaką tworzy wizjonerska rola pana Muska, mamy obawy co do ogólnej wysokości wynagrodzenia, rozwodnienia i braku kontroli ryzyka dla kluczowych dyrektorów (...)” – napisał fundusz majątku narodowego w oświadczeniu.
NBIM posiada 1,12% udziałów w Tesli, o wartości około 17 miliardów dolarów. To czyni go siódmym co do wielkości udziałowcem firmy.
Nie jest jasne, czy najwięksi inwestorzy, w tym BlackRock, Vanguard i State Street, zatwierdzą premię. Inny akcjonariusz Tesli, Baron Capital, ogłosił w poniedziałek, że popiera wynagrodzenie prezesa.
Plan dziesięcioletniMusk chce jeszcze bardziej zwiększyć swoje udziały w Tesli w ramach dziesięcioletniego planu . Celem jest docelowo posiadanie dodatkowych 12 procent akcji, o wartości około 1 biliona dolarów. Według Reutersa, Musk będzie musiał zapłacić za akcje, co zwiększy jego pozostały udział do 878 miliardów dolarów.
Po dziesięciu latach Musk będzie posiadał 29 procent akcji. W ramach planu musi między innymi zapewnić wzrost wartości Tesli do 8,5 miliarda dolarów. Obecnie firma jest warta około 1,4 miliarda dolarów.
„Najważniejsze jest to, że Elon zostanie nagrodzony tylko wtedy, gdy zapewni wyjątkowe wyniki, które przyniosą korzyści wszystkim akcjonariuszom Tesli” – napisała prezes Tesli Robyn Denholm w liście do akcjonariuszy, który firma udostępniła pod koniec października w serwisie wiadomości X , również należącym do Muska.
W tym samym liście prezes próbowała przekonać akcjonariuszy Tesli do zatwierdzenia premii dla Muska. Ostrzegła również, że prezes może odejść z firmy, jeśli nie otrzyma wynagrodzenia.
Krytyka ogromnego odszkodowania nie ogranicza się do norweskiego funduszu majątku narodowego. Według agencji Reuters, krytycy uważają, że Musk, jako największy akcjonariusz, ma wystarczającą motywację, by pozostać w firmie. Obawiają się również, że plan może pogłębić rozwodnienie akcji.
Oznacza to, że obecni inwestorzy obserwują spadek wartości akcji, ponieważ emitowane są nowe akcje. Zdaniem krytyków, o których donosi agencja, wynagrodzenie może również stanowić ryzyko dla kadry zarządzającej.
Eksperci ostrzegli „New York Times”, że plan daje również radzie dyrektorów swobodę w przyznaniu części akcji Muskowi, nawet jeśli nie osiągnie on swoich celów. W skład rady wchodzi jego brat oraz kilku wieloletnich przyjaciół i partnerów biznesowych.
To nie pierwszy raz, kiedy prezes Tesli wnioskował o wyższą pensję. Na początku 2024 roku sędzia unieważnił pakiet wynagrodzeń z 2018 roku w wysokości 56 miliardów dolarów. W czerwcu tego samego roku większość akcjonariuszy ponownie opowiedziała się za przyjęciem pakietu.
Wielu akcjonariuszy uznało premię za niezbędną, aby zapewnić utrzymanie Muska w Tesli. Niemniej jednak, pod koniec 2024 roku sędzia po raz drugi zablokował wypłatę premii. Orzeczenie uznało pakiet za wadliwy i niesprawiedliwy wobec akcjonariuszy.
Jeszcze bogatszyTymczasem najbogatszy człowiek świata staje się coraz bogatszy. Na początku sierpnia Musk otrzymał pakiet akcji. Stanowił on 96 milionów akcji Tesli. Przy ówczesnej cenie akcji (około 302 dolarów za akcję), pakiet ten był wart około 29 miliardów dolarów, czyli około 25 miliardów euro. Według Tesli, premia była niezbędna, aby zatrzymać Muska w firmie. Premia ta zwiększyła udziały Muska w Tesli do około 16 procent.
RTL Nieuws




