25-latek zranił nastolatka nożem. Sam oddał się w ręce służb

Jak poinformował młodszy aspirant Kamil Wójcik, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie, mężczyzna podejrzewany o ugodzenie nastolatka zgłosił się w niedzielny poranek do komisariatu Tarnów Centrum.
„Oficjalnie został zatrzymany o godzinie 3:30” — przekazał funkcjonariusz. W chwili zatrzymania mężczyzna był trzeźwy. Obecnie przebywa w policyjnej izbie zatrzymań, gdzie oczekuje na przesłuchanie, które — jak podkreśla policja — ma odbyć się jeszcze tego samego dnia.
Ofiara napaści została natychmiast przetransportowana do szpitala, gdzie lekarze udzielili jej niezbędnej pomocy. Stan zdrowia 17-latka nie zagraża życiu, jednak ze względu na przyjmowane silne środki przeciwbólowe funkcjonariusze wciąż nie mieli możliwości przesłuchania chłopaka. — „Z naszych ustaleń wynika, że był to gwałtowny atak bez wyraźnej przyczyny” — podkreśla mł. asp. Wójcik.
Agresor zaatakował bez ostrzeżeniaDo zdarzenia doszło na ulicy Katedralnej w piątek wieczorem. Według dotychczasowych ustaleń grupka młodzieży zmierzała w kierunku rynku, gdy z naprzeciwka nadchodził nieznajomy mężczyzna. Sytuacja eskalowała bardzo szybko.
Mężczyzna zaczął zaczepiać młodych ludzi, wykrzykując w ich stronę obraźliwe komentarze. Z ustaleń policji wynika, że między nim a młodzieżą doszło do krótkiej wymiany zdań, która jednak nie nosiła znamion poważnego konfliktu. Wtedy jednak nastąpiło coś, czego nikt się nie spodziewał — mężczyzna nagle wyciągnął nóż i zaatakował jednego z nastolatków, raniąc go w brzuch.
Mimo że atak miał miejsce w przestrzeni publicznej, niedaleko serca miasta, sprawca zdołał uciec z miejsca zdarzenia. Świadkowie wezwali służby ratunkowe, które szybko udzieliły pomocy rannemu chłopcu.
Nieznane motywy, znane skutkiNa tym etapie śledztwa nie udało się ustalić motywów działania napastnika. Policja nie wyklucza żadnej wersji wydarzeń, jednak — jak podkreślają śledczy — nic nie wskazuje na to, by ofiara znała sprawcę.
„Z naszych ustaleń wynika, że był to gwałtowny atak bez wyraźnej przyczyny” — mówi mł. asp. Kamil Wójcik. To właśnie ta nieprzewidywalność i losowość ataku szczególnie niepokoją mieszkańców miasta.Miasto reaguje. Więcej patroli w śródmieściu
W odpowiedzi na ten brutalny incydent władze Tarnowa zdecydowały się na natychmiastowe podjęcie kroków mających na celu zwiększenie bezpieczeństwa w centrum miasta. Na ulice, szczególnie w okolice rynku i ulicy Katedralnej, skierowano dodatkowe patrole policji oraz straży miejskiej. Służby porządkowe mają nie tylko monitorować sytuację, ale też być obecne tam, gdzie najczęściej przebywa młodzież.
Zwiększona liczba patroli to pierwszy krok w kierunku poprawy bezpieczeństwa w tej części Tarnowa. Władze miasta zapowiedziały także analizę dotychczasowych działań prewencyjnych i możliwość wprowadzenia kolejnych rozwiązań, które mogłyby ograniczyć ryzyko podobnych incydentów w przyszłości.
Czytaj też:Obława za nożownikiem z Tarnowa. „Policja wzmacnia środki bezpieczeństwa”Czytaj też:Bójkę z Kolumbijczykami widziała na własne oczy. „Umierał na moich rękach”
Wprost