Horror na lotnisku. Nie do wiary, co ten mężczyzna zrobił dziecku. Wszystko się nagrało
Data utworzenia:
Wstrząsające nagranie z lotniska Szeremietiewo w Rosji ujrzało światło dzienne. Mężczyzna chwycił małe dziecko i z całej siły rzucił nim o ziemię. Lekarze walczą o uratowanie życia malucha. Chłopiec z bardzo poważnymi urazami jest w śpiączce. Nie wiadomo, co było powodem takiej agresji.
Jak podaje agencja Nexta, na moskiewskim lotnisku Szeremietiewo 31-letni obywatel Białorusi Władimir Witkow podszedł do afgańskiej rodziny w strefie odbioru bagażu. Bez ostrzeżenia chwycił 2-letniego chłopca i brutalnie powalił go na podłogę. Na nagraniu widać dziecko spokojnie stojące przy walizce. Podchodzi do niego młody mężczyzna i coraz bardziej się zbliża. Nagle chwyta malca, odwraca do góry nogami i z całej siły ciska nim o ziemię. Chłopiec leży bez ruchu, a napastnik zakłada ciemnie okulary i zaczyna się przechadzać koło rannego dziecka. Nie publikujemy tego nagrania, bo jest zbyt drastyczne.
Moskwa. Mężczyzna zaatakował dziecko na lotniskuKiedy do chłopca podbiega inny mężczyzna i bierze go na ręce, niosąc w stronę matki, agresor kładzie się na chwilę na podłodze, a potem ucieka. Nie udało mu się jednak zbiec daleko, bo został zatrzymany na lotnisku. Za usiłowanie zabójstwa grozi mu do 15 lat kolonii karnej. Badania krwi wykazały obecność kannabinoidów (substancji psychoaktywnych).
Czytaj też: Koszmar na wakacjach. Mężczyzna spadł z hotelowego balkonu. "Koszty pójdą w tysiące"
Nexta podaje, że ranne dziecko zostało przewiezione do szpitala z pękniętą czaszką i złamanym kręgosłupem. Obecnie znajduje się w śpiączce, a lekarze walczą o uratowanie jego życia.
Zobacz też:
Przed atakiem USA Iran ruszył ciężarówki. Satelity Maxar pokazują, co się działo
Jovita zmarła dwa lata temu po porodzie. Teraz odszedł jej synek. "Udał się do mamy"
Chłopiec walczy o życie.
/11
Mężczyzna chwyta dziecko.
Obraca je do góry nogami.
Rzuca nim o podłogę.
Nie wiadomo, co było powodem agresji.
Dziecko leży bez ruchu na ziemi.
Mężczyzna nic sobie z tego nie robi.
Podbiega mężczyzna, który podnosi dziecko.
Niesie je do matki.
Sprawca próbuje się oddalić.
Mężczyzna położył się na ziemi.
fakt