IV spływ kajakowy „Szlakami ks. Karola Wojtyły” [ZDJĘCIA]
![IV spływ kajakowy „Szlakami ks. Karola Wojtyły” [ZDJĘCIA]](/_next/image?url=https%3A%2F%2Fzycie.pl%2Fstatic%2Ffiles%2Fgallery%2F561%2F1752637_1752152753.webp&w=1920&q=100)
Wydarzenie rozpoczęło się o g. 10 zbiórką przy pamiątkowym kamieniu poświęconym św. Janowi Pawłowi II w Przemyślu. Następnie uczestnicy pokonali trasę do Wyszatyc podążając historycznym szlakiem, którym 67 lat temu, w lipcu 1958 roku, ks. Karol Wojtyła wraz z grupą studentów spłynął Sanem aż do Leżajska. Wydarzenie jest nie tylko okazją do wspólnego, aktywnego spędzenia czasu, ale i do realizacji prośby papieża Polaka: „pilnujcie mi tych szlaków”.
Spływ ks. Karola WojtyłyO kamieniu papieskim i spływie kajakowym ks. Karola Wojtyły pisaliśmy szerzej w ŻP w 2022 roku. Pomysłodawca i fundator kamienia – Józef Rybczyński mówił wówczas: „Jest taki zwyczaj, że na ziemi polskiej zaznacza się ślady jego wędrówek, wypełniając poniekąd testament: „Pilnujcie mi tych szlaków” (…) Upamiętnienie ma być skromne, bo św. Jan Paweł II nie życzył sobie pomników. Ja wybrałem do zaznaczenia śladów kamień z rzeki San, którą ksiądz Karol płynął ze swoją grupą studencką. (…). Grupa kajakowa księdza Wojtyły przyjechała do Przemyśla z Krakowa pociągiem 19 lipca 1958 roku. Liczyła 8 studentów – 4 mężczyzn i 4 kobiety. Po mszy w kościele pw. Świętej Trójcy udali się do przystani kajakowej. Pierwszy postój zrobili w Wyszatycach, na plaży naprzeciwko tak zwanego księżego rowu, a biwak z ogniskiem zorganizowali na pastwisku w Walawie. Prowiant uzupełnili u rodziny Zaworskich. Ostatnim przystankiem był Tarnawiec, gdzie przybyli 21 lipca, po przepłynięciu 91,1 km. Następnego dnia od rana odpoczywali nad Sanem. Rozdzielili się przy sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Leżajsku. Ksiądz Karol pojechał pociągiem do Krakowa, gdzie wzywały go obowiązki, a inni w Bieszczady, gdzie już 23 lipca spotkali się ponownie. Każdy dzień wyprawy zaczynali mszą świętą (…). Uczestnicy wspominali San jako rzekę urokliwą, ale trudną, co też potwierdził Ojciec Święty w rozmowie z kardynałem Dziwiszem”.
Kamień papieski, który na przemyskiej przystani wodnej stanął z inicjatywy (oraz z ufundowania) Józefa Rybczyńskiego./Fot. Monika Rusinek
Aktualizacja: 20/07/2025 18:05
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.Zycie Warszawy