Ósma wygrana z rzędu JKS Jarosław. Joker Bogdana Zająca. Cenny punkt Orła Przeworsk

Spis treści

Nie gra za dużo, bo konkurencja w składzie jest ogromna. Ale trenerski nos Bogdana Zająca zadziałał w Pilźnie bez zarzutu. Jakub Chrupcała okazał się jokerem, który uratował dla lidera komplet punktów w bardzo trudnym starciu z Legionem.

Legionem, który w zasadzie nie walczy o nic, bo awans mu nie grozi, spadek z ligi też nie. Ale ekipa z Pilzna marzyła o byciu wyznawcą popularnego powiedzenia „bij mistrza!”. I do pewnego momentu im się to udało. To dobrze, bo to świadczy o profesjonalnym podejściu do sprawy. Jarosławianie utrzymali bezpieczną, 8-punktową przewagę nad Sokołem Kolbuszowa Dolna, który jednak wciąż ma jeden pojedynek mniej. Przed trudnym zadaniem stanął beniaminek z Przeworska, który wciąż lawiruje na granicy bezpieczeństwa ligowego bytu. Gościł grające z meczu na mecz coraz lepiej Karpaty Krosno. Orzeł rozegrał dobre zawody. Wywalczył punkt, a po raz kolejny w roli głównej wystąpił Rafał Michalik. Punkt, który może w ostatecznym rozrachunku wiele warzyć. Kolejny niezły mecz rozegrał Sokół Sieniawa i kolejny mecz zakończył z zerowym dorobkiem po stronie zysków. Długo skutecznie przeciwstawiał się na wyjeździe popularnej „Izolacji”, ale ostatecznie musiał pogodzić się z porażką. Sokół wciąż ambitnie walczy, ale perspektywy na uratowanie IV-ligowego bytu są mizerne.