Polski profesor zginął w Atenach. Do mediów wyciekły zeznania podejrzanych

Jak wskazują greckie źródła, w sprawie zatrzymano pięć osób, w tym byłą żonę ofiary. Wszyscy podejrzani usłyszeli już zarzuty i mają czas do poniedziałku na złożenie wyjaśnień przed sędzią śledczym.
Strzały w biały dzieńPrzemysław Jeziorski zginął 4 lipca rano, gdy szedł do domu swojej byłej żony w Agia Paraskevi, aby odebrać dwójkę małych dzieci. Para – jak ustaliło CNN – miała toczyć spór o opiekę nad dziećmi, a Jeziorski miał tego lata zabrać je do Stanów Zjednoczonych.
Polski naukowiec nigdy jednak nie dotarł do drzwi wejściowych. Jak relacjonuje policja, został zastrzelony z bliskiej odległości przez zamaskowanego sprawcę. Egzekucja odbyła się w biały dzień, w jednej z bezpieczniejszych dzielnic Aten. Napastnik zbiegł, a przez kilkanaście dni policja prowadziła intensywne poszukiwania.
Aresztowanie i dramatyczne zeznaniaDomniemany sprawca został ujęty 16 lipca. To nowy partner byłej żony Jeziorskiego. Usłyszał zarzut zabójstwa z premedytacją. W rozmowie z funkcjonariuszami miał przyznać, że kierował nim strach przed utratą dzieci przez jego partnerkę. „Baliśmy się, że on w końcu zabierze dzieci. Tego lata Przemek chciał zabrać dzieci i wywieźć je do Ameryki, półtora miesiąca temu podjąłem decyzję, by raz na zawsze zakończyć tę udrękę, której doświadczaliśmy” – tłumaczył.
Mężczyzna miał wcześniej zdobyć broń i poprosić znajomego z Bułgarii o pomoc. „Ponad miesiąc temu kupiłem pistolet i poprosiłem swojego przyjaciela z Bułgarii, aby pomógł mi znaleźć Przemka i nastraszyć go, żeby nie zabrał dzieci” – wyznał. W dniu zabójstwa wiedział, że Jeziorski zjawi się w okolicy, by odebrać dzieci. „Podszedłem do niego i strzeliłem kilka razy, ale nie pamiętam, ile dokładnie” – dodał.
Rola byłej żony pod lupąObok głównego podejrzanego zatrzymana została również była żona profesora, Konstantina M., oraz trzech innych mężczyzn. Wszyscy zostali oskarżeni o udział w zbrodni. Choć główny podejrzany bierze pełną winę na siebie, jego wspólnicy przedstawiają zupełnie inny obraz wydarzeń. W zeznaniach przekazanych CNN Grecja pojawiają się oskarżenia kierowane bezpośrednio pod adresem Konstantiny M.
Domniemany wspólnik z Bułgarii, którego także zatrzymano, przedstawił wersję, według której to właśnie była żona Jeziorskiego miała być inicjatorką całego planu. „Właściwie, z tego co mi powiedział, to ona kazała mu to zrobić, bo nie chciała oddać dzieci Polakowi” – miał powiedzieć. Mężczyzna opisał, jak główny podejrzany zdobył broń i szukał ludzi, którzy zawiozą go do Aten, by „nastraszyć i zastraszyć Polaka, tak aby wycofał się z opieki nad dziećmi”.
Przedłużające się śledztwo i procesZeznania głównego podejrzanego oraz pozostałych zatrzymanych są ze sobą sprzeczne. Ich treść, która wyciekła do greckich mediów, może oznaczać, że proces w tej sprawie będzie długi i skomplikowany. Wiele wskazuje na to, że kluczowe znaczenie będzie miała rola, jaką odegrała Konstantina M. – czy była jedynie świadkiem, czy też aktywnie uczestniczyła w przygotowaniach do zbrodni.
Wszyscy podejrzani zostali doprowadzeni do sądu i mają czas do poniedziałku na złożenie oficjalnych wyjaśnień przed sędzią śledczym. Ich linie obrony, a także ostateczne stanowiska w sprawie, będą decydujące dla dalszego przebiegu postępowania.
Czytaj też:Zabójstwo Polaka w Grecji. Na jaw wyszły bulwersujące faktyCzytaj też:Polski naukowiec „zamordowany z zimną krwią”. Brat o kolejnej tragedii w rodzinie
Wprost