SOR-y do poprawki. Sprawdziliśmy, co Polacy sądzą o szpitalnych oddziałach ratunkowych

W sondażu przeprowadzonym przez agencję SW Research zapytaliśmy: „Jak oceniasz funkcjonowanie Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych (SOR) w Polsce?”. Tylko co piąty badany wypowiedział się o SOR-ach pozytywnie.

• Zdecydowanie dobrze 3,2 proc.
• Raczej dobrze 18,7 proc.
• Ani dobrze, ani źle 24,9 proc.
• Raczej źle 27,7 proc.
• Zdecydowanie źle 16,8 proc.
• Trudno powiedzieć 8,7 proc.

Ciut lepiej SOR-y oceniają mężczyźni. Złe zdanie na temat funkcjonowania Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych ma 40,8 proc. z nich.

Kobiet negatywnie opiniujących SOR-y jest aż 47,7 proc.

Co ciekawe, najgorsze zdanie o SOR-ach mają młodsi respondenci. Na pytanie „jak oceniasz funkcjonowanie Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych (SOR) w Polsce?” w grupie wiekowej „powyżej 50 lat” odpowiedzi „raczej źle” i „zdecydowanie źle” udzieliło 39,9 proc. badanych. Zdecydowanie gorzej jest w grupach wiekowych 25-34 lata i 35-49. W obu przypadkach ponad połowa ankietowanych oceniła SOR-y „raczej” lub „zdecydowanie źle” (odpowiednio 54,5 i 50,1 proc.).

Co szwankuje na SOR-ach?

Dzięki sondażowi SW Research dla „Wprost” mogliśmy też sprawdzić, co zdaniem Polaków jest „największą bolączką Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych (SOR)?”

Najwięcej respondentów (34,8 proc.) wskazało „czas oczekiwania na konsultację lekarską”, jako największy problem, z którym borykają się polskie SOR-y. Na drugim miejscu znalazł się „czas oczekiwania na triaż – wstępną ocenę stanu zdrowia pacjenta”. Co piąty badany (21,9 proc.) ma zastrzeżenia do tej części opieki SOR.

Na kolejnych miejscach znalazły się:

• Niedobór personelu medycznego 15,1 proc.
• Brak empatii u personelu medycznego 10,7 proc.
• Utrudniona komunikacja z personelem medycznym (lub jej brak) 6,3 proc.
• Zdania w sprawie „bolączek” SOR-ów nie miało 7,4 proc. badanych.
• Warunki lokalowe (brak intymności, łóżka dla pacjentów na korytarzu, brak pościeli etc.) wskazało 3 proc. respondentów.

Jeśli przyjrzymy się podziałowi na ze względu na płeć biorących udział w badaniu, to największe dysproporcje dotyczą odpowiedzi: „Utrudniona komunikacja lub jej brak z personelem medycznym”.

8 proc. mężczyzn, w stosunku do 4,8 proc. kobiet wskazało na ten problem.

Wśród mieszkańców miast powyżej 500 tysięcy, prawie co piąty wskazał „niedobór personelu medycznego”, jako bolączkę SOR-ów.

Dla mieszkańców miast od 100 do 199 tys. mieszkańców największym problemem jest „czas oczekiwania na konsultację lekarską” (41,6 proc.) i „czas oczekiwania na triaż” (21,8 proc.).

Badanie zostało zrealizowane w dniach 29-30 lipca 2025 r. przez agencję SW Research metodą wywiadów on-line na panelu internetowym SW Panel. W ramach badania przeprowadzono 805 wywiadów z reprezentatywną ze względu na łączny rozkład płci, wieku i wielkość miejscowości próbą Polek i Polaków powyżej 18. roku życia.

Dyskusja o SOR-ach jest niezbędna

Temat funkcjonowania polskich SOR-ów podjęła w czasie ostatniego spotkania działająca przy ministerstwie zdrowia Rada Konsultacyjna w zakresie organizacji i przestrzegania praw pacjenta w podmiotach leczniczych systemu ochrony zdrowia.

Jej inicjatorki: Anita Demianowicz, Anna Hernik, oraz Aleksandra Kąkol podkreślają, że choć podczas dyskusji padło stwierdzenie, że „Szpitalne Oddziały Ratunkowe są placówkami nastawionymi przede wszystkim na ratowanie życia, a kompetencje miękkie nie są ich kluczowym elementem”, to skuteczna komunikacja – zwłaszcza w warunkach stresu, bólu i dezorientacji pacjentów – nie może być traktowana jako „miękka”, a raczej jako podstawowa i systemowa potrzeba.