Ważny zakaz na balkonach w blokach. Za złamanie surowe kary

• Balkon wg prawa nie jest przestrzenią całkowicie prywatną, za wiele rzeczy, które tam robimy, możemy dostać mandat.
• Palenie papierosów, opalanie się w skąpym stroju, suszenie prania, trzymanie gabarytów czy grillowanie - za te rzeczy grożą wysokie kary.
• Niezależnie od przepisów ogólnokrajowych, każda wspólnota mieszkaniowa czy spółdzielnia ma prawo ustalić własne regulaminy dotyczące użytkowania balkonów. Ich naruszenie może skutkować nawet postępowaniem eksmisyjnym.

Choć balkon to dla wielu przedłużenie mieszkania miejsce relaksu, prywatnych spotkań i kontaktu z naturą - w świetle prawa i obowiązujących regulaminów wspólnot czy spółdzielni mieszkaniowych nie jest to przestrzeń całkowicie prywatna.

Jak podaje Onet, zaskakująco wiele rzeczy, które wydają się niewinne lub naturalne, może skutkować mandatem, odpowiedzialnością cywilną, a nawet karną. Warto znać ograniczenia i zasady, które obowiązują w użytkowaniu balkonów, ponieważ nieprzestrzeganie ich może przynieść poważne konsekwencje nie tylko dla nas, ale także dla naszych sąsiadów. Niektórymi przepisami się zdziwisz!

Palenie papierosów

Jednym z najczęściej poruszanych tematów jest palenie papierosów. Choć z pozoru nikt nie powinien nam zabraniać zapalenia papierosa we własnym mieszkaniu czy na jego balkonie, to jednak prawo cywilne, a konkretnie artykuł 144 kodeksu cywilnego, mówi jasno - nie wolno utrudniać innym korzystania z ich nieruchomości.

Dym papierosowy unoszący się na wyższe kondygnacje, osiadający na praniu sąsiadów czy wpływający do ich mieszkań przez otwarte okna może być podstawą do skargi, a w konsekwencji - nawet do procesu sądowego.

Grillowanie na balkonie

Podobnie kontrowersyjną kwestią jest grillowanie na balkonie. Chociaż wielu z nas marzy o letnich wieczorach z aromatem grillowanych potraw, to zgodnie z przepisami przeciwpożarowymi (rozporządzenie MSWiA z 2010 roku) używanie otwartego ognia - w tym grilla węglowego lub na drewno - w takich warunkach jest zabronione.

Pożar, do którego może dojść na skutek nieuwagi lub wypadku, niesie za sobą nie tylko ogromne straty materialne, ale również zagrożenie dla życia i zdrowia. W przypadku złamania tych przepisów grozi nam odpowiedzialność karna na mocy artykułu 163 kodeksu karnego w wysokości nawet 12 lat pozbawienia wolności.

Hałas po 22.00

Hałasy, głośne rozmowy, muzyka czy imprezy to kolejny aspekt, który może wywołać konflikt sąsiedzki. Balkon może się wydawać idealnym miejscem na spotkania towarzyskie, jednak hałas, zwłaszcza po godzinie 22:00, narusza ciszę nocną. Przepisy kodeksu wykroczeń przewidują za to mandat w wysokości do 500 zł, a w skrajnych przypadkach areszt. Nawet jeśli nie planujemy nocnych imprez, warto pamiętać, że dla niektórych już zwykłe rozmowy prowadzone codziennie na zewnątrz mogą być uciążliwe.

Porządek na balkonie

Bardzo istotnym, choć często lekceważonym problemem, jest wyrzucanie przez balkon jakichkolwiek przedmiotów - od niedopałków po resztki jedzenia. Jest to wykroczenie, za które grozi mandat 500 zł (artykuły 75 i 145 kodeksu wykroczeń). Oprócz aspektu prawnego, ma to także wymiar estetyczny i sanitarny - takie zachowania przyczyniają się do zaśmiecania przestrzeni wspólnej, mogą też przyciągać ptaki, gryzonie czy insekty.

Trzepanie dywanów

Podobnie traktowane jest trzepanie dywanów czy koców przez balkon. Choć może wydawać się to praktyczne, to w wielu regulaminach spółdzielni jest wyraźnie zakazane, a nawet w świetle prawa stanowi wykroczenie ( (ww. art.75 oraz 145 k.w.). Drobinki kurzu, sierści czy brudu spadające na niższe kondygnacje to realne źródło uciążliwości.

W skąpym stroju

Kontrowersyjną praktyką jest również opalanie się na balkonie w skąpym stroju - lub wręcz nago. Chociaż we własnym mieszkaniu możemy czuć się swobodnie, to balkon - jako przestrzeń widoczna z zewnątrz - podlega innym zasadom. Publiczne obnażanie się może zostać uznane za wykroczenie (art. 140 kodeksu wykroczeń) i skutkować mandatem sięgającym 1 500 zł. Jeśli wybryk wywoła zgorszenie osoby trzeciej np. zgłaszającego ten fakt na policję sąsiada, to czyn ten będzie już kwalifikował się jako zakłócenie spokoju lub porządku publicznego (art. 51 k.w.). A za niego grozi nam mandat do 5 tys. zł, a także kara ograniczenia wolności albo aresztu.

Kwiaty na barierce

Ważną, choć często pomijaną kwestią jest mocowanie doniczek z kwiatami na zewnątrz balustrady. Niewłaściwie zamocowane pojemniki mogą spaść i wyrządzić komuś krzywdę. Jeśli doniczka zrani przechodnia lub uszkodzi jego mienie (np. samochód), właściciel balkonu może ponieść odpowiedzialność cywilną, a nawet karną. Spółdzielnie często określają, w jakim miejscu i w jaki sposób można instalować kwietniki, by zapewnić bezpieczeństwo wszystkim użytkownikom budynku

Remont balkonu - tylko za zgodą

Nie można także samodzielnie zmieniać wyglądu balkonu, jeśli chodzi o jego kolorystykę, elewację czy nawet osłony przeciwsłoneczne. Balkony, mimo że przynależą do lokalu, są częścią wspólną budynku. Dlatego ich zmiana wymaga zgody zarządcy. Samowolne pomalowanie ścian czy zamontowanie markizy może narazić właściciela na konieczność przywrócenia balkonu do stanu pierwotnego, a nawet pokrycia kosztów naprawy szkód.

Pranie na balkonie

Nie każdy też zdaje sobie sprawę z ograniczeń dotyczących suszenia prania. Chociaż to często jedyne miejsce, gdzie można rozwiesić mokre ubrania, to skapujące krople na niższe balkony lub wywieszanie bielizny w sposób rażący dla innych lokatorów może prowadzić do konfliktów i interwencji spółdzielni. W wielu regulaminach zapisano zakaz wywieszania prania poza balustradą, właśnie ze względu na ryzyko zachlapania sąsiadów.

Bałagan

Nie wolno również traktować balkonu jako podręcznego schowka na rzeczy, które nie mieszczą się w mieszkaniu. Składowanie tam odpadów, starych mebli, zużytego sprzętu AGD lub kartonów nie tylko psuje estetykę budynku, ale może też stanowić zagrożenie sanitarne i pożarowe. W takim przypadku zarządca nieruchomości ma prawo wezwać właściciela do uprzątnięcia balkonu, a w razie braku reakcji - nałożyć karę porządkową lub wezwać odpowiednie służby.

Dekorowanie

Należy też zachować szczególną ostrożność przy dekorowaniu balkonów - zwłaszcza jeśli chodzi o ciężkie ozdoby, lampiony, donice czy oświetlenie. Jeśli spadną one na przechodnia, właściciel ponosi odpowiedzialność za szkody. Przepisy mówią jasno - osoba, która poprzez niedopatrzenie wyrządza szkodę innym, może być pociągnięta do odpowiedzialności cywilnej lub karnej.

Własne przepisy wspólnoty

Na koniec warto podkreślić, że niezależnie od przepisów ogólnokrajowych, każda wspólnota mieszkaniowa czy spółdzielnia ma prawo ustalić własne regulaminy dotyczące użytkowania balkonów. Ich naruszenie może skutkować nie tylko interwencją zarządcy, ale także - w skrajnych przypadkach - wypowiedzeniem umowy najmu czy nawet postępowaniem eksmisyjnym.

Dlatego przed wprowadzeniem się do nowego mieszkania warto zapoznać się nie tylko z prawem ogólnym, ale również z regulaminami obowiązującymi w konkretnym budynku. Balkon to przestrzeń, która może służyć wypoczynkowi, ale pod warunkiem, że respektujemy granice - zarówno fizyczne, jak i społeczne.