Właściciele działek chcą większej swobody. Ogródki poza strukturami ROD

- Podjęcie uchwały o pozostaniu w strukturach Polskiego Związku Działkowców (PZD) skutkuje trwałym i nieodwracalnym związaniem danego rodzinnego ogrodu działkowego (ROD) z tą organizacją.
- W praktyce uniemożliwia to działkowcom jakiekolwiek zmiany w strukturze zarządzania ogrodem oraz utworzenie niezależnych stowarzyszeń ogrodowych - przekonuje grupa działkowców.
- W związku z tym wystąpili z pytaniem, czy istnieje możliwość ustawowego uregulowania statusu ROD-ów w taki sposób, by po wyodrębnieniu się z PZD mogły przekształcać się w niezależne stowarzyszenia ogrodowe i uzyskiwać osobowość prawną.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, rodzinny ogród działkowy prowadzony jest przez jedno stowarzyszenie ogrodowe. Do jego zadań należy m.in.:
- podział gruntu na teren ogólny i poszczególne działki,
- budowa infrastruktury ogrodowej,
- zagospodarowanie całego ogrodu.
Grupa działkowców zwróciła się do posłanki Elżbiety Gelert z prośbą o interwencję i rozważenie możliwości wprowadzenia zmian do ustawy z dnia 13 grudnia 2013 r. o rodzinnych ogrodach działkowych.
Czy możliwe jest wyodrębnienie się z PZD w dowolnym momencie?Jak tłumaczą działkowcy, obecnie obowiązujące przepisy przewidują jednorazową możliwość podjęcia decyzji przez użytkowników ROD prowadzonych przez PZD co do pozostania w jego strukturach lub wydzielenia się z nich. Ustawa wyznaczyła 12-miesięczny termin od dnia jej wejścia w życie na zwołanie zebrania działkowców i podjęcie uchwały w tej sprawie.
Podjęcie uchwały o pozostaniu w strukturach PZD skutkuje trwałym i nieodwracalnym związaniem danego ROD-u z tą organizacją, co w praktyce uniemożliwia działkowcom dokonanie jakichkolwiek zmian organizacyjnych oraz utworzenie niezależnych stowarzyszeń ogrodowych.
Zdaniem działkowców, w konsekwencji pozbawieni są oni realnej swobody decydowania o losach swoich ogrodów, ponieważ pozostają zależni od struktur PZD, które zarządzają infrastrukturą oraz gruntami.
Za pośrednictwem posłanki Elżbiety Gelert działkowcy zwrócili się z pytaniem, czy Ministerstwo Rozwoju i Technologii rozważa nowelizację ustawy, która umożliwiłaby rodzinnym ogrodom działkowym wyodrębnienie się ze struktur Polskiego Związku Działkowców w dowolnym momencie.
Dodatkowo zapytali, czy istnieje możliwość ustawowego uregulowania statusu ROD-ów w taki sposób, aby - po wyodrębnieniu się z PZD - mogły one przekształcać się w samodzielne stowarzyszenia ogrodowe i uzyskiwać osobowość prawną.
Chcieli także wiedzieć, czy rozważane jest przekazanie nadzoru nad samodzielnymi stowarzyszeniami ogrodowymi organom samorządowym, np. starostom, w celu zwiększenia przejrzystości i skuteczności zarządzania?
W odpowiedzi, wiceminister Michał Jaros stwierdza, że ustawa o ROD zawiera efektywne rozwiązanie gwarantujące możliwość wyodrębnienia ogrodu ze struktur PZD, a tym samym resort nie dostrzega potrzeby podejmowania w tym zakresie interwencji legislacyjnej.
Wyjaśnia także, że do zakładania stowarzyszenia ogrodowego powołanego na podstawie uchwały o wyodrębnieniu rodzinnego ogrodu działkowego stosuje się przepisy ustawy z dnia 7 kwietnia 1989 r. - Prawo o stowarzyszeniach.
Stowarzyszenie ogrodowe powołane na podstawie uchwały o wyodrębnieniu z rodzinnego ogrodu działkowego podlega rejestracji. Stosownie do art. 73 ustawy o ROD, z dniem rejestracji i nabycia osobowości prawnej nowe stowarzyszenie staje się z mocy prawa następcą prawnym PZD w zakresie praw majątkowych związanych z danym rodzinnym ogrodem działkowym, w tym praw do gruntu i zgromadzonych na rachunku środków pieniężnych
- czytamy w odpowiedzi wiceministra.
Na pytanie o to, czy ministerstwo planuje wprowadzenie mechanizmów prawnych gwarantujących działkowcom większą autonomię w zarządzaniu swoimi ogrodami oraz infrastrukturą ROD, Michał Jaros odpowiada, że już obecny kształt ustawy o ROD charakteryzuje instytucjonalnoorganizacyjne podejście do korzystania z gruntów rodzinnych ogrodów działkowych.
Aktywność działkowców oraz ich prawa zostały skoncentrowane wokół struktury organizacyjnej, jaką jest rodzinny ogród działkowy, stanowiący nie tylko teren wykorzystywany przez działkowców, ale również zorganizowany na wyznaczonym obszarze zespół składników materialnych i niematerialnych o szczególnym statusie prawnym, pozostający w dyspozycji stowarzyszenia ogrodowego i służący celom opisanym w ustawie
- wyjaśnia.
Jak zauważa Jaros, zgodnie z art. 11 ustawy o ROD rodzinny ogród działkowy jest prowadzony przez jedno stowarzyszenie ogrodowe. Podział gruntu na teren ogólny i działki, budowa infrastruktury ogrodowej oraz zagospodarowanie rodzinnego ogrodu działkowego należy do stowarzyszenia ogrodowego.
Użytkowanie działki bez przynależności do jakiegokolwiek stowarzyszenia ogrodowegoWiceminister zauważa także, że infrastruktura ogrodowa stanowi własność stowarzyszenia ogrodowego. Status nieruchomości będącej rodzinnym ogrodem działkowym rodzi zatem konsekwencje dla wszystkich działek wchodzących w skład tego ogrodu.
I dodaje, że ustawa o ROD umożliwia również użytkowanie działki bez przynależności do jakiegokolwiek stowarzyszenia ogrodowego.
Na pytanie, czy rozważane jest przekazanie nadzoru nad samodzielnymi stowarzyszeniami ogrodowymi organom samorządowym, np. starostom, co zdaniem wnioskodawców, miałoby pomóc w zwiększeniu przejrzystości i skuteczności zarządzania, wiceminister odpowiada, że przepisy ustawy o ROD zapewniają nieograniczoną w czasie możliwość podjęcia przez osoby korzystające z działek decyzji o rezygnacji z dalszej przynależności do PZD. Ponadto resort rozwoju i technologii nie planuje podejmowania w tym zakresie interwencji legislacyjnej.
portalsamorzadowy