Hełm szturmowca z "Gwiezdnych wojen" sprzedany na aukcji za oszałamiającą sumę

Fani kultowego cyklu science fiction mieli niedawno okazję wejść w posiadanie unikatowych filmowych pamiątek. Bodaj największym zainteresowaniem uczestników aukcji cieszył się rekwizyt z produkcji „Gwiezdne wojny: Część IV – Nowa nadzieja”, która trafiła na ekrany kin w 1977 roku. Mowa o hełmie szturmowca – jednym z sześciu wykorzystanych w obrazie hełmów, które do dziś przetrwały. W zeszłym roku został on pokazany na wystawie w Bibliotece Prezydenckiej Ronalda Reagana.

Pod koniec lipca w San Diego odbyła się największa, jak dotąd, aukcja przedmiotów związanych z powstaniem "Gwiezdnych wojen". Licytacja zorganizowana przez prestiżowy dom aukcyjny Julien's Auctions we współpracy z kanałem filmowym Turner Classic Movies zwieńczyła wydarzenie "Echa Galaktyki", które miało miejsce w muzeum sztuki Comic-Con Museum.

Wielbiciele legendarnej serii opowiadającej o potężnej rodzinie Skywalkerów i ich walce z Ciemną Stroną Mocy mieli szansę wejść w posiadanie przeszło 300 artefaktów zebranych przez światowej sławy kolekcjonerów, takich jak Steve Sansweet, Gus Lopez czy Duncan Jenkins.

Wśród filmowych pamiątek, które trafiły pod młotek, znalazły się m.in. odręcznie napisany list Harrisona Forda do jednego z fanów, trzy miecze świetlne, pistolet, którym Oscar Isaac posługiwał się w filmie "Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy" z 2015 roku, a także oryginalna lista członków obsady pierwszej części ikonicznej franczyzy z ich podpisami. Mowa oczywiście o obrazie "Gwiezdne wojny: Część IV - Nowa nadzieja", który zadebiutował na ekranach kin w 1977 roku.

Hełm szturmowca sprzedany za ćwierć miliona dolarów

Największym zainteresowaniem uczestników aukcji cieszył się pochodzący z owego filmu hełm szturmowca - jeden z sześciu wykorzystanych w produkcji hełmów, które do dziś przetrwały. W zeszłym roku pokazano go na wystawie "Defending America and the Galaxy: Star Wars and SDI", zorganizowanej w Bibliotece Prezydenckiej Ronalda Reagana w Kalifornii.

Nowy nabywca zapłacił za kolekcjonerski gadżet aż 256 tys. dolarów (961 tys. zł). Zebrane podczas licytacji środki mają pomóc w realizacji planów zbudowania muzeum The Saga Museum, do którego trafią memorabilia związane z serią "Gwiezdne wojny".