Przełom w sprawie Kataru. Loty zostały przywrócone

Wydano kolejne komunikaty w związku z podróżami do Kataru. Po wczorajszym zamknięciu przestrzeni powietrznej spowodowanej atakiem na bazę lotniczą Stanów Zjednoczonych, Katar ponownie zezwala na loty nad swoim terytorium. Najważniejszy przewoźnik w regionie, Qatar Airways, wznowił swoje połączenia. Podobnie linie lotnicze Gulf Air, które latają już nad jeszcze wczoraj zamkniętym Bahrajnem. Podróżni powinni jednak na bieżąco śledzić komunikaty przewoźników.

Katar i Bahrajn otwierają przestrzeń powietrzną

Lotniczy chaos, który zapanował nad Zatoką Perską, powoli dobiega końca. Bahrajn i Katar, które po ataku rakietowym Iranu na amerykańską bazę lotniczą w Dosze zamknęły przestrzenie powietrzne, ponownie otworzyły się na ruch pasażerski. Sytuacja w regionie zmienia się dynamicznie – dzisiejszej nocy Donald Trump ogłosił zawieszenie broni pomiędzy Iranem a Izraelem, jednak jeszcze w godzinach porannych w północnym i centralnym Izraelu zawyły alarmy rakietowe.

Qatar Airways i Gulf Air wznawiają loty

Pasażerowie lotu QR260 z Warszawy do Dohy, którzy wczoraj po południu podróżowali z Lotniska Chopina do Dohy, po zamknięciu przestrzeni powietrznej Kataru, musieli zawrócić nad Bułgarią i niespodziewanie lądować w Stambule. Po chwili przewoźnik wystosował komunikat o tymczasowym zawieszeniu wszystkich swoich operacji. Tuż przed północą rzecznik Qatar Airways wrócił jednak z informacją o ponownym uruchomieniu lotów, dziękując pasażerom za cierpliwość i zrozumienie. „Bezpieczeństwo pozostaje dla nas najwyższym priorytetem” – czytamy. Rejsy zdążyły już wznowić także bahrajńskie linie Gulf Air, których główna baza znajduje się w Manamie.

Tymczasem polskie MSZ nie zaktualizowało jeszcze komunikatu dotyczącego bezpieczeństwa podróży do Arabii Saudyjskiej, Omanu i Kataru. Placówka wciąż odradza wszystkie wycieczki w tych kierunkach, które nie są konieczne.

Czytaj też:Problemy na polskim lotnisku. „Wylądowaliśmy po ośmiu okrążeniach”Czytaj też:Znów burzliwa noc na Bliskim Wschodzie. Rozbrzmiały alarmy przeciwlotnicze