Świat się zatrzymał. Przejmująca cisza. Tak uczczono Diogo Jotę na ME
Diogo Jota wraz ze swoim bratem zginęli, jadąc samochodem w północno-zachodniej Hiszpanii. Niestety obaj zginęli w wypadku — gdy na miejsce przybyli ratownicy medyczni auto miało stać w płomieniach i mimo natychmiastowej akcji ratunkowej, mężczyzn nie udało się uratować.
Cały świat piłki zamarł, a zewsząd zaczęły pojawiać się głosy przepełnione smutkiem, niedowierzaniem i pełne wsparcia dla najbliższych zmarłych. Wsparcie wyrazili m.in. Cristiano Ronaldo, Juergen Klopp, wiele klubów piłkarskich czy koledzy z drużyny Diogo Joty. By upamiętnić piłkarza, Liverpool zastrzegł nr 20, wycofał ze sprzedaży koszulki z jego nazwiskiem, a także opuścił flagi do połowy masztu.
Tragiczna śmierć Diogo Joty. Tak go uczczonoDodatkowo ustalono, że aktualnie trwających mistrzostwach Europy kobiet, najbliższe spotkania zostaną poprzedzone minutą ciszy. W czwartek swoje spotkanie rozegrała m.in. reprezentacja Portugalii, która zmierzyła się z Hiszpanią.
Cisza przed meczem była przejmująca, na trybunach pojawiły się łzy, a kibice trzymali czarno-białe zdjęcia tragicznie zmarłego piłkarza, a także koszulki z jego nazwiskiem.
Reprezentantki Portugalii nie była w stanie postawić się rywalkom — ostatecznie przegrały aż 0:5.
Diogo Jota zmarł w wieku 28 lat. Podczas swojej kariery grał m.in. w Liverpoolu czy Wolverhampton Wanderers. Dodatkowo rozegrał 49 spotkań w seniorskiej reprezentacji Portugalii.
przegladsportowy