Sto lat temu urodziła się Margaret Thatcher, nieosiągalny wzór dla konserwatystów.

„Ta dama nie zmieni kursu” – powiedziała Margaret Thatcher rok po objęciu stanowiska premiera Wielkiej Brytanii , jako pierwsza kobieta na tym stanowisku. Później, wierna swojemu deklaratywnemu stanowisku, stała się najdłużej urzędującą mieszkanką Downing Street od XIX wieku.
Inflacja, recesja, prywatyzacja, Związek Radziecki, Argentyna , górnicy i Partia Pracy. W latach 1979-1990 Margaret Hilda Thatcher, która w ten poniedziałek (13) skończyłaby sto lat, pozostawiła po sobie kult neoliberalizmu oraz niezwykły zestaw śladów i blizn na brytyjskim społeczeństwie i na świecie.

Na konferencji Partii Konserwatywnej w 1980 roku, kiedy sama określiła siebie jako nieugiętą, „Żelazna Dama” jeszcze nie istniała. Thatcher była po prostu „złodziejką mleka”, która kradła mleko ze szkół podstawowych. W 2013 roku, w relacji z jej śmierci , gazeta ta opisała hołd złożony jej 8 kwietnia przed domem: 46 bukietów kwiatów, wieniec, dwa zdjęcia i sugestywna buteleczka mleka.
W zeszłym tygodniu w Manchesterze, pamiątką po Thatcher były trzy jej stroje wystawione na pokaz, aby przyciągnąć publiczność na ostatnią konferencję torysów, jak nazywa się konserwatystów. Apel nie powiódł się. Wydarzenie naznaczone było nostalgią, dekadencją i pustymi krzesłami.
Założona w 1834 roku partia, która rządziła Wielką Brytanią przez dwie trzecie swojego czasu , traci na popularności w sondażach od czasu odejścia z władzy w zeszłym roku. Partia Reform UK Nigela Farage'a, złośliwy polityk machający ewidentnymi sztandarami europejskiego populizmu , jest głosem obecnej prawicy.
Choć nawiązanie historyczne i przedruk w przemówieniu Kemi Badenoch, obecnej liderki partii, stanowi nową wersję narzędzi Thatcher, nie oferuje ona rozwiązania dzisiejszych kryzysów. „Pod wieloma względami ona nadal jest problemem” – napisał Martin Kettle, felietonista brytyjskiego dziennika „The Guardian”.
Thatcher zrobiła wiele dla brytyjskiej gospodarki. Przejęła i oddała kraj pogrążony w recesji, ale na innym poziomie. Podczas gdy dochód na mieszkańca w Wielkiej Brytanii był porównywalny z dochodem w USA do 1979 roku, aż dorównał innym europejskim potęgom, sytuacja ponownie się odwróciła pod jej rządami.
Koszt społeczny był ogromny. Długoletnie, powojenne państwo opiekuńcze zostało zrujnowane przez wysokie stopy procentowe i restrykcyjną politykę fiskalną. Związki zawodowe stały się niestabilne, ponad 3 miliony osób straciło pracę, a całe sektory przemysłu stały się nierentowne. Energetyka, sanitacja i telekomunikacja zostały sprywatyzowane. Obciążenie podatkowe przeniesiono z dochodów na konsumpcję, a następnie uproszczono.
Spośród wielu skutków ubocznych, głównym był gwałtowny wzrost nierówności. „Billy Elliot”, film-musical z 2000 roku, dedykuje piosenkę premier. W rzeczywistości to właśnie pewność, że pewnego dnia umrze, ku uldze strajkujących górników w latach 1984 i 1985, stanowi tło tej historii.
Thatcher nie była jednak lekkomyślną libertarianką. Wierzyła, że państwo szkodzi gospodarce, a jednostka ma większy wpływ na siebie niż rząd . Przekonania te propagowała nawet za granicą.
W 1987 roku, podczas historycznej wizyty w Moskwie, w telewizyjnym przemówieniu wygłosiła mowę przeciwko komunizmowi. Była zagorzałą krytyczką Związku Radzieckiego i współpracowała z Ronaldem Reaganem w celu zwiększenia potencjału nuklearnego Wielkiej Brytanii i NATO . W Politbiurze wskazała człowieka, z którym amerykański prezydent powinien negocjować: Michaiła Gorbaczowa.
Była już „Żelazną Damą”, która wygrała wojnę pomimo sprzeciwu swojego gabinetu i żądań USA dotyczących rozwiązania konfliktu drogą negocjacji. W 1982 roku Thatcher wysłała brytyjską marynarkę wojenną przez Atlantyk i odbiła Falklandy , zajęte przez argentyńską dyktaturę wojskową.

Jako krytyczka Unii Europejskiej i euro, Thatcher wielokrotnie ścierała się w tej sprawie ze swoimi współpracownikami. W najgorszym momencie, w listopadzie 1990 roku, obserwowała, jak Geoffrey Howe, jej lider w Izbie Reprezentantów, rezygnuje w Parlamencie. Kilka dni później sama zrezygnowała.
Dla krytyków, takich jak dziennikarz Adrian Wooldridge, Thatcher jest „matką kryzysu konserwatystów”. Jej centralizujący styl, tak skuteczny, został utrwalony, podobnie jak oderwanie partii od ulic i zorganizowanego społeczeństwa obywatelskiego, zniszczone pod rządami premier.
Przestrzenie życia publicznego, które obecnie zajmuje skrajna prawica, nie proponując rozwiązań .
uol