Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Russia

Down Icon

Ekspert Gromow: „Nowe taryfy gazowe spowodują 40-procentowy wzrost cen dla konsumentów”

Ekspert Gromow: „Nowe taryfy gazowe spowodują 40-procentowy wzrost cen dla konsumentów”

Aby Gazprom mógł inwestować w nowe złoża i więcej, a Ministerstwo Finansów otrzymywało nowe podatki do budżetu, konsumenci będą płacić o 40% więcej niż obecnie do 2028 roku. Przez 30 lat państwo nie zbudowało wewnętrznego rynku gazu, a ceny gazu będą rosły w przyspieszonym tempie.

Elena Petrova, Tatiana Sviridova

Gazprom chce podnosić taryfy gazowe dwa razy w roku, w pierwszym i czwartym kwartale. Łącznie ceny dla konsumentów wzrosną o 10%, co znacznie przekracza planowane wskaźniki inflacji. Do 2028 r. wzrost wyniesie 40%.

Po gazie drożeje natychmiast elektryczność, produkcja i zanim ludzie się obejrzą, zobaczą nowe ceny na półkach sklepowych. Paradoks polega na tym, że sam Gazprom również jest niezadowolony; firma Aleksieja Millera uważa, że ​​to za mało.

Dziennik „Nowyje Izwiestia” rozmawiał z Aleksiejem Gromowem , dyrektorem naczelnym ds. energetyki w Instytucie Energetyki i Finansów , o tym, dlaczego Gazprom nigdy nie jest zadowolony i dlaczego władze nie tylko nie łagodzą zapędów monopolisty, ale wręcz go wspierają.

Podwyżka taryf za gaz spowoduje wzrost cen prądu o 10%. Zdjęcie: Kristina Pankratova. newizv.ru/TASS

„Dwie trzecie gazu sprzedawane jest na rynku krajowym”

— Ile Gazprom chce od rynku krajowego?

— Gazprom przeforsował za pośrednictwem rządu podwyżkę cen gazu dla konsumentów o około 40% do 2028 r., co wyprzedza inflację. To poważne wyzwanie dla konsumenta, ale taka decyzja została podjęta i wiąże się wyłącznie z tym, że bez tej decyzji Gazprom nie będzie mógł w pełni realizować swoich programów inwestycyjnych, wdrażać wydobycia gazu na nowych polach itp., itp.

— Sądząc po wskaźnikach finansowych, zysk Gazpromu w 2024 r. znów przekroczył bilion. Po co monopoliście pieniądze?

— W ciągu ostatnich dwóch i pół roku zmienił się model całego rosyjskiego przemysłu gazowego, gdzie ceny na rynku krajowym były dotowane dochodami, jakie Gazprom otrzymywał ze sprzedaży gazu ziemnego na eksport. Teraz takiego poziomu dochodów nie ma. Aby móc skutecznie funkcjonować, przemysł gazowy potrzebuje nowych źródeł dochodów.

Dlatego Gazprom zwrócił swoją uwagę na rosyjski rynek krajowy, rozumiejąc, że dwie trzecie gazu jest sprzedawane na rynku krajowym, tak było zawsze i do niedawna ceny gazu były bardzo atrakcyjne dla konsumentów.

Gazprom ma swoje ulubione projekty, których nikt nie odrzuci. Zdjęcie: Sergey Elagin. newizv.ru/Business Online/TASS

„Kraj potrzebuje liberalizacji rynku gazu”

Model, w którym obecnie funkcjonuje Gazprom, stał się nieskuteczny i wymaga restrukturyzacji. Czy wzrost taryf oznacza, że ​​tak się nie stanie? Czyli kolejne dziury zostaną załatane kosztem ludności?

— Pytanie jest bardziej systemowe. W Federacji Rosyjskiej od 30 lat nie udało się zbudować efektywnego krajowego rynku gazu, gdzie wszystko byłoby ustalane przez instrumenty rynkowe, stosunek podaży do popytu. Gazprom twierdzi, że nie należy tego robić. Lepiej zapewnić przyspieszony wzrost cen gazu i utrzymać zwykłą sytuację firmy na rynku krajowym.

— Dla firmy to plus, nie minus. Nie ma potrzeby niczego budować, a pieniędzy będzie więcej…

— Są tu plusy i minusy. Oczywistą wadą tej historii jest to, że prosty wzrost cen doprowadzi do tego, że żaden konsument nie będzie zadowolony z tego wzrostu cen, ponieważ będzie musiał zapłacić więcej za gaz, a wtedy musimy zrozumieć, że te ceny gazu zwiększą koszt energii elektrycznej, która w Federacji Rosyjskiej opiera się głównie na wytwarzaniu gazu.

Przemysł pójdzie w jego ślady, inflacja wzrośnie, to dodatkowy czynnik presji inflacyjnej. Oczywiście, tak gwałtowny wzrost cen gazu nieuchronnie znajdzie odzwierciedlenie w taryfach za energię elektryczną, w cenach dóbr przemysłowych i znacząco wywrze presję na inflację.

Gazprom porównuje stałe podwyżki taryf i szczyty zużycia. Zdjęcie: Walery Matycyn. newizv.ru/ ITAR-TASS

Ale jest małe uzasadnienie dla Gazpromu. Gazprom odwołuje się do czynnika, który jest typowy dla rynku gazu w innych krajach, gdy ceny gazu rosną kilkakrotnie w okresach szczytowego zużycia, na przykład zimą lub w czasie upałów, gdy wzrasta jego zużycie na potrzeby klimatyzacji.

Gazprom twierdzi, że jeśli istnieje rynek, należy być przygotowanym na to, że w szczytowym momencie zużycia cena gazu wzrośnie wielokrotnie w stosunku do średnich rocznych poziomów. Ludność i przemysł również na tym ucierpią. A płaska podwyżka cen, którą proponuje Gazprom, pozwoli na wygładzenie takich prawdopodobnych szczytów cenowych w obecności pełnoprawnego rynku gazu w kraju.

— Jednak wadą jest to, że cały kraj płaci jednej firmie. Czy to jest wyjście z sytuacji?

— Moim zdaniem Rosja powinna podążać drogą stopniowej liberalizacji rynku gazu, ponieważ samo wyprzedzenie wzrostu cen gazu wywoła niezadowolenie wśród ludności i już zaczyna je wywoływać. Oczywiste jest, że wzrost cen gazu nie cieszy przedsiębiorstw, które wykorzystują gaz jako surowiec lub źródło energii.

Aleksiej Miller jest zadowolony. Zdjęcie: Walentin Jegorszyn. newizv.ru/TASS

„Wszyscy, łącznie z Gazpromem, są niezadowoleni ze wzrostu taryf”

— Bank Centralny prawdopodobnie również nie jest zadowolony z tej ścieżki inflacyjnej?

— Tak, i najbardziej paradoksalne jest to, że sam Gazprom nie jest zadowolony z takiego poziomu podwyżek cen gazu, uważając, że ta podwyżka nie wystarczy na pokrycie jego programów inwestycyjnych, na realizację wszystkich planów firmy, więc generalnie wszyscy będą niezadowoleni z tej podwyżki cen.

Ciekawym punktem jest niedawne oświadczenie Ministerstwa Finansów na Forum w Petersburgu. Powiedziano w nim, że dodatkowe dochody, jakie Gazprom otrzyma z podwyżek cen gazu w kraju, zostaną przekierowane do budżetu w taki czy inny sposób w formie dodatkowych podatków od Gazpromu. W takiej sytuacji pojawia się pytanie: kto musi przyspieszyć inflację, spowolnić przemysł i wywołać niezadowolenie wśród ludności?

— Czyli podniesienie taryf jest dodatkowym podatkiem dla konsumentów?

Jeśli logika Ministerstwa Finansów zostanie potwierdzona konkretnymi decyzjami na szczeblu ustawodawczym, wszystkie dodatkowe dochody, które Gazprom mógłby uzyskać z podwyżek cen gazu na rynku krajowym, zostaną przekierowane w formie dodatkowych podatków. Spowoduje to dodatkowe uzupełnienie budżetu.

Gazprom nie osiągnie swoich celów, a negatywny wpływ inflacyjny na gospodarkę kraju będzie zapewniony. Dlatego decyzja jest więcej niż kontrowersyjna. Pozostaję przeciwny tej decyzji.

- Oczywiście. Ale nie sądzę, żeby ta decyzja była korzystna dla rosyjskiej gospodarki, bo podkreślam, nie rozwiązujemy problemów. Problemem w kraju jest to, że nie mamy krajowego rynku gazu. To jest główny problem, który trzeba rozwiązać. Na razie władze, pod presją Gazpromu, nie są na to gotowe.

— Czyli to wszystko jest wygodne dla pewnego pana Millera, który nie chce niczego zmieniać?

newizv.ru

newizv.ru

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow