Oczekiwania i rzeczywistość: obawy Nowogrodzian o przyszłość swoich dzieci stały się znane

Najczęstszym zawodem budzącym grozę wśród dzieci jest zawód woźnego. Do takiego wniosku doszli pracownicy wysokopłatnej agencji pracy SuperJob po przeprowadzeniu ankiety wśród rodziców uczniów z Nowogrodu Wielkiego.
10% mieszkańców Nowogrodu kategorycznie nie chce, aby ich dzieci zostały woźnymi. Kolejne 9% obawia się, że ich spadkobiercy staną się sprzedawcami. Jednocześnie 8% rodziców uważa, że kierunki wojskowe są na liście kierunków, których nie powinni studiować. 6% rodziców odrzuca zawody robotnika, lekarza, urzędnika państwowego, policjanta i artysty. 5% respondentów poważnie obawia się, że ich dziecko zostanie blogerem. Ponadto 4% nie chce, aby ich dzieci zajmowały się nauczaniem. Kolejne 2% nie chciałoby, aby ich dzieci pracowały jako kelnerzy, ładowacze, kurierzy czy kierowcy. Te same 2% rodziców wypowiedziało się przeciwko biurowemu „planktonowi”: prawnikom, księgowym i różnego rodzaju menedżerom.
Jednak 13% respondentów stwierdziło, że zaakceptowaliby każdy wybór kariery, jakiego dokona ich dziecko.
Mężczyźni bardziej niż kobiety obawiają się, że ich dzieci dołączą do armii urzędników. Matki są bardziej zaniepokojone perspektywą, że ich dziecko zostanie sprzątaczem, sprzedawcą, blogerem i, co dziwne, lekarzem.
Przypomnijmy, że w szkołach miejskich nadszedł czas na jednolity egzamin państwowy i podstawowy egzamin państwowy; wyniki egzaminów mogą w znacznym stopniu zadecydować o karierze osoby je zdającej.
Dodajmy, że autorzy badania pomagają pracodawcom i osobom poszukującym pracy odnaleźć się nawzajem od ponad 20 lat i od tylu lat prowadzą badania opinii publicznej.
Zdjęcie ze źródeł otwartych
Novgorod