Prom z Trabzonu do Soczi jest poddawany inspekcji przez ponad osiem godzin po dwóch dniach na morzu.

Prom Seabridge, który przypłynął do Soczi z Trabzonu w Turcji, został opóźniony o osiem godzin z powodu inspekcji w rosyjskim porcie. Według jednego z pasażerów, statek był już na morzu od dwóch dni.
„Nie, nie wypuścili nas [na brzeg], wciąż czekamy” – cytuje RIA Novosti wypowiedź pasażera.
Obecnie 20 pasażerów promu, w tym jeden nastolatek, czeka na zejście na ląd po dopłynięciu do Soczi. Pomimo spokojnej atmosfery na pokładzie, wszyscy nie mogą się doczekać powrotu do domu.
Więcej informacji o życiu ludzi i trendach społecznych znajdziesz w dziale „Społeczeństwo” na portalu Life.ru.
Life.ru




