Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Russia

Down Icon

Polska firma podbija świat. Ma unikalną technologię pomiaru

Polska firma podbija świat. Ma unikalną technologię pomiaru
  • Apator Powogaz oferuje wodomierze, ciepłomierze, ale także rozwiązania wspierające zarządzanie mediami - oprogramowanie, które w dobie postępującej digitalizacji i cyfryzacji staje się coraz bardziej istotnym elementem biznesu spółki w świecie.
  • Prezes firmy Grzegorz Starybrat zwraca uwagę, że przy cyfryzacji zarządzania siecią wodociągową coraz ważniejsze staje się zapewnienie odpowiedniego poziomu cyberbezpieczeństwa.
  • Apator Powogaz ma w swej ofercie unikalną metodę pomiaru ultradźwiękowego "W-Sonic Technology", która pozwala wychwytywać nawet minimalne wycieki wody.

Czym głównie zajmuje się spółka Apator Powogaz?

- Jako Apator Powogaz stanowimy część Grupy Apator. Jesteśmy jednym z największych producentów wodomierzy i ciepłomierzy na rynku europejskim. W ciągu najbliższych lat wejdziemy do pierwszej piątki tych producentów, docelowo zaś celujemy w pierwszą trójkę.

Posiadamy stuletnie doświadczenie w produkcji urządzeń pomiarowych, a trzeba przyznać, że firm ze stuletnim rodowodem nie ma na polskim rynku zbyt wiele.

Wodomierze, ciepłomierze i rozwiązania wspierające zarządzanie mediami

A czy oferujecie tylko urządzenia?

- Nie, rozumiemy zmieniający się rynek i potrzeby związane ze zdalnym zarządzaniem mediami. Oferujemy wodomierze, ciepłomierze, ale także rozwiązania wspierające zarządzanie mediami - oprogramowanie, które w dobie postępującej digitalizacji i cyfryzacji staje się coraz bardziej istotnym elementem naszego biznesu w świecie.

Wskazując na kwestie oprogramowania, należy też pamiętać o bezpieczeństwie. Kiedyś rolę zabezpieczeń pełnili pracownicy ochrony oraz ogrodzenia. W obecnych czasach zarządza się systemem zdalnie, więc cyberbezpieczeństwo stało się obszarem, któremu nadajemy najwyższy priorytet.

Co to oznacza w waszym przypadku?

- Spełniamy najwyższe standardy w zakresie cyberbezpieczeństwa - każdego roku nasze systemy poddawane są testom na okoliczność ewentualnych ingerencji z zewnątrz. Nasza działalność spełnia wymogi Dyrektywy o Bezpieczeństwie Sieci i Systemów Informacyjnych, czyli tak zwanej NIS2.

Nasza organizacja zarządza bezpieczeństwem informacji zgodnie z serią norm z rodziny ISO 27000, jesteśmy również w procesie certyfikacji w zakresie ISO 27001 - niebawem zostaniemy poddani audytowi certyfikującemu. Kwestie cyberbezpieczeństwa są dla nas bardzo ważne, bowiem chodzi o niezwykle cenne medium, jakim jest woda.

A zaopatrzenie w wodę jest jedną z najbardziej istotnych usług komunalnych, od których zależy życie i zdrowie obywateli…

- Dokładnie tak. Wystarczy na przykład, żeby ktoś niepowołany zmienił parametry związane z uzdatnianiem wody i nieszczęście gotowe. Niestety w Polsce często przedstawiciele branży wodociągowej nie zdają sobie sprawy z tego, jak ważne są kwestie z zakresu cyberbezpieczeństwa. Trzeba również przyznać, że przez wiele lat nie przywiązywano u nas do tej problematyki należytej wagi.

Co chcecie zmienić?

- Zamierzamy uruchomić kampanię informacyjną dotyczącą cyberbezpieczeństwa skierowaną do wodociągów. W Ministerstwie Cyfryzacji trwają prace nad uruchomieniem konkursugrantowego na wsparcie cyberbezpieczeństwa w przedsiębiorstwach wodociągowo-kanalizacyjnych.

Przedsiębiorstwa z tego sektora będą mogły uzyskać wsparcie w formie grantów ze środków Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności. Środki ułatwią dostosowanie swojej działalności do wymagań zawartych w dyrektywie NIS2. Nie jest więc tak, że pozostawiono w tym zakresie wodociągi samym sobie. Jeżeli chodzi o Apator Powogaz, to ze swej strony oferujemy elastyczne formy finansowania inwestycji, w tym zakupy ratalne czy abonamentowe.

Technologia ultradźwiękowa pozwala na bardziej precyzyjne pomiary

A do kogo kierujecie swoją ofertę?

- Swoją ofertę kierujemy do szerokiego grona odbiorców: spółdzielni mieszkaniowych, wodociągów, a także klientów indywidualnych. Oprócz najwyższej jakości wodomierzy mieszkaniowych i przemysłowych produkujemy również ciepłomierze oraz podzielniki kosztów ogrzewania.

Stawiamy na nowoczesne rozwiązania wykorzystujące technologię ultradźwiękową, która pozwala na bardziej precyzyjne pomiary i wyższą jakość danych dla racjonalnego gospodarowania zasobami wody.

Generalnie rzecz ujmując, zgodnie z globalnymi trendami Grupa Apator odpowiada na potrzeby zrównoważonego zarządzania zasobami, od energii elektrycznej po wodę i gaz. Rozwiązania te są szczególnie istotne w kontekście rosnącego znaczenia efektywności energetycznej oraz zarządzania wodą w obliczu deficytu zasobów.

Wspomniał pan o technologii ultradźwiękowej. Czym charakteryzują się wodomierze ultradźwiękowe?

- Mamy w ofercie wodomierz ultradźwiękowy Ultrimis, w którym zastosowano szereg opatentowanych rozwiązań konstrukcyjno-technologicznych, w tym unikalną metodę pomiaru ultradźwiękowego "W-Sonic Technology". Wyciek kropelkowy może być bez problemu wykryty przez to urządzenie. Technologia ta pozwala uzyskać wskazania przy progu od 0,75 litra na godzinę.

Zatem nawet niewielkie straty wody są szybko wychwytywane. Ultrimis spięty z naszym systemem informatycznym pozwala wskazać dokładne miejsce w danym wodociągu, w którym następuje wyciek. To zapobiega też większym awariom i pozwala optymalizować zarządzanie siecią. Umożliwia bowiem usunięcie niewielkiego wycieku bez - posłużę się częstym przykładem - rozkopywania całej ulicy, co bywa uciążliwe i kosztowne dla mieszkańców.

Wodomierz ultradźwiękowy Ultrimis. Fot. Apator Powogaz
Wodomierz ultradźwiękowy Ultrimis. Fot. Apator Powogaz

Czy wodomierze ultradźwiękowe cieszą się dużą popularnością na polskim rynku?

- Nasz krajowy rynek dopiero otwiera się na technologię ultradźwiękową. Wodomierz ultradźwiękowy Ultrimis to przede wszystkim nasz hit eksportowy. Mam tu na myśli głównie rynki UE, w tym Niemcy, Włochy, Grecję czy Hiszpanię.

Ale również rejon Zatoki Perskiej, a także kraje Dalekiego Wschodu, jak Korea Południowa, Tajlandia czy Filipiny. Przy czym, jeżeli chcemy na przykład sprzedać urządzenia w Korei Południowej, to tamtejszy local content musi wynieść 50 proc. To pokazuje, że można dbać o własny rynek. Podsumowując, z roku na rok podwajamy sprzedaż i produkcję tego typu urządzeń i jest to najlepszy dowód na to, jak dobrze nasz produkt ultradźwiękowy jest odbierany przez rynki.

Polska dysponuje jednymi z najmniejszych zasobów wodnych w Europie

Dlaczego warto postawić na technologię ultradźwiękową?

- Mając na uwadze skalę wycieków wody, warto inwestować w wodomierze ultradźwiękowe. Polska dysponuje jednymi z najmniejszych zasobów wodnych w Europie, bowiem około 1600 m sześc. rocznie na mieszkańca, a w okresach suszy poniżej 1000 m sześc. W tym kontekście liczy się efektywność zarządzania zasobami i obniżanie strat wody.

Poziom strat wody nieprzynoszącej dochodu (Non-Revenue Water, NRW) jest w Polsce jest zróżnicowany w zależności od regionu, ale generalnie jest wyższy niż w wielu krajach Europy Zachodniej. W Polsce straty te często przekraczają 20 proc., a w niektórych regionach mogą sięgać nawet 35-40 proc.

Przykładowo w Danii poziom NRW wynosi około 6,5 proc., a bywa, że w lokalnych systemach wodociągowych spada nawet poniżej 1 proc. W przypadku Niemiec jest to 7 proc. Z kolei we Włoszech jest to ponad 38 proc., a we Francji 19 proc. Włosi mocno inwestują obecnie w swoje sieci wodociągowe. Dlatego też w lutym 2025 roku rozpoczęła działalność spółka Apator Powogaz Italia. To dla nas perspektywiczny rynek.

Gdzie jeszcze planujecie ekspansję zagraniczną?

- Oprócz wspomnianych krajów UE na pewno na Bliskim Wschodzie oraz w regionie Zatoki Perskiej. Ten rynek jest dość duży i obiecujący, a z uwagi na panujący tam klimat kwestie zarządzania wodą są szczególnie istotne.

Na terenie Zatoki Perskiej funkcjonuje kilka dużych wodociągów, a lokalne przetargi często opiewają na znaczne sumy, co sprawia, że niemal każdy z tamtejszych wodociągów jest z naszej perspektywy interesującym podmiotem.

A jak ten rynek wygląda w Polsce?

- U nas rynek jest mocno podzielony. Świadczy o tym między innymi kilka tysięcy podmiotów działających w branży wodociągowej oraz zróżnicowane pod względem wielkości i struktury liczne spółdzielnie mieszkaniowe. Na polskim rynku widoczny jest brak standaryzacji, funkcjonuje wiele różnych technologii. Apator Powogaz nie może ich ignorować - inwestujemy w wiele z nich.

"Producenci chińscy nie ponoszą kosztów, które ponosić muszą producenci unijni"

Czy pana zdaniem jest coś niepokojącego w zakresie infrastruktury krytycznej?

- Bezrefleksyjne wpuszczanie do naszej infrastruktury energetycznej czy wodno-kanalizacyjnej urządzeń azjatyckich, przykładowo z Chin, jest na pewno zjawiskiem niepokojącym. Producenci chińscy nie ponoszą kosztów, które ponosić muszą producenci unijni.

Co więcej, są oni subwencjonowani przez swój rząd, korzystają z dopłat do eksportu, w związku z czym mamy do czynienia z zaburzeniem warunków konkurencyjności na rynku. Unia Europejska nakłada na rodzimych producentów rygorystyczne wymogi dotyczące między innymi jakości, bezpieczeństwa produktów, cyberbezpieczeństwa technologii.

Jednak obawia się postawić twarde warunki producentom z Azji, zatem mamy do czynienia z zalewem europejskiego rynku produktami, co do których nie mamy pewności, że spełniają wysokie standardy, których oczekujemy od europejskich producentów.

My działamy zgodnie z dyrektywą NIS2, dostosowujemy naszą firmę do wymogów normy ISO 27001, aby jeszcze lepiej zarządzać bezpieczeństwem informacji oraz uzyskać certyfikat. A z drugiej strony jakiś podmiot może nabyć urządzenia z Chin i je zainstalować w Polsce, choć nie są one sprawdzone pod kątem cyberbezpieczeństwa. Należy zwrócić uwagę na ten aspekt, bo wszelkie zaniedbania w tym obszarze mogą mieć poważne konsekwencje.

Rośnie rola zdalnego zarządzania infrastrukturą

Jak zmienił się na przestrzeni ostatnich lat rynek, na którym operuje Apator Powogaz?

- Jednym z dostrzeganych na rynku trendów jest zdalne zarządzanie infrastrukturą. Odchodzi się od sytuacji, w których ludzie są wysyłani na miejsce w celu wykonania określonych czynności. Obecnie wodociągi bardziej przypominają zakłady energetyczne: obecny w nich dyspozytor ruchu śledzi aktywności sieci wodociągowej i sygnalizuje potrzebę pilnych działań.

Równocześnie można znacząco obniżyć koszty eksploatacyjne i zadbać o środowisko poprzez wybór wodomierzy ultradźwiękowych, w przypadku których proces legalizacji jest dużo prostszy.

W przypadku wodomierzy ultradźwiękowych, przykładowo, z tysiąca wodomierzy wybiera się partię urządzeń, które są badane pod kątem bezawaryjnego działania. Jeżeli nadal spełniają one warunki, to można przedłużyć funkcjonowanie całego tysiąca urządzeń. Natomiast w przypadku wodomierzy mechanicznych trzeba wymienić tysiąc wodomierzy i założyć tysiąc nowych.

Głównym celem systemu SPIDAP jest zbieranie danych odczytowych z urządzeń pomiarowych firmy Apator Powogaz, ich przetworzenie i udostępnienie do dalszego wykorzystania przez użytkowników. Jego budowa oraz modułowość tworzą wspólną, niezawodną całość, pozwalającą na sprawną pracę każdemu użytkownikowi. Fot. Apator Powogaz
Głównym celem systemu SPIDAP jest zbieranie danych odczytowych z urządzeń pomiarowych firmy Apator Powogaz, ich przetworzenie i udostępnienie do dalszego wykorzystania przez użytkowników. Jego budowa oraz modułowość tworzą wspólną, niezawodną całość, pozwalającą na sprawną pracę każdemu użytkownikowi. Fot. Apator Powogaz

Czy w Polsce problemem jest przestarzała infrastruktura wodociągowo-kanalizacyjna?

- Rzeczywiście 70-80 proc. naszej infrastruktury wodociągowej jest z lat 70. czy 80. ubiegłego wieku. Wiele z tych instalacji wymaga modernizacji. Jest też problem zanieczyszczenia sieci w produkty żelazopochodne, które mogą mieć wpływ na funkcjonowanie urządzeń.

Nowe technologie, takie jak wodomierze ultradźwiękowe, mają taką zaletę dla wodociągów, że łatwo wykryć miejsce wycieku, a więc minimalizujemy poziom strat i lepiej zarządzamy cennym zasobem, jakim jest woda.

SPIDAP to wielofunkcyjny, uniwersalny system odczytu do wodomierzy, ciepłomierzy i podzielników kosztów ogrzewania, o otwartej architekturze, pozwalający na realizację wielu funkcjonalności w zależności od potrzeb klienta. Fot. Apator Powogaz
SPIDAP to wielofunkcyjny, uniwersalny system odczytu do wodomierzy, ciepłomierzy i podzielników kosztów ogrzewania, o otwartej architekturze, pozwalający na realizację wielu funkcjonalności w zależności od potrzeb klienta. Fot. Apator Powogaz

Koncepcja Słupskiego Klastra Bioenergetycznego wykorzystuje osiągnięcia Grupy Apator w różnych segmentach.

- Zgadza się. Opracowana koncepcja Słupskiego Klastra Bioenergetycznego zakłada produkcję energii elektrycznej i ciepła poprzez odnawialne źródła wytwórcze: biogazownie, elektrownie wiatrowe i fotowoltaiczne.

Spalanie biogazu, wytwarzanego z osadu pochodzącego z oczyszczalni ścieków, jest możliwe dzięki zainstalowanym zespołom kogeneracyjnym. W całym procesie większość wytworzonej ekologicznie energii elektrycznej jest kierowana do sieci elektrycznej lub sprzedawana. Ciepło natomiast jest wykorzystywane do lokalnych zastosowań grzewczych, między innymi do podgrzewania wody w obiektach miejscowego parku wodnego.

Zgodnie z założeniami klastrowymi działające na tej podstawie lokalne podmioty zajmują się wytwarzaniem, konsumpcją, magazynowaniem i sprzedażą energii elektrycznej, ciepła oraz paliw.

Kluczowe w całym procesie staje się pozyskanie danych pomiarowych dla wszystkich mediów, aby we właściwy sposób móc świadomie i racjonalnie zarządzać procesami dotyczącymi produkcji energii, jej magazynowania, wykorzystania i dystrybucji. System przygotowany przez Grupę Apator, wdrażany w Klastrze Słupskim, zapewnia pełną kontrolę nad optymalizacją pracy sieci i wiąże się z wieloma korzyściami dla lokalnej społeczności.

To znaczy?

- Chodzi o bieżące monitorowanie stanu pracy urządzeń, pracy sieci dystrybucyjnej ciepła i energii elektrycznej oraz punktów połączeń z siecią. Zapewnia też kontrolę w zakresie pozyskiwania danych telemechanicznych - śledzenie aktualnego stanu urządzeń nadzorujących sieć dystrybucyjną ciepła i energii elektrycznej, prezentowanie parametrów stanu sieci wraz z prezentacją graficzną parametrów.

Ponadto system Grupy Apator zapewnia pozyskanie wszystkich danych pomiarowych koniecznych do bilansowania, raportowania, alarmowania oraz rozliczenia lub szacowania ilości produkcji ciepła bądź energii elektrycznej. System ten będzie też pomocny z perspektywy eksploatacji, w tym zarządzania awariami czy planowania prac brygad na sieci dystrybucyjnej ciepłowniczej i energetycznej. A poza tym raportowania zdarzeń awaryjnych i planowych, jak również przygotowania miejsca pracy, monitorowania czasu prac i ich zakresu.

Raportowanie może być realizowane w trybie rzeczywistym i na żądanie, co daje całościowy pogląd na funkcjonowanie procesów biznesowych produkcji i dystrybucji energii elektrycznej oraz ciepła. Rozwiązanie powstałe przy współpracy Wodociągów Słupskich oraz Grupy Apator to pierwsze tego typu oprogramowanie dla rynku lokalnego.

Wpisuje się ono w obecny trend widoczny w energetyce?

- Rzeczywiście odzwierciedla ono trend transformacji energetycznej, czyli odchodzenia od energetyki tradycyjnej, wielkoskalowej ku stworzeniu produktu, który będzie pomocny w lokalnym działaniu, umożliwiając wykorzystanie własnych ekologicznych zasobów do produkcji i konsumpcji energii.

Klaster Słupski to projekt, który ma zapewnić niższy koszt energii u odbiorcy końcowego, wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa energetycznego, poprawić sytuację lokalnego ciepłownictwa, a także stworzyć lepsze warunki do rozwoju gospodarki, też na szczeblu lokalnym. To również przykład tego, jak budować odporność infrastruktury krytycznej.

W przypadku Klastra Słupskiego wykorzystujemy biogaz, fotowoltaikę i farmy wiatrowe. Zatem zmianie uległ miks energetyczny: ze 100 proc. węgla do około 60 proc. z OZE i 40 proc. gazu. Wojna na Ukrainie pokazuje nam, że często celem ataków są obiekty infrastrukturalne, w tym energetyczne. Myślę, że nasze porty morskie, jak Gdańsk, Gdynia i Świnoujście, także mogłyby rozważyć budowę takich systemów energetycznych, które umożliwiłyby portom być bardziej samowystarczalnymi.

Nie tylko zarządzanie, ale również rozliczanie odbiorców

Czy będziecie oferować swoje usługi spółdzielniom mieszkaniowym?

- Zdecydowanie tak - jest to jeden z segmentów z rynku, dla którego możemy zaproponować kompleksowe usługi zarządzania mediami takimi jak woda, energia elektryczna, gaz. Nasze rozwiązania pozwalają nie tylko na zarządzanie, ale również rozliczania odbiorców. To dla spółdzielni korzystne rozwiązanie, bowiem nie wymaga od nich całego wachlarza kompetencji: począwszy od RODO, a kończąc na kwestiach dotyczących cyberbezpieczeństwa.

Generalnie rzecz biorąc, zarządzanie wodą jest bardzo ważne - przecież w niektórych gminach latem nadal funkcjonują beczkowozy przywożące mieszkańcom wodę. Istotna jest minimalizacja strat wody. To ważne z perspektywy całego kraju.

Planowane są znaczne inwestycje w modernizację i rozbudowę sieci wodno-kanalizacyjnych, oczyszczalni ścieków oraz systemów retencyjnych, aby sprostać wymaganiom dyrektyw unijnych i poprawić efektywność gospodarowania wodą.

I my ze swoimi kompetencjami możemy tu być partnerem. Od ponad 100 lat rozwijamy naszą ofertę produktową i technologie po to, aby zmniejszać koszty mediów, optymalizować zarządzanie zasobami, w tym także osobowymi i czasem przeznaczonym na serwis instalacji, obsługę i rozliczenia odbiorców.

Więcej informacji o ofercie Apatora można znaleźć tutaj.

wnp.pl

wnp.pl

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow