Nowy ślad 10. dnia poszukiwań Halita Yukay'a!

Poszukiwania biznesmena Halita Yukaya, który 5 sierpnia wyruszył w morze swoją prywatną łodzią z Yalova do Bozcaada i od którego nie ma żadnych wieści, są kontynuowane 10. dnia.
Akcje poszukiwawcze prowadzą zespoły z Dowództwa Grupy Południowej Straży Przybrzeżnej Marmara, Oddziału Portowego Departamentu Policji w Bursie, Oddziału Portowego Departamentu Policji w Samsun oraz Oddziału Portowego Departamentu Policji w Izmirze.
ZNALEZIONO SIEDZENIE ŁODZIOWE
Podczas gdy policja morska przeczesywała wybrzeże dystryktu Erdek w Balıkesir, straż przybrzeżna zintensyfikowała działania w rejonie Çanakkale. Współpracując z sześcioma jednostkami w tym rejonie, straż przybrzeżna znalazła wyrzucone na brzeg na plaży Karabiga siedzisko łodzi. Ustalono, że należy ono do łodzi Yukaya, Graywolfa.
Akcje poszukiwawcze w tym rejonie prowadzą zespoły Straży Przybrzeżnej przy wsparciu policji morskiej.
CO SIĘ STAŁO?
Biznesmen Halit Yukay wypłynął własną łodzią „Graywolf” z Yalovy do Bozcaady o godzinie 15:10 4 sierpnia. Zespoły Straży Przybrzeżnej zostały zaalarmowane przez krewnych, którzy nie mieli od niego żadnych wieści tego samego dnia. Gdy zespoły rozpoczęły poszukiwania, około godziny 14:30 5 sierpnia, statek handlowy wypływający z Turanköy na półwyspie Kapıdağ w dystrykcie Erdek w Balıkesir zgłosił dostrzeżenie częściowo zanurzonych części łodzi. Zespoły dowództwa Grupy Straży Przybrzeżnej Południowej Marmara udały się na wskazane współrzędne. Rozpoczęto akcję poszukiwawczo-ratowniczą z udziałem jednego śmigłowca, jednego zespołu nurków i siedmiu jednostek pływających podległych dowództwu Straży Przybrzeżnej. Zespół nurków również zanurkował do częściowo zanurzonej łodzi, ale poszukiwania nie przyniosły rezultatu. Po zbadaniu sprawy zespoły ustaliły, że numer seryjny silnika rozbitej łodzi zgadza się z numerem łodzi Halita Yukaya. Łódź, którą nurkowały zespoły dowodzenia grupą Southern Marmara Straży Przybrzeżnej, została nagrana pod wodą, ukazując rozpadnięcie się jej na kawałki.
Ujawniono również moment, w którym Yukay, właściciel stoczni jachtowej i firmy w dzielnicy Altınova w Yalovie, gdzie buduje jachty jako inżynier i główny projektant, wypłynął z Yalovy do Bozcaady. Na nagraniu widać Halita Yukaya opuszczającego port na swojej łodzi. Rozpoczęto dochodzenie w celu ustalenia przyczyny wypadku rozbitej łodzi „Graywolf”, która została odholowana na wyspę Ekinlik i przetransportowana dźwigiem na ląd w ramach śledztwa wszczętego przez Prokuraturę Generalną Marmara.
Znaleziono fragmenty wyrzucone na brzeg
Szóstego dnia poszukiwań płetwonurkowie z Komendy Portowej Policji w Bursie, Komendy Portowej Policji w Çanakkale i Komendy Portowej Policji w Samsun znaleźli wyrzucone na brzeg na skały na północ od wyspy Paşalimanı części statku, które prawdopodobnie należały do łodzi Yukaya, „Graywolf”. Zostały one również wysłane do zbadania przez ekspertów.
KAPITAN STATKU TOWAROWEGO ARESZTOWANY Z POWODU SPRZECIWU
Kapitan statku do przewozu ładunków suchych o nazwie „Arel 7”, CT (61), zatrzymany w Yalova pod zarzutem „spowodowania śmierci przez zaniedbanie” i zwolniony pod warunkiem zakazu podróży i dozoru sądowego, został zatrzymany i ponownie aresztowany w Stambule na skutek sprzeciwu Głównej Prokuratury Publicznej w Yalova.
ŚLADY ZARYSOWANIA NA PRZODZIE STATKU
Ujawniono aktywność radarową statku, który rzekomo zderzył się z rozpadającym się jachtem Halita Yukaya, a dochodzenie przeprowadzone przez ekipy Straży Przybrzeżnej ujawniło ślady zarysowań na przedniej części statku do przewozu ładunków suchych. Prokuratura Generalna w Yalovie bada ruch statku w tym rejonie oraz trasę Arel 7, a do akt śledztwa dołączono również dwa zdjęcia pokazujące ślady zarysowań na statku. Podczas gdy na zdjęciu zrobionym w Çanakkale 3 sierpnia, dzień przed wypadkiem, nie widać żadnych śladów na przedniej części statku, na przedniej części statku również ich nie widać. Zdjęcie zrobione 5 sierpnia, dzień po wypadku, w Izmicie, gdzie statek przewoził ładunek, ujawnia wyraźny ślad zarysowania i uderzenia na przedniej części Arel 7.
PO DOTARCIU DO PORTU SPRAWDZILI ŚLADY NA DZIOBIE STATKU
Pojawiły się również nagrania z momentu, gdy statek towarowy Arel 7, który prawdopodobnie zderzył się z łodzią Yukaya, dotarł do portu w Izmicie. Nagrania z kamer bezpieczeństwa pokazują kapitana Arel 7 (CT) i jego załogę przybywających do portu około godziny 4:00 rano 5 sierpnia. Wysiadają o 4:17 rano, podchodzą do dziobu, aby przyjrzeć się statkowi, a następnie stają na lewej burcie, aby ponownie przyjrzeć się statkowi. Zdjęcia te, wraz ze zdjęciami statku, na którym stwierdzono widoczne ślady zarysowań na dziobie, zostały dołączone do akt śledztwa.
W SWOIM OŚWIADCZENIU POWIEDZIAŁ, ŻE POCZUŁ SZKODĘ
Podczas gdy badano rysy na dziobie 92-metrowego i 11-metrowego statku, aresztowany kapitan, CT, zeznał w sądzie w Yalovej, że poczuł drżenie podczas żeglugi. Powiedział: „Mijaliśmy wyspę Marmara. Poczułem drżenie, ale nie mogłem go pojąć. Spojrzałem przed siebie i zobaczyłem dwa kawałki po prawej i lewej stronie. Widziałem je jako kawałki drewna. Przepłynąłem przez środek, ale po krótkim dystansie wróciłem razem ze statkiem. Nie czułem się dobrze. W tym momencie zobaczyłem koło ratunkowe. Nie rozumiałem, czym były kawałki drewna po mojej prawej i lewej stronie. Kiedy zdałem sobie sprawę, że to nie ma ze mną nic wspólnego, popłynąłem dalej”.
Źródło: DHA
Tele1