Gęstość emigrantów zaczęła się już na przejściach granicznych!

Ekspatriaci nadal przybywają do bram granicznych. Ekspatrianci tłumnie przybywają do Turcji, aby spędzić swój coroczny urlop w krajach europejskich, w których mieszkają.
Bramy graniczne są przepełnionePo długiej podróży emigranci, którzy przekroczyli granicę w Edirne, po przejściu odpowiednich procedur udali się do swoich rodzinnych miast.
Tęsknota za wygnaniem minęłaFatih Öztürk, który pochodzi z Bremy w Niemczech, powiedział, że cieszy się z ponownego spotkania z Turcją po przekroczeniu granicy kraju przez przejście graniczne İpsala.
Öztürk, który stwierdził, że podróż przebiegła pomyślnie, a drogi były otwarte, powiedział: „Długo czekaliśmy na przejściu granicznym w Grecji. To dobre uczucie w końcu dotrzeć do naszego rodzinnego miasta. Najpierw odwiedzimy naszych przyjaciół i krewnych. Resztę czasu spędzimy na wakacjach”.
Ekspaci przybywają masowo do Turcji na urlopy rocznePodkreślając, że dni spędzone za granicą są słodko-gorzkie, Öztürk powiedział: „Pracujemy przez rok z tęsknotą za możliwością przyjazdu do Turcji. Zawsze odczuwamy tęsknotę za naszym rodzinnym miastem, spędzamy 3-4 tygodnie w naszym rodzinnym mieście”.
Kenan Sucuoğlu, który pochodzi z Holandii, również zauważył, że życie emigranta jest trudne.
Wyjaśniając, że przyjeżdżają do swojego rodzinnego miasta co roku, Sucuoğlu powiedział: „Kiedy przekraczamy granicę i ponownie łączymy się z naszym rodzinnym miastem, jesteśmy bardzo szczęśliwi. Bardzo trudno jest wyjaśnić to uczucie. Kiedy przyjeżdżamy do naszego rodzinnego miasta, uwalniamy się od tęsknoty i odpoczywamy”.
ekonomim