Chwile paniki na koncercie Katy Perry w San Francisco: cudem uniknęła upadku!

Światowej sławy piosenkarka Katy Perry, która niedawno trafiła na pierwsze strony gazet z powodu rozstania z Orlando Bloomem, spotkała się wczoraj wieczorem z fanami w San Francisco w ramach swojej światowej trasy koncertowej Lifetimes. Jednak nieszczęśliwy wypadek podczas koncertu wywołał chwilową panikę wśród publiczności.
AWARIA TECHNICZNA NA PRZEDSTAWIE SCENICZNYM: RYZYKO WPADNIĘCIA W TŁUMPerry, której występy sceniczne zawsze przyciągały uwagę, występowała na gigantycznej figurze motyla podczas swojego przeboju „Roar”. Jednak w trakcie występu figura motyla nagle się przechyliła i zaczęła opadać. Ten nieoczekiwany ruch spowodował, że piosenkarka straciła równowagę i na krótko upadła.
Katy Perry zrobiła sobie krótką przerwę po tym incydencie, unosząc rękę w górę i pokazując znak „wszystko w porządku”, aby uspokoić fanów. Gwiazda szybko doszła do siebie i kontynuowała występ tam, gdzie go przerwała. Te przerażające momenty z koncertu szybko stały się popularnym tematem w mediach społecznościowych.
Perry po koncercie zamieściła na swoim koncie w mediach społecznościowych niewyraźne zdjęcie awarii, a następnie żartobliwie zażartowała z incydentu, dodając do wpisu notatkę „Dobranoc San Francisco”.
Cumhuriyet