BP rezygnuje z celów klimatycznych, powracając do ropy i gazu

Koncern naftowy BP poinformował, że ograniczył planowane inwestycje w energię odnawialną i zamierza zwiększyć roczne wydatki na ropę i gaz do 10 mld dolarów.
Jest to kolejna międzynarodowa korporacja w sektorze energetycznym, która zmieniła swoje stanowisko w odpowiedzi na potrzebę ograniczenia emisji dwutlenku węgla i powstrzymania zmian klimatycznych , ponownie skupiając się na ropie naftowej i gazie.
Ogłoszony w 2020 r. cel BP w zakresie redukcji emisji dwutlenku węgla wyróżniał się jednak wówczas jako jeden z najbardziej ambitnych w branży.
„To radykalna zmiana” – powiedział w środę agencji Reuters dyrektor generalny Murray Auchincloss.
„To reset BP, z niezachwianym nastawieniem na zwiększanie długoterminowej wartości dla akcjonariuszy” – powiedział według agencji prasowej Associated Press.
Brytyjska firma obcięła planowane roczne inwestycje w przedsiębiorstwa zajmujące się transformacją energetyczną o ponad 5 mld dolarów w porównaniu z poprzednią prognozą, do kwoty od 1,5 do 2 mld dolarów rocznie.
Obecnym celem spółki jest zwiększenie wydobycia ropy naftowej i gazu do poziomu od 2,3 do 2,5 miliona baryłek ekwiwalentu ropy naftowej dziennie (boepd) do 2030 r. W 2024 r. spółka wydobyła 2,36 miliona boepd.
Za poprzednika Auchinclossa, Bernarda Looneya, BP zobowiązało się w 2020 r. do ograniczenia wydobycia ropy naftowej i gazu o 40 procent, przy jednoczesnym szybkim wzroście odnawialnych źródeł energii do 2030 r. Obniżyło ten cel do 25 procent w 2023 r.
Auchincloss powiedział, że przejście na energię odnawialną przebiega wolniej, niż BP początkowo przewidywało ze względu na wojnę na Ukrainie, pandemię, niestabilność rynków energii i zmieniające się podejście do energii odnawialnej w niektórych krajach.
„Oznacza to, że popyt na węglowodory jest nadal bardzo, bardzo duży, większy, niż przewidywaliśmy pięć lat temu, a transformacja nie przebiega w tempie, jakiego oczekiwaliśmy” – powiedział.
Po opublikowaniu aktualizacji dyrektor generalny powiedział inwestorom, że wiara firmy w przejście na zieloną energię była „bezpodstawna” i że w ostatnich latach firma posunęła się „za daleko i za szybko”.
Dodał, że popyt na ropę naftową i gaz „będzie potrzebny przez kolejne dziesięciolecia”.
Dodał jednak, że odnawialne źródła energii nadal stanowią „znaczącą szansę” i potwierdził, że firma nadal chce osiągnąć zerową emisję netto dwutlenku węgla do 2050 r.
Zmiana strategii BP spotkała się z negatywną reakcją obrońców środowiska.
„Ten ruch giganta naftowego BP jasno pokazuje, dlaczego nie można powierzyć superbogatym korporacjom i osobom, dążącym do krótkoterminowego zysku dla siebie i akcjonariuszy, rozwiązania kryzysu klimatycznego ani przewodzenia przejściu na odnawialne źródła energii, których tak bardzo potrzebujemy” – powiedziała agencji Associated Press Matilda Borgstrom, brytyjska działaczka w grupie zajmującej się działaniami na rzecz klimatu 350.org.
„Inwestowanie pieniędzy w więcej ropy i gazu zwiększa ryzyko wpływu na klimat dla nas wszystkich, jest sprzeczne z prawnymi celami klimatycznymi, a przy wykładniczym wzroście sektora odnawialnych źródeł energii stanowi duże ryzyko dla akcjonariuszy, których BP tak bardzo chce zadowolić” – dodała.
Brytyjski rywal Shell i inne duże koncerny naftowe również ograniczyły cele w zakresie czystej energii.
Al Jazeera