Wenezuelski działacz opozycji zmarł w więzieniu

Wenezuelski działacz opozycji, aresztowany podczas antyrządowych protestów w styczniu, zmarł w więzieniu, poinformowała jego partia.
Reinaldo Araujo, lider partii Vente Venezuela w stanie Trujillo, miał problemy zdrowotne, które, jak twierdzi jego żona, nie były leczone, gdy przebywał w więzieniu.
Przywódczyni Vente Venezuela, María Corina Machado, oświadczyła, że uważa „reżim” Nicolása Maduro za odpowiedzialny za śmierć Araujo.
Według organizacji pozarządowej Wenezuelskie Obserwatorium Więziennictwa, w ciągu ostatnich kilku lat zmarło 20 więźniów politycznych w areszcie.
Vente Venezuela poinformowało, że Araujo został schwytany przez zamaskowanych mężczyzn 9 stycznia podczas protestu w przededniu zaprzysiężenia Nicolása Maduro na trzecią kadencję prezydencką.
Jego żona powiedziała, że wracał ze spotkania z lekarzem i po prostu obserwował protest, gdy go zabrano.
Od tego czasu przebywał w areszcie.
Przeczytaj: Uwięziony wenezuelski aktywista opisuje brutalność życia w więzieniu
Jego żona oskarża władze o to, że nie zapewniły jej mężowi opieki medycznej do momentu, aż było za późno, mimo że ostrzegała ich, że stan jego zdrowia się pogarsza.
Szef regionalnej organizacji Organizacji Państw Amerykańskich (OPA), Luis Almagro, potępił śmierć Araujo, pisząc na portalu X, że była to „nowa zbrodnia reżimu”.
Dodał: „Koniec z więźniami politycznymi, koniec z torturami, koniec ze śmiercią”.
Almagro otwarcie krytykuje Nicolása Maduro, oskarżając wenezuelskiego przywódcę o represjonowanie opozycji w okresie poprzedzającym i następującym po lipcowych wyborach prezydenckich.
Wenezuelska Narodowa Rada Wyborcza (CNE), organ ściśle powiązany z rządem, ogłosiła Maduro zwycięzcą wyborów, nie podając jednak szczegółowych wyników głosowania, które mogłyby poprzeć to twierdzenie.
Wydział obserwacji wyborów OAS stwierdził, że nie mógł uznać wyniku, ponieważ CNE „było stronnicze w stosunku do rządu”.
Wenezuelska koalicja opozycyjna również odmówiła uznania wyniku, twierdząc, że wyniki głosowania, które zebrała z pomocą oficjalnych obserwatorów wyborów, wskazują na zdecydowane zwycięstwo jej kandydata, Edmundo Gonzáleza.
Opozycja zorganizowała również protesty w przededniu zaprzysiężenia Maduro. Podczas jednego z takich wydarzeń zatrzymano Reinaldo Araujo.
Według Wenezuelskiego Obserwatorium Więziennictwa, na kilka dni przed inauguracją Maduro aresztowano setki protestujących i wysłano ich do więzień znanych z brutalnego traktowania więźniów.
Wśród zatrzymanych był Rafael Tudares, zięć Edmunda Gonzáleza.
Żona pana Tudaresa twierdzi, że nie otrzymała żadnych informacji o miejscu pobytu męża od momentu jego zabrania przez siły bezpieczeństwa 7 stycznia.
Oskarżyła również rząd o przetrzymywanie jej męża w celu wywierania presji na Edmundo Gonzáleza, który żyje na wygnaniu i spotyka się z prezydentami w całym regionie, z których wielu uznało go za prawowitego przywódcę Wenezueli.
BBC