Jeff Hummel o rewolucji amerykańskiej

Co kilka lat zamieszczam doskonały artykuł na temat amerykańskiej rewolucji autorstwa historyka ekonomii Jeffa Hummela. Jest na Econlib. Poprosiłem Jeffa, żeby napisał go w 2018 r. i od tamtej pory jest to nieustający hit.
Rzeczywiście, kilka lat temu w swoim newsletterze Liberty Fund stwierdziło:
Nasz najpopularniejszy artykuł w historii pochodzi od Jeffreya Rogersa Hummela z 2018 r., który przedstawia rewolucję jako historię zewnętrzności. Pisze on: „W rzeczywistości rewolucja amerykańska, pomimo wszystkich oczywistych kosztów i nadużyć, przyniosła ogromne korzyści netto nie tylko obywatelom nowo niepodległych Stanów Zjednoczonych, ale także, w dłuższej perspektywie, ludziom na całym świecie”.
Jeśli to przeczytasz, zrozumiesz dlaczego. Jeff podejmuje się wielu błędnych koncepcji, jakie rzekomo wyrafinowani ludzie mają na temat rewolucji.
Oto pierwsze dwa akapity artykułu „ Korzyści rewolucji amerykańskiej: eksploracja pozytywnych efektów zewnętrznych ”.
Stało się de rigueur , nawet wśród libertarian i klasycznych liberałów, aby deprecjonować korzyści amerykańskiej rewolucji. Dlatego libertarianin Bryan Caplan pisze: „Czy ktoś może mi powiedzieć, dlaczego warto było walczyć o amerykańską niepodległość?… [K]dy pytasz o konkretne zmiany w polityce libertariańskiej, które nastąpiły z powodu rewolucji, trudno uzyskać przyzwoitą odpowiedź. W rzeczywistości, patrząc wstecz, niepodległość miała dwie ogromne antylibertariańskie konsekwencje: usunęła ostatnią prawdziwą kontrolę amerykańskiej agresji przeciwko Indianom i pozwoliła amerykańskiemu niewolnictwu uniknąć wcześniejszej — i pokojowej — abolicji”. Takie wyzwania można również znaleźć w niedawnym głównym piśmiennictwie, zarówno popularnym, jak i naukowym.
W rzeczywistości rewolucja amerykańska, pomimo wszystkich jej oczywistych kosztów i nadużyć, przyniosła ogromne korzyści netto nie tylko obywatelom nowo niepodległych Stanów Zjednoczonych, ale także, w dłuższej perspektywie, ludziom na całym świecie. Spekulacje, że bez rewolucji amerykańskiej traktowanie rdzennej ludności byłoby bardziej sprawiedliwe lub że niewolnictwo zostałoby zniesione wcześniej, świadczą o skrajnej naiwności historycznej. Rzeczywiście, można przedstawić znacznie mocniejszy argument, że bez rewolucji amerykańskiej sytuacja rdzennych Amerykanów nie byłaby lepsza, wyzwolenie niewolników na Brytyjskich Indiach Zachodnich zostałoby znacznie opóźnione, a sytuacja europejskich kolonistów w całym imperium brytyjskim, nie tylko tych w tym, co stało się Stanami Zjednoczonymi, byłaby gorsza niż w przeciwnym razie.
Jest tak wiele świetnych akapitów. Zadowoliłbym się trzema:
W wyniku rewolucji niemal wszystkie byłe kolonie przyjęły pisemne konstytucje stanowe ustanawiające rządy republikańskie z ograniczeniami władzy państwowej ucieleśnionymi w kartach praw. Tylko Rhode Island i Connecticut nadal działały na podstawie swoich kart kolonialnych, z niewielkimi modyfikacjami. Nowe konstytucje stanowe często rozszerzały prawo wyborcze, a Vermont był ponownie pierwszą jurysdykcją, która przyjęła powszechne prawo wyborcze mężczyzn bez żadnych ograniczeń majątkowych i wyraźnie bez względu na kolor skóry. Wraz z tym nastąpiła reforma kodeksów karnych w byłych koloniach, czyniąc je mniej surowymi i eliminując tak brutalne kary fizyczne, jak obcinanie uszu i piętnowanie, które nadal są szeroko stosowane w Wielkiej Brytanii. Wirginia zmniejszyła liczbę przestępstw zagrożonych karą śmierci z dwudziestu siedmiu do dwóch: morderstwa i zdrady.
I:
Zakaz tytułów szlacheckich zawarty w Konstytucji Stanów Zjednoczonych może wydawać się współczesnym oczom trywialny i osobliwy. Jednak takie tytuły, wciąż powszechne w całym Starym Świecie, zawsze wiązały się z ogromnymi przywilejami prawnymi. Postanowienie to jest zatem przejawem stopnia, w jakim Rewolucja była świadkiem spadku szacunku w całym społeczeństwie. Nikt nie uchwycił tego wpływu lepiej niż dziekan historyków rewolucyjnych, Gordon Wood, w swojej nagrodzonej Nagrodą Pulitzera książce The Radicalism of the American Revolution . Podkreśla on, że w 1760 r. „dwa miliony poddanych monarchów” żyjących w koloniach brytyjskich „nadal uważało za oczywiste, że społeczeństwo jest i powinno być hierarchią rang i stopni zależności”. Jednak „na początku XIX wieku Rewolucja stworzyła społeczeństwo zasadniczo różniące się od społeczeństwa kolonialnego XVIII wieku”.
Można dostrzec tę przemianę nawet poprzez subtelne zmiany w języku. Biali pracownicy nie zwracali się już do swoich pracodawców „pan” lub „pani”, ale przyjęli mniej służalcze holenderskie słowo „szef”. Mężczyźni zaczęli generalnie używać określenia „pan”, tradycyjnie ograniczonego do szlachty. Chociaż są to jedynie kulturowe transformacje, zarówno odzwierciedlały, jak i wzmacniały erozję przymusowego wsparcia dla hierarchii, w cyklu wzmacniającym. W następstwie rewolucji, niewolnicza praca kontraktowa dla imigrantów zanikła, a większość stanów wyeliminowała sankcje prawne wymuszające długoterminowe umowy o pracę dla mieszkańców, dając tym samym początek współczesnemu systemowi wolnej pracy, w którym większość pracowników (poza wojskiem) może odejść z pracy z własnej woli. Porównajmy to z Wielką Brytanią, gdzie pod koniec 1823 r. parlament uchwalił ustawę o panu i słudze, która przewidywała kary karne za naruszenie umowy o pracę.
Jest tam tak dużo. Gorąco polecam przeczytać całość , zwłaszcza jeśli chcesz napisać świadomy komentarz.
Z góry wszystkiego najlepszego z okazji 4 lipca. Jutro mogę nie opublikować posta, ponieważ będę na lokalnej paradzie 4 lipca z moją grupą o nazwie „Monterey County Libertarians for Peace”.
Uwaga: Na zdjęciu widać flagę Betsy Ross wiszącą przed moim domem.
Co kilka lat zamieszczam doskonały artykuł na temat amerykańskiej rewolucji autorstwa historyka ekonomii Jeffa Hummela. Jest na Econlib. Poprosiłem Jeffa, żeby napisał go w 2018 r. i od tamtej pory jest to nieustający hit. Rzeczywiście, kilka lat temu w biuletynie Liberty Fund stwierdził: Nasz najpopularniejszy artykuł w historii pochodzi od Jeffreya R...
Pomimo licznych wkładów Ronalda Coase'a w ekonomię, jest on najbardziej znany z tzw. twierdzenia Coase'a, które jest tylko małą częścią jego pracy Problem kosztów społecznych. Mówiąc prościej, w świecie wystarczająco niskich kosztów transakcyjnych prawa własności, instytucje i prawo nie mają znaczenia. Jeśli prawa są tak...
Pytanie: Jednym z powszechnych argumentów przeciwko pomocy publicznej w formie bezpośrednich wypłat pieniężnych jest to, że odbiorcy wykorzystają pieniądze na zakup rzeczy, które podatnicy uznają za niestosowne, np. narkotyki, hazard itp. Aby uniknąć takiego rezultatu, jak twierdzi się, pomoc publiczna powinna przyjąć formę przekazów rzeczowych...
econlib