Kwartalny zysk GM spadł o 35%, ale prognozy na cały rok, obniżone w maju, są nadal aktualne

Zysk i przychody General Motors spadły w drugim kwartale, ale wyniki producenta samochodów z łatwością przewyższyły oczekiwania Wall Street, a firma utrzymała całoroczną prognozę finansową, którą obniżyła w maju
Zysk General Motors spadł o 35% w drugim kwartale, jednak producent samochodów z łatwością przewyższył oczekiwania i utrzymał całoroczną prognozę finansową, którą obniżył w maju .
Prezes GM Mary Barra napisała we wtorek w liście do akcjonariuszy, że producent samochodów stara się „znacznie zmniejszyć swoje narażenie na taryfy”, powołując się na nową inwestycję o wartości 4 miliardów dolarów w swoje zakłady montażowe w USA.
„Oprócz solidnych wyników operacyjnych, stawiamy firmę na rentowną, długoterminową przyszłość, dostosowując się do nowej polityki handlowej i podatkowej, a także do szybko zmieniającego się otoczenia technologicznego” – dodała.
GM poinformowało, że poczyniło znaczne postępy w łagodzeniu co najmniej 30% spodziewanego w tym roku wpływu taryf brutto w wysokości od 4 do 5 miliardów dolarów, dzięki dostosowaniu produkcji, inicjatywom ukierunkowanym na koszty oraz ustalaniu cen.
W drugim kwartale wpływ netto taryf wyniósł 1,1 mld USD, a GM przewiduje, że w trzecim kwartale wpływ netto będzie wyższy ze względu na pośrednie koszty związane z taryfami.
W ciągu trzech miesięcy zakończonych 30 czerwca GM zarobiło 1,89 miliarda dolarów, czyli 1,91 dolara na akcję. Rok wcześniej firma zarobiła 2,93 miliarda dolarów, czyli 2,55 dolara na akcję.
Po wyłączeniu niektórych pozycji, zysk na akcję wyniósł 2,53 dolara. To zdecydowanie więcej niż 2,34 dolara na akcję, jakich spodziewali się analitycy ankietowani przez FactSet.
Przychody spadły do 47,12 mld USD z 47,97 mld USD, ale i tak przekroczyły szacunki Wall Street, które wynosiły 45,84 mld USD.
Akcje spadły o ponad 3% przed otwarciem sesji we wtorek.
Sprzedaż pojazdów elektrycznych wyniosła 46 300 w drugim kwartale, w porównaniu z 31 900 w pierwszym kwartale. Jednak ogólnie rzecz biorąc, wzrost sprzedaży pojazdów elektrycznych w USA zaczął zwalniać. Ulga podatkowa w wysokości 7500 dolarów na pojazdy elektryczne, przyznana w ramach ustawy o redukcji inflacji, wygaśnie we wrześniu dla wielu modeli.
„Pomimo wolniejszego wzrostu branży pojazdów elektrycznych, wierzymy, że długoterminową przyszłością jest rentowna produkcja pojazdów elektrycznych i to nadal jest naszą gwiazdą przewodnią” – napisała. „Dostosowując się do zmieniającego się popytu, będziemy priorytetowo traktować naszych klientów, marki i elastyczną strukturę produkcyjną, a także wykorzystywać nasze krajowe inwestycje w akumulatory i inne plany poprawy zysków”.
Firma utrzymała swoją całoroczną prognozę finansową. W maju General Motors obniżył swoje oczekiwania dotyczące zysków w tym roku, ponieważ producent samochodów przygotowywał się na potencjalny wpływ ceł na samochody sięgający 5 miliardów dolarów w 2025 roku.
Producent samochodów z Detroit poinformował wówczas, że spodziewa się skorygowanego zysku netto za cały rok przed opodatkowaniem i odsetkami w przedziale od 10 do 12,5 miliarda dolarów. Prognozy uwzględniają obecne obciążenie taryfowe w wysokości od 4 do 5 miliardów dolarów.
Miesiąc później GM ogłosiło plany zainwestowania 4 miliardów dolarów w przeniesienie części produkcji z Meksyku do amerykańskich zakładów produkcyjnych. Firma poinformowała wówczas, że inwestycja zostanie zrealizowana w ciągu najbliższych dwóch lat i będzie dotyczyła pojazdów benzynowych i elektrycznych.
Prezydent Donald Trump podpisał w kwietniu rozporządzenia wykonawcze łagodzące część 25-procentowych ceł na samochody i części samochodowe. Było to znaczące odejście od dotychczasowej polityki, gdyż podatki importowe zagrażały krajowym producentom.
Producenci samochodów i niezależne analizy wskazują, że cła mogą podnieść ceny, zmniejszyć sprzedaż i zmniejszyć konkurencyjność amerykańskiej produkcji na świecie. Trump przedstawił te zmiany jako sposób na przeniesienie produkcji do Stanów Zjednoczonych przez producentów samochodów.
Cła nałożone przez Trumpa uderzają w cały sektor motoryzacyjny, który wielokrotnie wysyła pojazdy i części przez północne i południowe granice Stanów Zjednoczonych w trakcie ich montażu. Centrum Badań Motoryzacyjnych (Center for Motorive Research) twierdzi, że jednolite cło w wysokości 25% na wszystkich partnerów handlowych zwiększyłoby koszt o 107,7 mld dolarów dla wszystkich amerykańskich producentów samochodów oraz o 41,9 mld dolarów dla trzech największych producentów: Detroit, Stellantis, GM i Forda.
GM opublikował swoje wyniki finansowe dzień po tym, jak producent Jeepów , Stellantis , poinformował, że jego wstępne szacunki wskazują na stratę netto w wysokości 2,3 miliarda euro (2,68 miliarda dolarów) w pierwszej połowie roku z powodu amerykańskich ceł i wysokich opłat. Stellantis opublikuje swoje wyniki finansowe za pierwszą połowę roku 29 lipca.
ABC News