Martin Lewis wydaje milionom gospodarstw domowych ostrzeżenie o wartości 106 funtów od 1 kwietnia

Martin Lewis zareagował na dzisiejszą zapowiedź podniesienia limitu cen energii o 6,4%, wydając ostrzeżenie w wysokości 106 funtów dla brytyjskich odbiorców gazu i energii elektrycznej.
Ekspert ds. oszczędzania pieniędzy wyjaśnił w swoim programie Money Show, jaki wpływ na konsumentów będzie miała najnowsza podwyżka maksymalnej kwoty, jaką dostawcy energii mogą pobierać od nich w ramach standardowych taryf za każdą jednostkę energii.
Powiedział: „Mówiąc wprost, każde 100 funtów, które teraz zapłacisz, od kwietnia będzie kosztować 106,40 funtów.
„Pamiętaj, że to nie jest limit na to, ile płacisz. Im więcej używasz, tym więcej płacisz”.
Pułap cen energii wprowadzono w 2019 r. i ustala on górną granicę opłaty, jaką dostawcy energii mogą pobierać za każdą zużytą jednostkę energii.
Limit jest kwartalnie weryfikowany przez organ regulacyjny ds. energii Ofgem , a dzisiejsza podwyżka, która wejdzie w życie 1 kwietnia, jest trzecią podwyżką z rzędu.
Organ regulacyjny obwinił trwającą wojnę na Ukrainie o zakłócenia w dostępności energii i rurociągach, potwierdzając, że limit opłat za gaz i energię elektryczną wzrośnie o 111 funtów.
Rząd stwierdził: „W praktyce wzrost ten będzie oznaczał wzrost o około 9 funtów miesięcznie dla typowego gospodarstwa domowego w ciągu najbliższych 3 miesięcy”.
Podwyżka oznacza, że przeciętne gospodarstwo domowe zapłaci średnio 1849 funtów za energię w ciągu roku.
Wzrost o 6,4% oznacza, że gospodarstwa domowe płacą za gaz i energię elektryczną o około 600 funtów więcej niż trzy lata temu, przed inwazją Rosji na Ukrainę .
Na stronie internetowej rządu dodano, że ceny energii rosną, ponieważ „wzrosły ceny gazu na rynkach międzynarodowych, co pociągnęło za sobą wzrost rachunków za energię w Wielkiej Brytanii”.
Dalej napisano: „Dzieje się tak, ponieważ cena, jaką płacimy za energię w Wielkiej Brytanii, jest ustalana na podstawie cen gazu na rynku światowym, na które nie mamy wpływu.
„W wyniku ostatnich wydarzeń, które wpłynęły na rynek, z którym zmaga się cała Europa, ceny hurtowe gazu objęte okresem obowiązywania tego pułapu cenowego są o około 15% wyższe niż w okresie obowiązywania poprzedniego pułapu cenowego. Jest to porównywalne ze wzrostem cen w całej Europie”.
Dyrektor generalny Ofgem Jonathan Brearley uważa, że potencjalny pokój na Ukrainie mógłby potencjalnie obniżyć kwoty, jakie gospodarstwa domowe płacą za energię.
Powiedział: „Bez wątpienia Ukraina była ogromnym czynnikiem strategicznym, który podniósł nasze ceny, więc miałbym wielką nadzieję, że ceny znów spadną, jeśli na Ukrainie zapanuje pokój, a handel gazem zacznie się normalizować.
„Ale co najważniejsze, jeśli nic innego na świecie się nie wydarzy, co spowoduje wzrost cen”.
Daily Express