Stany Zjednoczone znów nieobecne na spotkaniu szefów finansów G20 w Republice Południowej Afryki

Ministrowie finansów i szefowie banków centralnych z grupy 20 krajów rozwiniętych i rozwijających się zebrali się w Republice Południowej Afryki na dwudniowym spotkaniu
CAPE TOWN, Republika Południowej Afryki — Ministrowie finansów i szefowie banków centralnych z grupy 20 krajów rozwiniętych i rozwijających się zebrali się w środę w Republice Południowej Afryki na dwudniowym spotkaniu, na którym nieobecny był sekretarz skarbu USA Scott Bessent i kilka innych prominentnych osobistości.
Nieobecność Bessenta nastąpiła po bojkocie spotkania ministrów spraw zagranicznych G20 w RPA w zeszłym tygodniu przez sekretarza stanu USA Marco Rubio, ponieważ administracja Trumpa otwarcie krytykowała kraj i tematykę G20. Bessent powiedział, że nie mógł uczestniczyć z powodu zobowiązań w Waszyngtonie .
W tym roku Republika Południowej Afryki pełni rotacyjne przewodnictwo w grupie G20 — jako pierwszy kraj afrykański — i zobowiązała się, że kwestie, które szczególnie dotykają biedne kraje , takie jak umorzenie długu i zmiana klimatu, znajdą się na szczycie listy priorytetów.
G20 składa się z niektórych największych gospodarek świata, Unii Europejskiej i Unii Afrykańskiej. Reprezentuje ponad dwie trzecie światowej populacji i około 80% globalnego PKB.
Nie spodziewano się również obecności ministrów finansów Chin, Japonii, Indii i Kanady.
Prezydent RPA Cyril Ramaphosa powiedział delegatom w Kapsztadzie, że priorytetami jego kraju w ramach G20 są: zwiększenie odporności na katastrofy związane ze zmianą klimatu, rozwiązanie problemu zadłużenia biednych państw, mobilizacja środków finansowych dla krajów, aby mogły przejść na zieloną energię, oraz wykorzystanie kluczowych minerałów z korzyścią dla niektórych krajów rozwijających się, w których występują.
Spotkanie „niesie ze sobą ogromną odpowiedzialność” – powiedział Ramaphosa. „Musi wypracować konsensus co do działań, które musimy wspólnie podjąć, aby zbudować globalną gospodarkę, która będzie bardziej odporna, bardziej zrównoważona i bardziej równa”.
Chociaż wielu analityków przewidywało, że prezydent USA Donald Trump nie będzie przywiązywał zbytniej wagi do współpracy międzynarodowej w ramach G20, preferując politykę „Ameryka na pierwszym miejscu” , administracja Trumpa otwarcie krytykuje RPA i jej priorytety.
Rubio w mediach społecznościowych określił temat G20 Republiki Południowej Afryki dotyczący solidarności, równości i zrównoważonego rozwoju jako „DEI (różnorodność, równość i integracja) i zmianę klimatu”.
„Moim zadaniem jest promowanie amerykańskich interesów narodowych, a nie marnowanie pieniędzy podatników” – napisał Rubio, zobowiązując się również do opuszczenia głównego szczytu G20 w Republice Południowej Afryki w listopadzie.
Ramaphosa zaprosił Trumpa na wizytę państwową na szczycie G20, ale nie było żadnej odpowiedzi ze strony Białego Domu. USA są następne w kolejce do objęcia przewodnictwa w G20.
Przewodniczący Rezerwy Federalnej USA Jerome Powell i prezes Europejskiego Banku Centralnego Christine Lagarde byli w Kapsztadzie. Chiny wysłały swojego zastępcę ministra finansów i zastępcę gubernatora swojego banku centralnego.
Grupa G20 zmagała się z tym, by się zjednoczyć i osiągnąć konkretny konsensus w wielu kwestiach. Spotkanie ministrów spraw zagranicznych w zeszłym tygodniu, pierwsze duże wydarzenie G20 w tym roku, było naznaczone napięciami związanymi z trzyletnią wojną Rosji z Ukrainą.
Brytyjski minister spraw zagranicznych David Lammy powiedział, że rosyjski odpowiednik Siergiej Ławrow w pewnym momencie wyszedł ze spotkania. Ministrowie spraw zagranicznych nie pozowali również razem do zaplanowanej „rodzinnej fotografii” upamiętniającej spotkanie. Południowoafrykańscy urzędnicy powołali się na „trudności w harmonogramie”.
Republika Południowej Afryki wciąż ma nadzieję na znalezienie pewnego konsensusu. W przededniu ostatniego spotkania G20, Program Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju opublikował raport, w którym stwierdzono, że problemy z zadłużeniem pogorszyły się w wielu krajach, zwłaszcza tych najbiedniejszych.
„Jeśli nie zwiększy się wsparcia dla umorzenia długu, sytuacja może łatwo przerodzić się w długoterminowe kryzysy wypłacalności w większej liczbie krajów” – stwierdza UNDP.
Niektórzy analitycy w Afryce twierdzą, że G20 — rzekomy most między krajami bogatymi i biednymi — służy również ponownemu ożywieniu globalnej agendy klimatycznej po decyzji Trumpa o wycofaniu USA z paryskiego porozumienia klimatycznego. Instytut Studiów nad Bezpieczeństwem w RPA stwierdził, że Afryka i reszta rozwijającego się świata będą „pierwszymi ofiarami” zmniejszonych działań klimatycznych.
___
Wiadomości AP Africa: https://apnews.com/hub/africa
ABC News