Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

America

Down Icon

Dlaczego Hiszpania potrzebuje milionów więcej migrantów, a nie mniej

Dlaczego Hiszpania potrzebuje milionów więcej migrantów, a nie mniej

W obliczu antyimigracyjnej retoryki, jaką w ostatnich tygodniach rozprzestrzeniała skrajna prawica w Hiszpanii, nowy raport podkreślił, że w przyszłości Hiszpania będzie potrzebowała milionów kolejnych imigrantów do kluczowych sektorów gospodarki.

Lider hiszpańskiej skrajnie prawicowej partii Vox, Santiago Abascal, zbagatelizował w zeszłym tygodniu doniesienia o zamiarze deportacji 8 milionów cudzoziemców, w tym imigrantów drugiego pokolenia urodzonych w Hiszpanii . Stało się to po kontrowersyjnych komentarzach rzeczniczki partii Rocío de Meer, która stwierdziła, że Vox chce deportować „8 milionów osób”.

W obliczu rosnącej gorączki medialnej w lewicowej prasie hiszpańskiej Abascal zignorował twierdzenia de Meera i zdystansował swoją partię od idei „masowej reemigracji”, ponieważ, jak ujął to w słowach, „po prostu nie wiedzą”, ilu migrantów faktycznie przebywa w Hiszpanii.

CZYTAJ WIĘCEJ: Vox wycofuje się z deportacji 8 milionów osób, ale wymienia cudzoziemców, których należy wydalić z Hiszpanii

Dane hiszpańskiego Narodowego Instytutu Statystycznego pokazują, że obecnie w Hiszpanii przebywa 6,9 miliona obcokrajowców, czyli mniej niż 8 milionów wymienionych przez De Meer. Jednak bliższa analiza jej słów oraz nacjonalistycznej retoryki partii pokazuje, że prawdopodobnie liczyła ona również obcokrajowców, którzy uzyskali obywatelstwo hiszpańskie, ponieważ radykalni członkowie partii Vox nie uważają ich za prawdziwych Hiszpanów.

Debakl ten wywołał szeroką debatę na temat imigracji, szczególnie w przyszłości, a dowody wskazują, że Hiszpania tak naprawdę potrzebuje więcej, a nie mniej imigrantów, zgodnie z opinią wielu organizacji międzynarodowych, banków i wydawnictw finansowych.

Zaledwie w zeszłym tygodniu OECD obnażyła potrzebę wzrostu migracji w Hiszpanii w przyszłości. Organizacja zaleciła Hiszpanii zwiększenie regularnej imigracji i reaktywację starszych pracowników na rynku pracy, aby zapewnić wzrost gospodarczy w obliczu spodziewanego spadku liczby ludności i starzenia się społeczeństwa.

W raporcie OECD podkreślono, że w nadchodzących dekadach Hiszpania, podobnie jak wiele innych państw członkowskich, odczuje „gwałtowny spadek” liczby ludności w wieku produkcyjnym i będzie potrzebowała pracowników migrujących, aby wzmocnić gospodarkę.

Prognozy wskazują, że Hiszpania doświadczy „największego spadku” wskaźnika zatrudnienia w stosunku do liczby ludności wśród krajów OECD, wynoszącego 10,3 punktu procentowego do 2060 r., w porównaniu ze średnią na poziomie 2 procent dla całej OECD.

Spadek ten, będący wynikiem połączenia niskiego wskaźnika dzietności w Hiszpanii i wysokiej (i rosnącej) średniej długości życia, będzie oznaczał, że liczba osób starszych przypadająca na osobę w wieku produkcyjnym wzrośnie z 0,34 w 2023 r. do 0,75 w 2060 r.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Dlaczego tak wielu różnych obcokrajowców decyduje się na przeprowadzkę do Hiszpanii?

Hiszpański system emerytalny od dawna budzi obawy w Hiszpanii. Badanie przeprowadzone w zeszłym roku przez Bank Hiszpanii oszacowało, że do 2053 roku kraj będzie potrzebował nawet 25 milionów dodatkowych pracowników-imigrantów, aby przeciwdziałać starzeniu się społeczeństwa i utrzymać stosunek liczby pracowników do liczby emerytów, co pozwoliłoby utrzymać system emerytalny. Bez napływu kolejnych zagranicznych pracowników lub gwałtownego wzrostu liczby urodzeń w Hiszpanii, co wydaje się mało prawdopodobne, eksperci obawiają się, że rosnąca dysproporcja między osobami w wieku produkcyjnym a emerytami może zagrozić publicznemu systemowi emerytalnemu w perspektywie średnio- i długoterminowej.

Mówiąc prościej: Hiszpania będzie potrzebowała milionów migrantów w nadchodzących dekadach, aby pobudzić gospodarkę i wpłacić składki na system emerytalny pokolenia Hiszpanów, którzy wkrótce przejdą na emeryturę.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Hiszpania potrzebuje 25 milionów pracowników zagranicznych, aby utrzymać płynność finansową swoich emerytur

Pracownicy migrujący

Wbrew prawicowej retoryce sugerującej, że niektórzy imigranci nie pracują i polegają na zasiłkach, eksperci twierdzą, że migranci w Hiszpanii pracują szczególnie ciężko. „Jednym z pozytywnych skutków przepływów migracyjnych jest to, że przynoszą one pracowników o bardzo wysokim wskaźniku aktywności zawodowej, wyraźnie wyższym niż w innych krajach naszego regionu” – powiedział niedawno José Luis Escrivá, prezes Banku Hiszpanii, na konferencji poświęconej pracownikom migrującym i ich roli w hiszpańskiej gospodarce.

Według danych Eurostatu, na które powołuje się Escrivá, wskaźnik aktywności zawodowej — czyli liczba pracowników zagranicznych, którzy są zatrudnieni lub poszukują pracy — w 2024 r. w Hiszpanii wyniósł 78 proc., podczas gdy w Niemczech wynosił on 74,4 proc., we Francji 70,7 proc., a we Włoszech 71,1 proc.

Imigracja przyczyniła się do 84 procent wzrostu populacji Hiszpanii od 2022 r. Wraz ze wzrostem o 1,5 miliona w ciągu ostatnich dwóch lat, z czego tylko 300 000 stanowili obywatele Hiszpanii, a 1,2 miliona obcokrajowcy, większość dołączyła do rynku pracy, przyczyniając się „do zwiększenia podaży [pracowników], złagodzenia niedoborów siły roboczej i pobudzenia wzrostu gospodarczego”, zgodnie z raportem Europejskiego Banku Centralnego (EBC) opublikowanym w maju .

Hiszpania bez imigrantów

Chociaż propozycja Voxa wydawała się absurdalna i praktycznie niemożliwa do zrealizowania z administracyjnego punktu widzenia, hiszpański dziennik El Diario przeprowadził eksperyment myślowy, wyobrażając sobie, jak wyglądałaby Hiszpania bez swojej siły roboczej migrantów.

W długim artykule zatytułowanymKonsekwencje deportacji milionów imigrantów według Vox: złamane życia, szkody dla wzrostu gospodarczego i emerytur ” prawicowa gazeta analizuje, w jaki sposób plany masowej reemigracji Voxa byłyby poważnym ciosem dla kluczowych sektorów hiszpańskiej gospodarki, które w dużej mierze polegają na pracownikach zagranicznych, co z kolei miałoby efekt domina dla całej gospodarki.

Według danych z 2024 r. dotyczących rejestracji w systemie ubezpieczeń społecznych, największą liczbę pracowników zagranicznych w Hiszpanii zatrudnia branża hotelarsko-gastronomiczna, zatrudniająca prawie pół miliona pracowników, co stanowi 27 proc. ogółu zatrudnionych w tym sektorze.

Na drugim miejscu znajduje się sektor budowlany, w którym 20% siły roboczej pochodzi z zagranicy. Według najnowszych danych z Badania Siły Roboczej INE (EPA), które obejmuje również osoby pracujące w nieuregulowanych warunkach imigracyjnych – i to nie tylko te zarejestrowane w systemie ubezpieczeń społecznych – odsetek pracowników zagranicznych w budownictwie jest jeszcze wyższy niż w rzeczywistości i wynosi prawie 25%.

Według Agencji Ochrony Środowiska (EPA) w rolnictwie pracownicy zagraniczni oficjalnie stanowią 25,5 proc. pracowników, choć jest to sektor, w którym odnotowuje się wiele przypadków nieformalnego zatrudnienia i nieudokumentowanych migrantów.

Zaloguj się, aby uzyskać więcej informacji

thelocal

thelocal

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow