Leonard Nimoy był trzecim wyborem do roli Spocka w Star Treku, ponieważ rolę tę zaproponowano jego koledze z planu

Dziedzictwo Star Treka wplecione zostało w kulturę popularną i na zawsze będzie uważane za jeden z najlepszych seriali science fiction wszech czasów. Po premierze serialu telewizyjnego 8 września 1966 r. program niemal natychmiast uczynił gwiazdy z głównych członków obsady, takich jak William Shatner i Leonard Nimoy. Leonard, który zmarł w lutym 2015 r. w wieku 83 lat, grał rolę Spocka w oryginalnej serii i w kolejnych projektach, takich jak serial animowany i filmy z 1984 r. Star Trek III: W poszukiwaniu Spocka i Star Trek IV: Podróż do domu z 1986 r. Jednak tylko oddani fani Star Treka wiedzą, że Leonard nie był pierwszym wyborem do zagrania tej fikcyjnej postaci.
Scenarzysta Gene Roddenberry pierwotnie planował obsadzenie Leonarda w roli głównej w roli Spocka, ale później powiedziano mu, żeby dał szansę innym aktorom na przesłuchanie.
Dwóm aktorom zaproponowano rolę, zanim ostatecznie powierzono ją Leonardowi Nimoyowi. Współgwiazda DeForest Kelley, który ostatecznie zagrał dr Leonarda „Bones” McCoya, i Martin Landau otrzymali indywidualną szansę zagrania tej postaci.
We fragmencie książki Williama Shatnera, Star Trek Memories, czytamy o rozmowie Gene'a z DeForestem, który przypadkowo wyznał, że to jemu najpierw zaproponowano rolę Spocka.
Po zakończeniu pilota telewizyjnego DeForest nie był w pełni przekonany do pomysłu zagrania kosmity z ostrymi uszami, w końcu mówiąc: „Nie ma mowy! Zapomnij!”
Jeden z fanów na Reddicie napisał na forum o innych kandydatach na Spocka: „Rozważali też Martina Landaua, który byłby świetny, myślę – ale szczerze mówiąc, Nimoy tak dobrze sobie poradził, że wątpię, czy ktokolwiek inny zagrałby tę rolę tak zapadającą w pamięć”.
Inny podobnie powiedział: „Więc mówisz, że Deforest Kelly uważał, że nigdy nie będzie dobrze być zielonokrwistym, spiczastym uszami chochlikiem w kosmosie? Myślę, że urodził się, by grać Bonesa”.
Trzeci napisał także: „Gra tak dobrego, zrzędliwego doktora, że nie wyobrażam go sobie w roli Spocka”.
Daily Express