Trump traci panowanie nad sobą podczas rozmowy z reporterem w programie BBC Breakfast, gdy na pokładzie Air Force One wybucha kłótnia

Donald Trump wpadł w panikę, gdy dziennikarze na żywo w programie BBC Breakfast zażartowali z awantury na pokładzie Air Force One. Trump odpowiadał na pytania dziennikarzy dotyczące porozumienia pokojowego, które stara się zawrzeć między Palestyną a Izraelem po tym, jak udało mu się doprowadzić do zawieszenia broni w Strefie Gazy. Sytuacja jednak szybko się pogorszyła, gdy pewien brytyjski dziennikarz zaczął go przesłuchiwać.
Reporter zapytał: „Chciałem zapytać pana o dzisiejszą rozmowę ze światowymi przywódcami. Powiedział pan, że wszyscy są zjednoczeni co do pańskiego planu, ale usłyszeliśmy od prezydenta Al-Sisiego wezwanie do rozwiązania dwupaństwowego i niepodległości Palestyńczyków”. Trump jednak nalegał: „Mówi pan o innym planie, ja mówię o czymś zupełnie innym, mówię o odbudowie Gazy.
„Nie mówię o jednym, podwójnym czy dwupaństwowym państwie. Mówimy o odbudowie Gazy”.
Naciskano go: „Jaka jest dalsza droga rządzenia?” i odpowiedział: „Cóż, zobaczymy. Wielu ludziom podoba się rozwiązanie jednopaństwowe, inni wolą rozwiązanie dwupaństwowe, więc zobaczymy. Nie skomentowałem tego”.
Kiedy zapytano Trumpa: „Jak zamierzasz zasypać tę przepaść?”, zachował spokój i odpowiedział: „W pewnym momencie podejmę decyzję, co uważam za słuszne, ale będę koordynował działania z innymi stanami i krajami”.
Ale sytuacja szybko stała się napięta, gdy reporter zapytał : „I czy jest pan zadowolony? To znaczy, niektórzy mogliby powiedzieć, że ogłaszanie pokoju dla całego Bliskiego Wschodu wydaje się przedwczesne…”, po czym Trump przerwał.
Prezydent wściekł się: „Przedwcześnie? Dlaczego? Chcesz, żeby zginęło więcej ludzi? Czego chcesz, żeby zginęło kolejne 300 000, 400 000 ludzi, czy tego chcesz?”
Reporter wtrącił: „Ale jeśli chodzi o ryzyko w Strefie Gazy…” i znów został przerwany , a Trump powiedział: „Ryzyko? Ryzyko? Czyli pozwolimy im walczyć jeszcze przez kilka lat? Pozwolimy, żeby kolejne budynki zawaliły się na ludzi i tak dalej? Nie, nie, zrobiliśmy to we właściwy sposób. Myślę, że nasz moment był idealny. Nie masz tego na myśli, chcesz, żeby walczyli dalej”.
„Pytam tylko o etap negocjacji i o to, jak bardzo jest pan pewny siebie” – próbował reporter, ale Trump odpowiedział po prostu: „Mamy dużą władzę. To była zasada siły”.
Daily Express