Brytyjski regulator nakłada na 4chan karę pieniężną za ignorowanie wymagań Ustawy o bezpieczeństwie w Internecie
Ofcom nałożył na 4chan grzywnę w wysokości 20 000 funtów (26 700 dolarów) za nieprzestrzeganie żądania regulatora Internetu i telekomunikacji dotyczącego informacji na mocy brytyjskiej ustawy o bezpieczeństwie online z 2023 r . Regulator opublikował aktualizację 11 dochodzeń, które wszczął po wejściu w życie pierwszego z jego kodeksów bezpieczeństwa online w marcu tego roku. Najwyraźniej 4chan zignorował jego prośby o kopię oceny ryzyka nielegalnych szkód i o dostarczenie informacji o swoich kwalifikujących się do tego przychodach na całym świecie. Jest to pierwsza grzywna nałożona przez Ofcom na mocy nowego prawa, którego celem było uniemożliwienie dzieciom dostępu do szkodliwych treści online i które skłoniło strony internetowe takie jak Reddit i X do wprowadzenia środków weryfikacji wieku.
Kiedy regulator w czerwcu wszczął dochodzenie w sprawie 4chan, poinformował, że otrzymał skargi dotyczące nielegalnych treści na anonimowym forum internetowym. Nic dziwnego, że 4chan odmawia regulatorowi informacji o zagrożeniach związanych z nielegalnymi treściami na swojej stronie internetowej: w sierpniu serwis wniósł pozew przeciwko Ofcomowi, argumentując, że egzekwowanie brytyjskiej ustawy o bezpieczeństwie w Internecie narusza wolność słowa Amerykanów. „Ta grzywna jest wyraźnym ostrzeżeniem dla tych, którzy nie usuwają nielegalnych treści ani nie chronią dzieci przed szkodliwymi materiałami” – powiedziała Liz Kendall, sekretarz stanu ds. nauki, innowacji i technologii w Wielkiej Brytanii. Regulator nałożył również dodatkową karę w wysokości 100 funtów (133 dolarów) dziennie na 4chan, dopóki nie spełni on żądań udostępnienia informacji.
Ofcom ogłosił również wyniki innych dochodzeń, w tym stwierdzenie „poważnych naruszeń przepisów” w przypadku dwóch serwisów udostępniania plików, które wdrożyły zautomatyzowane narzędzie do wykrywania i szybkiego usuwania przesyłanych plików zawierających materiały związane z wykorzystywaniem seksualnym dzieci (CSAM). Cztery inne serwisy udostępniania plików, które również były badane pod kątem CSAM, zdecydowały się na geoblokadę dostępu z brytyjskich adresów IP, więc organ regulacyjny zamknął ich sprawy.
engadget