Obejrzyj prezentację tego startupu na temat dystopijnego oprogramowania monitorującego wyzysk

Po intensywnej reakcji akcelerator startupów Y Combinator po cichu usunął film ze swojego konta X, który demonstruje oprogramowanie do monitorowania pracowników oparte na sztucznej inteligencji. Startup o nazwie Optifye podaje na swojej stronie internetowej , że opracowuje „optymalizację linii AI do ręcznego montażu”, która może zwiększyć wydajność nawet o 30%. Brzmi to wystarczająco banalnie, dopóki nie obejrzysz filmu.
„Trzydzieści siedem procent wydajności linii? To źle” – zaczyna się film, w którym młody mężczyzna patrzy na pulpit pokazujący domniemane wskaźniki wydajności konkretnego pracownika na linii produkcyjnej.
Mężczyzna dzwoni do swojego „superwizora”, który patrzy na pulpit wypełniony czerwienią i zaczyna nękać pracownika, którego nie nazywa po imieniu, ale jedynie „Workspace 17”, przez transmisję wideo skierowaną w dół na stanowisko pracownika. Pracownik twierdzi, że pracował cały dzień, ale kierownik spogląda na inny pulpit i odpowiada: „dziś nie osiągnąłeś nawet swojej godzinowej wydajności, a miałeś 11,4% wydajności”. Nie jest jasne, w jaki sposób obliczana jest ta liczba wydajności ani co to w ogóle oznacza dla pracownika liniowego.
„To był po prostu ciężki dzień” – dodaje pracownik, ale kierownik odpowiada: „Ciężki dzień? Raczej ciężki miesiąc”.
Y Combinator jest uważany za najlepszy obóz szkoleniowy dla nowych startupów, które chcą rozpocząć działalność. Oferuje on zaakceptowanym firmom początkowe finansowanie w wysokości 500 000 USD.
Można by wiele powiedzieć o tym filmie. Oczywiście, wydaje się zimny i nieludzki. Ale co jest chyba najzabawniejsze, to fakt, że pomimo twierdzeń, że może zwiększyć wydajność linii montażowej, w samym filmie demonstracyjnym oprogramowanie Optifye nie ma żadnego wpływu poza nękaniem pracownika . Tak zwani menedżerowie nie podejmują żadnych namacalnych kroków w celu rozwiązania „problemu” poza krzyczeniem na mężczyznę. Nie jest jasne, w jaki sposób oprogramowanie może poprawić wydajność poza zachęcaniem menedżerów do krytykowania ich podwładnych. Strona internetowa Optifye opiera się na idei, że tylko to, co jest mierzone, można poprawić.
Panie, przestrzeń robocza nr 17 działa z wydajnością na poziomie 11% i ani razu nie osiągnęła swojej godzinowej wydajności. pic.twitter.com/PTsT517khK
— Jordi Hays (@jordihays) 25 lutego 2025 r.
Być może film wywołał tak silną reakcję u ludzi w Dolinie Krzemowej z powodu ukrytego PTSD wynikającego ze sposobu, w jaki inżynierowie oprogramowania są już monitorowani za pomocą oprogramowania śledzącego, takiego jak Jira. Jednak nieliczni obrońcy zauważyli, że założyciele Optifye wydają się pochodzić z Indii i wątpliwie twierdzą, że etyka pracy w tym kraju jest znacznie mniej niezawodna niż można by się spodziewać w Stanach Zjednoczonych.
Optifye prawdopodobnie kieruje się do indyjskiej bazy produkcyjnej, gdzie mogą być potrzebne różne i bardziej rozbudowane narzędzia rozliczalności. Jednak niska produktywność może być częściowo spowodowana kiepską klasą menedżerską w kraju, gdzie raport z 2022 r. wykazał, że 45% pracowników obawia się chodzenia do pracy z powodu złego traktowania przez przełożonego. I nie trzeba dodawać, że monitoring wideo nie jest akceptowaną praktyką w większości krajów świata i nigdy nie jest dobrze odbierany, gdy zostanie zidentyfikowany.
Innym argumentem broniącym filmu jest to, że krytycy są hipokrytyczni, narzekając na praktyki „wyzysku”, podczas gdy używają urządzeń, takich jak iPhone'y, wyprodukowanych przy użyciu taniej siły roboczej z zagranicy. Jednak trudno jest unikać tych produktów dzisiaj ze względu na złożony globalny łańcuch dostaw i lodowcowe tempo, w jakim można wprowadzać zmiany. Nadal można potępiać tego typu praktyki nadzoru, nie popierać ich ani nie wspierać, nie będąc hipokrytą.
Niezależnie od tego, jakie jest twoje zdanie na ten temat, zwłaszcza biorąc pod uwagę niuanse kulturowe, film był dość głuchy, biorąc pod uwagę, że został opublikowany na koncie X amerykańskiej firmy inwestycyjnej. To, że nikt w firmie nie rozpoznał, jaki rodzaj opinii otrzyma film, jest druzgocące.
Serwis Gizmodo zwrócił się do Y Combinator z prośbą o komentarz.
gizmodo