Brytyjka przeprowadza się do Hiszpanii i dzieli się kluczową różnicą – nie wyższymi zarobkami

Decyzja o przeprowadzce do innego kraju, gdy jesteś młody, to znaczący krok, który może przynieść wiele możliwości i wyzwań. Każdego roku wielu Brytyjczyków decyduje się na przeprowadzkę do Hiszpanii w poszukiwaniu dobrej pogody i nowych możliwości.
Jedną z takich osób jest Gruzja, która sześć lat temu podjęła ten szczęśliwy krok i teraz nazywa słoneczne wybrzeże Malagi swoim domem.
Twórczyni treści dokumentuje swoje życie za granicą na kanale TikTok @geoinspain, a jej 34 000 obserwujących ze zdumieniem i zdziwieniem obserwuje, jak najlepiej wykorzystała czas spędzony za granicą.
W swoim najnowszym filmie, który obejrzało ponad 112 000 osób, Georgia przyznała, że dzięki mieszkaniu w Hiszpanii stała się bogatsza – choć pod względem fizycznym, psychicznym i emocjonalnym.
Georgia stwierdziła, że chociaż zarabiała więcej, mieszkając w Wielkiej Brytanii, to jednak bardziej ceniła inne rzeczy, takie jak cieszenie się tanią kawą, towarzystwo po pracy czy po prostu życie czymś więcej niż tylko weekendem.
„W Hiszpanii zarabiam o wiele więcej niż kiedykolwiek zarobiłabym w Wielkiej Brytanii” – z dumą oznajmiła. „Zarabiam o wiele więcej pod względem zdrowia psychicznego. Mam chwilę, żeby usiąść i napić się kawy lub wybrać się na spacer wzdłuż plaży”.
Georgia opowiadała także o tym, jak życie w Maladze poprawiło jej zdrowie fizyczne, dodając, że świeże jedzenie i niekończące się słońce sprawiły, że czuje się zdrowsza, niż gdyby mieszkała w Wielkiej Brytanii.
Dodała: „Zarabiam też o wiele więcej pod względem zdrowia, mogę jeść świeże lokalne jedzenie, mieć słońce na skórze i wdychać świeże powietrze każdego dnia”.
Jak można się było spodziewać, jedną z rzeczy, które ceniła najbardziej, była wspaniała pogoda w Hiszpanii. Tak bardzo, że nie waha się powiedzieć, że zmieniła ona jej życie.
„Nie jest ciemno, kiedy się budzę, i nie jest ciemno, kiedy wychodzę z pracy. Zyskuję znacznie więcej pod względem zdrowia” – skomentowała.
„Zarabiam więcej na szczęściu i jako osoba, którą jestem. Jest tyle towarzyskich spotkań po pracy i po prostu nie żyję dla weekendów. Więc może na papierze nie zarabiam więcej, ale czy ktoś mógłby mi powiedzieć, gdzie w Anglii można dostać kawę za 1,20 funta?”
Wideo Georgii wywołało mnóstwo komentarzy, przy czym zdecydowana większość zgadzała się z nią co do standardu życia w Hiszpanii w porównaniu z Wielką Brytanią. Jeden z jej obserwatorów powiedział: „Naprawdę nie można mieć złego dnia, kiedy słońce świeci prawie cały dzień”.
Inny ekspatriant również zgodził się z filmem Georgii, wspominając swoje doświadczenia z przeprowadzką do Hiszpanii. Powiedział: „Całkowicie się zgadzam, przeprowadziłem się do Hiszpanii w 2009 r., od 2015 r. jestem samozatrudniony. Dwa lata temu kupiłem swój obecny dom z dużą ilością ziemi i w przyszłym roku będę w całości spłacony”.
Inny podzielił się swoimi przemyśleniami, mówiąc: „Nikt nie lubi zarabiać mniej pieniędzy, ale rekompensuje to pogoda, dobre wibracje od ludzi i czynności, które można wykonywać praktycznie każdego dnia tygodnia”.
A czwarty zwolennik powiedział: „W tym tempie nie będzie już żadnych Brytyjczyków w Londynie. Będziemy ich mieć tutaj, żyjących życiem. Szczerze mówiąc, nie mogę ich winić, bo zrobiłbym to samo”.
Daily Express