Ange Postecoglou wysyła dziewięciowyrazową wiadomość do Tottenhamu i wyraźne ostrzeżenie dla Man City

Ange Postecoglou pochwalił powrót czynnika dobrego samopoczucia w Tottenham Hotspur, ale nalega: „Wciąż mamy o co grać w tym sezonie”.
W środę wieczorem Spurs podejmą Manchester City , chcąc wygrać czwarty mecz z rzędu w Premier League - ostatnią taką serię zanotowali w grudniu 2023 roku.
A ponieważ kryzys związany z kontuzjami w drużynie ustępuje, a kilku kluczowych graczy znów gra, Postecoglou przyznaje, że jego szatnia jest „na nowo naładowana energią” przed spotkaniem z mistrzami Pepa Guardioli.
Spurs pokonali już gości dwukrotnie w tym sezonie, a Postecoglou, który nie ma żadnych nowych kontuzji, uważa, że mniej napięty harmonogram w ostatnich trzech tygodniach pozwolił jego zespołowi wykonać wielki krok we właściwym kierunku.
Jednak James Maddison był wśród tych, którzy mówili o szansach na późną walkę o miejsce w europejskich rozgrywkach, a ósme miejsce powinno wystarczyć do gry w Conference League, więc trener główny powiedział: „Szczególnie ostatnie kilka meczów z pewnością dało nam zachętę, jeśli chodzi o ponowne pobudzenie grupy, niezależnie od tego, czy zawodnicy ciężko pracowali w tym okresie, czy wracali.
„Wokół tego jest naprawdę dobra energia. Widzieliśmy entuzjazm tych, którzy wracają. To pomogło reszcie grupy. Skorzystaliśmy z dwóch tygodni bez gier w środku tygodnia. Zwycięstwa sprawiają, że ludzie czują się dobrze, to coś, na czym można budować”.
Jedynym celem City w tym sezonie jest zajęcie miejsca w pierwszej piątce, co zagwarantuje grę w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie. Występ Erlinga Haalanda w środę pozostaje niepewny z powodu kontuzji.
Zwycięstwa w czterech kolejnych rozgrywkach sprawiły, że Spurs od kilku sezonów uważali drużynę za postrach, ale Postecoglou nie chce uważać tego za dobry omen.
Dodał: „Zawsze jest wyzwaniem grać z City. Nie wiem, ile można wyczytać z tego. Zmierzył się z różnymi typami drużyn, różnymi menedżerami. Czasami to po prostu okoliczności.
„Przez większość czasu, kiedy jestem tutaj, radziliśmy sobie dobrze w starciach z drużynami, które są trudne. Przeważnie mieliśmy problemy z drużynami, którym nie idzie najlepiej w lidze. Częściowo wynika to z gry przeciwko drużynom, które próbują zdominować grę, co pozwala nam grać w naszą piłkę. Nie można lekceważyć ich jakości”.
Ostrzegł też, że nikogo nie powinno dziwić, że Guardiola ma przebudowany skład, gotowy na powrót i odzyskanie tytułu w przyszłym sezonie.
„Konsekwencja ich czterech z rzędu, liczby, które zgromadzili, to bezprecedensowy standard, jaki ustanowili. To naturalne, że nie będzie to trwało wiecznie, po prostu nie jest to zrównoważone.
„Ale jeśli w przyszłym roku odbiją się i wygrają, to powiesz, że to więcej niż całkiem nieźle. Czasem takie rzeczy się zdarzają. Kluczowe kontuzje, niektóre rzeczy poszły przeciwko nim. To elitarny sport, to dobre marże”.
Dołącz do naszej nowej społeczności WhatsApp i otrzymuj codzienną dawkę treści Mirror Football. Członkom naszej społeczności oferujemy również specjalne oferty, promocje i reklamy od nas i naszych partnerów. Jeśli nie podoba Ci się nasza społeczność, możesz się wymeldować w dowolnym momencie. Jeśli jesteś ciekawy, możesz przeczytać naszą Politykę prywatności.
Możesz znaleźć tę historię w Moich Zakładkach. Albo przechodząc do ikony użytkownika w prawym górnym rogu.
Daily Mirror