Calvin Pickard znów wkracza do akcji, Oilers remisują w finale Pucharu Stanleya dzięki zwycięstwu w czwartym meczu po dogrywce

Calvin Pickard nie widział jeszcze zbyt wiele akcji.
Bramkarz Oilersów wszedł do gry po czwartkowej katastrofalnej pierwszej tercji, w której jego drużyna nie potrafiła wykorzystać okazji i pozostawiła Stuarta Skinnera samego, który przegrał 3-0 z Florida Panthers w czwartym meczu finału Pucharu Stanleya.
Edmonton odrobiło straty na dwa punkty na początku drugiej tercji po golu w grze w przewadze zdobytym przez Ryana Nugent-Hopkinsa. Pickard został wtedy — niemal znikąd — zmuszony do obrony po stracie, która zostanie zapamiętana na długo, jeśli Oilers zdobędą swoje szóste mistrzostwo.
Były bramkarz powstrzymał Antona Lundella w tym ataku, dzięki czemu wynik pozostał na 3-1, po czym wykonał kilka kluczowych obron, które umożliwiły strzelenie zwycięskiego gola Leona Draisaitla w dogrywce, dzięki czemu Edmonton pokonało Florydę 5-4, wyrównując wynik serii do czterech zwycięstw 2-2.
„Poprawia samopoczucie” – powiedział Pickard o tej obronie Lundella. „Potem było całkiem stabilnie. Mieli kilka spojrzeń, ale my też mieliśmy ich mnóstwo, a nasza determinacja była fantastyczna”.
33-latek uratował Oilers przed tą wiosną.
Pickard zastąpił chwiejnego Skinnera w pierwszej rundzie play-offów, gdy Edmonton przegrywało 2-0 z Los Angeles Kings. Wygrał swoje następne sześć startów — z dużym wsparciem bramkowym od wysoko latającego składu prowadzonego przez Draisaitla i Connora McDavida — zanim doznał kontuzji w meczu nr 2 przeciwko Vegas Golden Knights.
„To było frustrujące” – powiedział Pickard, który zakończył mecz z 22 obronami. „Wszystko szło całkiem dobrze, a potem [Skinner] wskoczył tam i zagrał świetnie. Współczułem mu – przyszedł gotowy do gry [w czwartek], wykonał kilka świetnych obron na początku. Po prostu nie mieliśmy tego jako drużyna na początku.
„Gdyby grał za naszą drużyną w drugiej, trzeciej i dogrywce, zrobiłby to samo, co ja”.
To, co udało się osiągnąć produktowi z Moncton w Nowym Brunszwiku, było naprawdę imponujące.
Po interwencji Pickarda nad Lundellem, Oilers podwyższyli wynik na 3-2 po wspaniałym strzale Darnella Nurse'a, a potem Wasilij Podkolzin wyrównał wynik.
Pickard był na miejscu, by udaremnić podanie Evana Rodriguesa pod koniec drugiej połowy, a także wykorzystał szansę Aarona Ekblada w grze w przewadze przed przerwą.
„Niewiarygodne” – powiedział Nugent-Hopkins. „Niesamowite, że mogłem wejść z ławki rezerwowych, dokonać kilku potężnych obron w ważnych momentach”.
Jake Walman dał Edmonton prowadzenie 4-3 na siedem minut przed końcem trzeciej kwarty, ale Sam Reinhart wymusił dogrywkę, strzelając gola na 19,5 sekundy przed końcem regulaminowego czasu gry.

Pickard jednak zachował swoje najlepsze zagranie na dogrywkę, kiedy to zdołał odbić rękawicą strzał Sama Bennetta i piłkę odbiła się od poprzeczki.
„Przeczytałem to całkiem dobrze” – powiedział o sekwencji. „A potem zajrzałem do rękawicy i nie było jej tam – usłyszałem, jak tłum wzdychał i jęczał.
„To było dobre odbicie, a potem zdobyliśmy jedno”.
Nastąpiło to później, w dogrywce, gdy próba podania Draisaitla odbiła się od obrońcy z Florydy i znalazła drogę do bramki Siergieja Bobrowskiego.

Oilers jednak nie dotarliby tam, gdyby nie Pickard.
„Trudno opisać sytuację, w jakiej się znalazł” – powiedział Draisaitl, którego drużyna będzie gospodarzem piątego meczu w sobotę na rozpalonym Rogers Place. „Przegrywamy 3-0. On wchodzi, jest zimny. To nie jest łatwe, a on zatrzymuje piłkę w kluczowych momentach, kiedy naprawdę tego potrzebujemy. Jest jednym z najlepszych w lidze, jeśli chodzi o dokonywanie właściwych obron we właściwym czasie.
„Był dla nas po prostu spektakularny”.
Trener główny Kris Knoblauch powiedział, że transfer Pickarda nie był związany z grą ze Skinnerem, który zatrzymał 14 z 17 strzałów, tracąc pięć goli w meczach 3 i 4.
„Nasz zespół był płaski” – powiedział. „Musieliśmy coś zmienić”.
Pickard jest zaledwie szóstym bramkarzem w historii NHL, który wygrał mecz finałowy Pucharu jako zmiennik. Rozegrał zaledwie 184 mecze sezonu regularnego dla sześciu różnych drużyn NHL od czasu wyboru w drugiej rundzie draftu w 2010 roku przez Colorado Avalanche.
„Był bramkarzem-rzemieślnikiem” – powiedział Knoblauch. „Przeszedł przez to wszystko i teraz cieszy się jazdą. Jazdą w zeszłym roku, kiedy po prostu został regularnym bramkarzem NHL, a potem miał tyle samo startów, ile miał, i na to zasłużył.
„Nie daję mu żadnych startów. Zasłużył na nie”.
Prawdopodobnie będzie kolejny w ten weekend.
cbc.ca