Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

America

Down Icon

Ciągły głód sprawia, że Cork nigdy nie odpuści

Ciągły głód sprawia, że Cork nigdy nie odpuści
10 sierpnia 2025 r.
Laura Treacy i Ashling Thompson z Cork świętują zwycięstwo w finale All-Ireland Senior Camogie Championship 2024 nad Galway ©INPHO/James Lawlor

przez Daragh Ó Conchúir

„Nigdy tego nie bierz za pewnik”.

Tak mówi Laura Treacy, weteranka z 11-letnim stażem w drużynie camogie Cork, która dziś (17:15, transmisja na RTÉ2) walczy o siódmy medal Glen Dimplex All-Ireland seniorów w meczu z Galway i jest jedną z najlepszych środkowych obrończyń swojej epoki.

Méabh Cahalane ma o jedną celtycką dośrodkowanie mniej, po tym jak pojawiła się w 2015 roku i była kolejną stałą w obu formacjach obronnych. W tym sezonie jest kapitanem i powtarza, że wartość każdego roku, do którego się wraca, nigdy nie znika.

Nikt by tego nie zauważył, gdy w zeszłym roku w decydującym meczu bezproblemowo ponownie wpasowała się do drużyny, ale zawodniczka St Finbarr opuściła większą część Mistrzostw z powodu kontuzji ścięgna udowego, a podczas wydarzenia prasowego poprzedzającego finał była na diecie biegowej.

Tej samej nocy najmłodszy z trójki rodzeństwa Cahalane w komisji – Orlaith jest dziś środkowym napastnikiem – Gráinne doznał poważnej kontuzji ścięgna Achillesa. To było przypomnienie o trudach i niebezpieczeństwach tego sportu.

Dwanaście miesięcy później Méabh nie musi już wykonywać żadnej dodatkowej pracy, a jej młodsza siostra wraca do zdrowia.

„Tak, starałem się przejechać jak najwięcej kilometrów, ale na szczęście w tym roku nie musiałem robić tego tak dużo” – relacjonuje Méabh.

„Chodziło tylko o sprawdzenie, czy wszystko będzie w porządku i czy będzie gotowe do startu… To kwestia zarówno psychiczna, jak i fizyczna. Myślę, że po prostu liczysz na to, że nadejdzie odpowiedni moment i będziesz w stanie w pełni wrócić do formy. I przypuszczam, że o tej porze roku zawsze toczy się swoisty wyścig z czasem. Ale ostatecznie było warto.

„Gráinne (doznała kontuzji) tej samej nocy. I chyba to tyle, tak naprawdę dzieli cię tylko jeden trening od kontuzji. To przypomina ci, żeby trochę bardziej cieszyć się meczami i treningami. Widzieliśmy, jak doznała kontuzji tydzień przed finałem, co przypomniało nam, że nie można niczego brać za pewnik.

„Wróciła do treningów i gry w klubie i radzi sobie bardzo dobrze. Mam nadzieję, że wkrótce znów będzie w składzie”.

Nie jest to oczywiste, ale na ogół odczuwa się większy spokój, wiedząc, na czym polega finał All-Ireland, a ten duet ma na koncie 19 zwycięstw przed dzisiejszym meczem.

„Myślę, że to mój jedenasty All-Ireland” – mówi Treacy. „To jest to, o czym się marzy. Kiedy jest się dzieckiem, nawet o założeniu koszulki Cork, nie mówiąc już o reprezentowaniu hrabstwa i zdobyciu sześciu All-Irelandów, a być może nawet siódmego, marzyłem o tym jako młody chłopak.

„Więc naprawdę nie mogę się tego doczekać. Nie wiem, czy doceniasz je choć trochę bardziej, wiedząc, że twoja kariera prawdopodobnie dobiegnie końca za chwilę? To będzie kolejny wspaniały dzień i kolejna wspaniała walka z Galway.

„Na początku każdego roku zastanawiam się nad minionym rokiem. Czy mogę dać z siebie więcej? Czy mogę stać się lepszym graczem? Bo jeśli mi się to nie uda, będę bardzo sfrustrowany sobą. Jestem osobą bardzo ambitną i zmotywowaną. A jeśli nie będę w stanie poprawić się w żadnej dziedzinie, to z pewnością jest to moment, kiedy muszę się wycofać”.

Treacy lubi też pomagać nowicjuszom wczuć się w rolę członka drużyny, o czym wspomina również Cahalane.

„To zabawne, jak mijają lata. Pewnie jestem teraz jednym ze starszych członków komisji” – przyznaje kapitan.

„Ale wiesz, to po prostu ta transformacja, kiedy gramy z tak wieloma zawodniczkami i wchodząc do drużyny, mamy tak wiele wzorców do naśladowania, Gemmę O'Connor, Briege Corkery, Renę Buckley. I nawet to, że Gemma jest teraz z nami. Fajnie jest usłyszeć o jej doświadczeniach.

„Będąc jedną ze starszych zawodniczek lub bardziej doświadczoną zawodniczką w panelu, chciałabyś mieć wpływ na młodsze dziewczyny, które do niego dołączają. Myślę więc, że ten panel jest do tego dobry. Wiesz, staramy się co roku zapraszać młodsze dziewczyny i pozwalać im wyznaczać standardy i samemu je napędzać”.

Przesłanie płynące z tej pary jest takie, że niezależnie od presji, jaką odczuwamy, przynależność do elitarnej grupy, nieustannie funkcjonującej na poziomie, o jakim większość może tylko pomarzyć, jest przywilejem. Czasami prowadzi to do gorzkiego rozczarowania. Czasami kończy się euforią.

„Nie bierzemy awansu do finałów za pewnik” – podkreśla Cahalane. „Mieliśmy jeden cel na miejscu tego roku: wrócić na Croke Park”.

„Im większe mecze, tym bardziej podobne” – to mantra Treacy'ego. „Cieszysz się nimi i idziesz się nimi cieszyć. Na Croke Park nie ma usprawiedliwienia dla nawierzchni ani niczego takiego, wiesz. Dwie najlepsze drużyny w tym roku staną naprzeciw siebie, mając fenomenalnych zawodników po obu stronach. Zapowiada się więc świetny mecz, ale miejmy nadzieję, że wyjdziemy z niego obronną ręką”.

Ćwierkać
Hoganstand

Hoganstand

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow