Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

America

Down Icon

Najwyżej rozstawiony Jannik Sinner awansował do 4. rundy Wimbledonu

Najwyżej rozstawiony Jannik Sinner awansował do 4. rundy Wimbledonu

Jannik Sinner gra w Wimbledonie, ale nie wydaje się, żeby potrzebował pomocy. Mimo to dostał ją w sobotę, kiedy jego przeciwnik, Pedro Martinez, zmagał się z problematycznym barkiem i często wykonywał pierwsze serwisy z przeciętną prędkością.

Zajmujący 1. miejsce Sinner przegrał dotychczas łącznie 17 meczów, dotarł do czwartej rundy siódmego z rzędu turnieju Wielkiego Szlema — w tym czasie zdobył trzy takie trofea — i ani razu nie miał prawdziwych kłopotów w wygranym 6-1, 6-3, 6-1 pojedynku z 52. numerem Martinezem.

„Wszyscy widzieliśmy, że się męczył” – powiedział Sinner, a następnie zauważył swoją formę: „Pierwszy tydzień nie mógł pójść lepiej”.

Nie ma żadnych oznak, że Sinner nie jest w stanie wyjść poza ubiegłomiesięczny finał French Open, w którym przegrał z Carlosem Alcarazem w pięciu setach, mimo wygrania dwóch pierwszych setów i posiadania trzech punktów mistrzowskich.

W meczu z Martinezem Sinner — który wrócił w maju po trzymiesięcznym zawieszeniu za doping — prowadził 5-0 po 20 minutach. W tym okresie 29 punktów Martinez zdobył tylko jednego zwycięskiego gola, podczas gdy Sinner zgromadził 10.

Wtedy Martinez wziął przerwę medyczną, a trener masował tył jego prawego ramienia. Hiszpan wykonywał pierwsze serwisy z prędkością 76 mil na godzinę, podczas gdy Sinner osiągnął najwyższą prędkość 133 mil na godzinę.

Ten aspekt gry Martineza stopniowo się poprawiał, ale jedyny, niezwykle krótki moment intrygi na korcie centralnym nadszedł w drugim secie, około 75. minuty, kiedy Sinner miał przewagę i serwował przy wyniku 4-3. To właśnie wtedy Martinezowi udało się zdobyć pierwsze cztery break-pointy w meczu.

Sinner zachował spokój, na jaki go było stać — „Nie sądzę, żeby Sinner zmienił wyraz twarzy choćby raz w tym meczu” — zauważył John McEnroe w transmisji BBC — i zniweczył wszystkie cztery szanse, utrzymał się do wyniku 5-3, a następnie przełamał, kończąc seta.

Już wkrótce Sinner — dwukrotny mistrz Australian Open, raz mistrz US Open i półfinalista Wimbledonu w 2023 roku — szykował się do poniedziałkowego meczu z Grigorem Dimitrovem lub Sebastianem Ofnerem, którego mecz w drugim secie został opóźniony z powodu deszczu.

Co jeszcze wydarzyło się w sobotę na Wimbledonie?

Numer 11 Elena Rybakina, mistrzyni z 2022 r., została wyeliminowana w trzeciej rundzie przez numer 23 Clarę Tauson wynikiem 7-6 (6), 6-3. To kolejna porażka wysoko rozstawionej tenisistki.

Nr 7 Mirra Andreeva, 18-letnia Rosjanka, weszła w Tydzień 2 po zwycięstwie 6-1, 6-3 nad Hailey Baptiste ze Stanów Zjednoczonych. Andreeva zmierzy się z obrończynią tytułu Barborą Krejcikovą lub Emmą Navarro.

Kolejny mecz czwartej rundy został ustalony, gdy numer 19 Liudmila Samsonova i Jessica Bouzas Maneiro awansowały. Bouzas Maneiro, która pokonała mistrzynię z 2023 r. Marketę Vondrousovą w pierwszej rundzie zeszłego roku, wygrała 6-1, 2-6, 6-3 z Dayaną Yastremską, która wyeliminowała numer 2 Coco Gauff w pierwszej rundzie tego roku.

Numer 22 Flavio Cobolli po raz pierwszy w historii zakwalifikował się do 1/8 finału wielkoszlemowego turnieju, pokonując numer 15 Jakuba Mensika 6-2, 6-4, 6-2.

Gabriela Dabrowski, jedyna Kanadyjka, która wciąż bierze udział w Wimbledonie, w sobotę zmierzy się w grze mieszanej z Chorwatem Nikolą Mekticiem.

W sobotę duet zmierzy się z Niemką Laurą Siegemund i Francuzem Édouardem Rogerem-Vasselinem.

Niedzielne mecze w All England Club

Numer 1 Aryna Sabalenka, po pasjonującym zwycięstwie nad Emmą Raducanu, wraca na kort centralny, aby zmierzyć się z numerem 24 Elise Mertens na początku czwartej rundy.

Ostatnim zaplanowanym meczem w niedzielę na głównym stadionie będzie pojedynek dwukrotnego obrońcy tytułu Carlosa Alcaraz z numerem 14, Andrieja Rublowa.

Na korcie nr 1, wicemistrz US Open 2024, Taylor Fritz ze Stanów Zjednoczonych, rozstawiony z numerem 5, rozpocznie grę o 13:00 czasu lokalnego (8:00 czasu wschodniego) przeciwko nierozstawionemu Jordanowi Thompsonowi z Australii.

Dabrowski i jej partnerka z Nowej Zelandii Erin Routliffe zagrają w niedzielę trzecią rundę gry podwójnej kobiet.

Numer 2 chce zdobyć drugi tytuł Wielkiego Szlema po wygraniu US Open 2023. Routliffe, która dorastała niedaleko Toronto i mieszka w Montrealu, reprezentuje swoją ojczystą Nową Zelandię na arenie międzynarodowej.

Duet ten zdobył również tytuł WTA Finals w Rijadzie w Arabii Saudyjskiej w listopadzie ubiegłego roku.

cbc.ca

cbc.ca

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow