Nemesis Barçy Sørloth: Wiedziałem, że strzelę gola

Craig Burley analizuje wtorkowy remis Barcelony z Atletico Madryt 4-4. (2:15)
Nemesis Barcelony , Alexander Sørloth, powiedział ESPN, że obudził się wiedząc, że strzeli gola po dramatycznej bramce wyrównującej dla Atlético Madryt w 93. minucie niesamowitego wtorkowego meczu półfinałuPucharu Króla, zakończonego remisem 4:4 .
Sørloth strzelał gole podczas ostatnich czterech wizyt w Barcelonie w barwach trzech różnych klubów, przy czym trzy z tych bramek padły po 90 minutach i miały bezpośredni wpływ na wynik meczu.
Wcześniej norweski reprezentant miał udział w strzeleniu drugiego gola dla Real Sociedad w wygranym 2:1 meczu w 2023 r., czwartego gola dla Villareal w 99. minucie wygranego 5:3 meczu w 2024 r. oraz zwycięskiego gola dla Atlético w 96. minucie , kiedy obie drużyny spotkały się w LaLiga w grudniu.
„To takie miłe uczucie grać w Barcelonie” – powiedział Sørloth ESPN po meczu. „Myślę, że to czwarty mecz, w którym strzelę gola Barcelonie tutaj, w Barcelonie.
„To po prostu niesamowite uczucie. Nawet kiedy obudziłem się dziś rano, wiedziałem, że strzelę gola, więc to dobre uczucie”.
Późny gol wyrównujący Sørlotha był godnym zwieńczeniem tego znakomitego spotkania.
Atlético zdobyło dwa gole w ciągu pierwszych sześciu minut i wyszło na dwubramkowe prowadzenie, jednak na ostatnie 10 minut przegrywało 4-2 po tym, jak Barça odpowiedziała atakami.
Jednak Barça pod wodzą trenera Hansiego Flicka gra wysoko w ataku, nawet gdy prowadzi, a Sørloth powiedział, że wiedział, na które obszary należy zwrócić uwagę, gdy wszedł na boisko jako zmiennik w drugiej połowie, gdy Atlético goniło wynik.
„Chodzi tylko o ruch” – dodał. „Oglądałem na ławce, jak ostatnio, sprawdzając, gdzie jest przestrzeń. Zwykle jest po przeciwnej stronie obrony, ponieważ oni skupiają się głównie na piłce.
„To właśnie próbuję robić. Dużo ćwiczymy, aby grać długimi piłkami na skrzydła, ponieważ próbują oni grać pułapkę ofsajdową. A potem chodzi o to, aby być przed bramką i być gotowym, aby ją umieścić”.
Przed drużyną ciekawy mecz rewanżowy w Madrycie 2 kwietnia, w którym trener Atlético, Diego Simeone, pochwali mentalność i odporność swojej drużyny, która przed rewanżem zachowała dystans do siebie.
„Jest niesamowity duch gladiatora” – powiedział Simeone dla Teledeporte. „Barcelona ma kilka niezwykłych cech, ale my też mamy swoje”.
Zwycięzcy zmierzą się w finale 26 kwietnia z Realem Madryt lub Real Sociedad.
Przedtem Barça również 16 marca pojedzie do Atlético w LaLiga. Tylko jeden punkt dzieli te dwie drużyny w lidze, Barça jest na szczycie, zrównała się z Realem Madryt z 54 punktami, a Atlético jest na trzecim miejscu.
espn