Nottingham Forest 0-0 Arsenal: Kanonierzy ponoszą kolejny cios w swoje nikłe nadzieje na tytuł, ponieważ nie udaje im się zdobyć kolejnej bramki w frustrującym remisie

Opublikowano: | Zaktualizowano:
Kiedy wcześniej w tym tygodniu zapytano go, czy jest gotowy oddać tytuł Liverpoolowi , skoro drużyna ta ma 11 punktów przewagi nad Arsenalem , Mikel Arteta był nieugięty. „Po moim trupie” – powiedział.
Jego opór był godny podziwu. Jego opór również był oczekiwany, ale po tym nudnym remisie z Nottingham Forest nad rzeką Trent, może chciałby przestać mówić o trupach, zanim ktoś zauważy, że wyzwanie Arsenalu o tytuł zaczyna przypominać jego wersję w piłce nożnej. Ich nadzieje na tytuł już wygasły.
Arsenal to byli pretendenci. Teraz jest to praktycznie oficjalne. Wszystko się skończyło, gdy Arsenal przegrał u siebie z West Ham w sobotę, a Liverpool pokonał Manchester City następnego dnia, ale ten ponury występ przeciwko drużynie, która była sześć punktów za nimi na trzecim miejscu, podkreślił kapitulację Arsenalu.
Są drużyną, która stała się mistrzynią w mruganiu jako pierwsza. Blisko, ale nie ma cygara. To mogłoby być ich motto. Z wyjątkiem tego sezonu, wygląda na to, że nawet nie będą blisko. W końcówce znów okazało się, że im brakuje.
Byli bezzębni w ataku. Ich gra nigdy nie wyglądała na zgodną z buntowniczymi słowami ich menedżera. Zniszczeni przez słabą rekrutację klubu, nie byli w stanie przezwyciężyć nieobecności Bukayo Saki i, ostatnio, Kai Havertza . Pozostawienie bez jednego napastnika wygląda na całkowitą niefrasobliwość każdej drużyny z prawdziwymi pretensjami do zwycięstwa.
Mecz Liverpoolu z Newcastle rozpoczął się później niż starcie Arsenalu z Forest na boisku City, ale szybko stało się jasne, że 11-punktowa strata Arsenalu do podopiecznych Arne Slota na początku wieczoru jeszcze się powiększy pod koniec.

Mikel Merino nie zdołał przełamać impasu i po raz kolejny poprowadził akcję Arsenalu

To był kolejny frustrujący wieczór dla Martina Odegaarda, który nie zdołał zainspirować Arsenalu do zwycięstwa

Mikel Arteta powiedział przed meczem, że nie rezygnuje z tytułu, ale szanse Arsenalu na wygranie ligi wydają się być znikome
Zarówno zespół Artety, jak i Forest, który przegrał dwa ostatnie mecze z Fulham i Newcastle, grały jak drużyny, które wiedziały, że gra już się skończyła i oddawały się swego rodzaju ograniczeniu strat. Ich jedyną walką jest teraz walka o drugie miejsce. Wygląda na to, że obie drużyny straciły siły. Może nadszedł czas, aby zacząć oglądać się za siebie.
Wczesne etapy przyniosły Arsenalowi odrobinę satysfakcji. Jedną z ich długo żywionych uraz jest to, że ich piłkarze byli traktowani bardziej surowo niż inni za opóźnianie wznowień. Po czterech minutach Nikola Milenkovic zatańczył przed Gabrielem, gdy ten próbował wykonać rzut wolny, a gdy piłka go uderzyła, sędzia Andrew Madley ukarał go żółtą kartką. Nareszcie jakaś regularność.
Poza typowo pomysłową i inteligentną grą Morgana Gibbsa-White'a , który z pewnością znajdzie się w pierwszej reprezentacji Anglii pod przewodnictwem Thomasa Tuchela, gdy zostanie ona ogłoszona w przyszłym miesiącu, w meczu nie działo się nic godnego uwagi aż do połowy pierwszej połowy.
Forest domagał się rzutu karnego, gdy Callum Hudson-Odoi wyrwał się Riccardo Calafioriemu i upadł pod jego wpływem, ale gdy ten odrzucił rzut karny, Calafiori zszedł na drugi koniec boiska, odwrócił się od Nicolasa Domingueza i oddał strzał prawą nogą, który trafił w słupek.
To był koniec emocji związanych z golami w pierwszych 45 minutach. Ethan Nwaneri nadal był wspaniały do oglądania, ale Arsenal wyglądał tak, jak wyglądał: drużyna bez napastnika. Na drugim końcu boiska Chris Wood spędził dużo czasu w kieszeni Gabriela. To była gra, która bardzo potrzebowała iskry.
Napastnik Arsenalu Mikel Merino był bliski zdobycia gola pięć minut po przerwie, gdy wyskoczył przy dalszym słupku i uderzył piłkę na bramkę po dośrodkowaniu Declana Rice'a z rzutu rożnego, ale Matz Sels wybił ją w bezpieczne miejsce.
Ale potem druga połowa zaczęła podążać tym samym schematem co pierwsza. To była wojna na wyniszczenie. Wiele szczerych wysiłków w dużej mierze nieskwaszonych inspiracją. Jedyną satysfakcją, jaką można było mieć, były przebłyski gracza, którym wkrótce stanie się Nwaneri.
Arteta miał swoje momenty na ławce, ale nawet on był bardziej powściągliwy niż zwykle. W trakcie jednego wybuchu niedowierzania na decyzję sędziego, udało mu się nawet uśmiechnąć do Nuno Espirito Santo.
Wood miał szansę na dobry początek meczu 20 minut przed końcem meczu po kolejnej wspaniałej akcji Gibbsa-White'a, ale jego strzał został udaremniony, najpierw przez znakomitą obronę Williama Saliby, a następnie przez chorągiewkę sędziego liniowego.

W pierwszej połowie Riccardo Calafiori trafił w słupek strzałem z wyskoku

Musiał również przetrwać apelację od przyznanego mu rzutu karnego i został zdjęty z boiska w przerwie meczu

Podopieczni Nuno Espirito Santo ciężko pracowali na zdobycie punktu, otrząsając się po porażce w Newcastle
Nottingham Forest (4-2-3-1): Sels; Aina, Milenkovic, Murillo, Williams; Dominguez (Danilo 63), Anderson; Elanga (Yates 62), Gibbs-White, Hudson-Odoi; Drewno (Awoniyi 85)
Zarezerwowano: Milenkovic
Menedżer: Nuno Espirito Santo
Arsenal (4-3-3): Raya; Timber (biały 85), Saliba, Gabriel, Calafiori (Tierney 46); Ryż, Jorginho (Zinchenko 70), Odegaard (Partey 85); Nwaneri (77 funtów szterlingów), Trossard, Merynos
Zarezerwowano: Calafiori
Menedżer: Mikel Arteta
Merino był bliski zdobycia kolejnego gola po kolejnym strzale głową z rzutu rożnego Rice'a, ale nadal nie było żadnych oznak, że z otwartej gry rozwinie się cokolwiek.
Arsenal wykazał się większą determinacją niż przeciwnicy, ale gdy czas dobiegał końca, nie udało mu się przełożyć tych działań na cokolwiek.
Na siedem minut przed końcem meczu nastąpił rzadki wysyp emocji, gdy Merino wykonał piękne zagranie, które Oleksandr Zinchenko podał piłkę do Martina Odegaarda, a strzał Odegaarda zmierzający do bramki został wybity przez akrobatyczną interwencję Murillo. Następnie sędzia liniowy powoli podniósł chorągiewkę.
To by się nie liczyło. To była ta gra na całego.
Daily Mail