Premier League 2025-26: Viktor Gyokeres i Florian Wirtz wśród 10 nowych nabytków, na które warto zwrócić uwagę

Intensywne lato transferowe jeszcze się nie skończyło, ale wraz ze zbliżającym się rozpoczęciem nowego sezonu Premier League, niektóre z najbardziej znanych drużyn ligi są już wyposażone w garść świeżych talentów, które z pewnością wywrą wrażenie w swoim pierwszym okresie gry w Anglii .
Kluby Premier League wydały krocie, aby pozyskać jednych z najlepszych piłkarzy w Europie, a Liverpool i Manchester United zapłaciły jak dotąd najwyższe kwoty transferowe w tym okienku, za każdym razem pozyskując talenty z Bundesligi. Transfer The Reds za 133 miliony dolarów za Floriana Wirtza to wciąż najwyższa kwota tego lata – i najbardziej ekscytujący ruch – ale United , Manchester City, Arsenal i inne kluby były równie chętne do pozyskania najbardziej popularnych piłkarzy na kontynencie, jak i do realizacji ambitnych planów na ten sezon. Tymczasem Chelsea i Wolverhampton Wanderers należą do klubów, które szukały poza Europą nieoszlifowanych diamentów, które zaimponowały podczas pierwszej edycji rozszerzonego Klubowego Mistrzostw Świata.
Poziom umiejętności każdego z tych zawodników prawdopodobnie będzie inny, co czyni kolejny sezon jeszcze bardziej ekscytującym. Wirtz, na przykład, czuje, że szybko zaadaptuje się do Premier League, ale mało prawdopodobne, aby to się sprawdziło w przypadku niektórych innych debiutantów, ani nie wszyscy tego oczekują. Ekscytującej niepewności co do tego, które drużyny zrobią wrażenie w tym sezonie, towarzyszy równie wiele niewiadomych dotyczących tego, którzy zawodnicy odegrają kluczową rolę w tym procesie – a którzy mogą nie sprostać oczekiwaniom.
Oto 10 debiutantów Premier League, których warto obserwować w tym sezonie.

Pomińmy oczywistości. Był powód, dla którego Liverpool, Manchester City i Bayern Monachium rozważały w tym sezonie pozyskanie Floriana Wirtza z Bayeru Leverkusen . 22-latek jest na dobrej drodze, by stać się jednym z najlepszych piłkarzy swojego pokolenia i jest wart każdej złotówki, jaką The Reds ostatecznie za niego zapłacili. Mohamed Salah może nadal być w składzie Liverpoolu, ale The Reds słusznie przygotowują się do życia bez niego i chociaż Wirtz nie jest idealnym następcą, tak naprawdę nie musi nim być. Reprezentant Niemiec to idealny piłkarz, wokół którego można budować przyszłość, niezależnie od tego, jak będzie wyglądała przyszłość Liverpoolu.
Hugo Ekitike , LiverpoolDyskusje o przyszłości Liverpoolu nie byłyby kompletne bez wymienienia nazwiska Hugo Ekitike, 23-latka, który opuścił Eintracht Frankfurt i przeniósł się na Anfield za około 100 milionów dolarów. W przeszłości był mniej znany niż Wirtz, ale przybywa do Anglii z dużym potencjałem jako wszechstronny napastnik z dużymi umiejętnościami strzeleckimi i rozgrywającymi. Pojawiają się pytania o to, jak szybko Ekitike zaaklimatyzuje się w Liverpoolu, ale jego gol w meczu o Tarczę Wspólnoty oznacza, że może nie mieć zbyt wiele do nauczenia, co jest bardzo dobrą wiadomością dla mistrzów Premier League.
Rayan Cherki, Manchester CityZe względu na wydatki City zimą i transfery przed Klubowymi Mistrzostwami Świata, drużyna Pepa Guardioli może być w fazie odbudowy po sezonie bez trofeów, ale ze wszystkich zawodników pozyskanych w 2025 roku, Rayan Cherki może być najbardziej ekscytujący. 21-letni napastnik powoli, ale pewnie budował swoją renomę w Lyonie , strzelając 12 bramek w 44 meczach w swoim ostatnim sezonie w klubie i notując imponujące występy w reprezentacji Francji przed dołączeniem do City. Cherki doda dynamiki atakowi City, czyniąc go atrakcyjnym nowym nabytkiem Premier League – i być może kluczowym dla nadziei drużyny na powrót na szczyt tabeli.
Viktor Gyokeres, ArsenalPo strzeleniu 97 bramek w 102 meczach dla Sportingu Lizbona, wydawało się, że ktoś musi dać Viktorowi Gyokeresowi porządny transfer, którego wymagały jego wyczyny strzeleckie. Arsenal właśnie to zrobił po sezonie, który pokazał, że potrzebuje napastnika z krwi i kości, dając Premier League wielowątkową historię do śledzenia. Na Kanonierach ciąży presja zdobycia tytułu po trzech drugich miejscach, a duża część tego zadania spadnie na barki Gyokeresa, który musi jednocześnie odpowiadać na pytania, czy jego gol z Lizboną świadczy o jego wartości, czy też jest jedynie beneficjentem realiów portugalskiej ligi. Historia Gyokeresa będzie pasjonującym doświadczeniem, niezależnie od odpowiedzi na te pytania.
Benjamin Sesko z Manchesteru UnitedGyokeres nie jest jedynym napastnikiem, na którym ciąży prawdziwa presja, by dobrze wypaść w tym sezonie. Benjamin Sesko rozpoczął wojnę licytacyjną między Newcastle United a Manchesterem United i wybrał tego drugiego, stając się kolejnym numerem 9, który może wkrótce unieść na swoich barkach ciężar całego świata. 22-latek ma pewne naturalne predyspozycje, które czynią go jednym z najbardziej ekscytujących napastników w lidze, a przede wszystkim fizyczność i szybkość, pożądane u każdego napastnika. Sesko nie jest jednak jeszcze w pełni ukształtowanym zawodnikiem i to, czy Manchester United jest dla niego odpowiednim miejscem do rozwoju, pozostaje kwestią otwartą, niezależnie od presji związanej z grą dla Czerwonych Diabłów.
Jeremie Frimpong , LiverpoolZgodnie z oczekiwaniami, latem, w którym drużyny Premier League stawiały na atak, Jeremie Frimpong dołącza do Liverpoolu jako prawy boczny obrońca, idealnie nadający się do wzmocnienia ich strzeleckiej skuteczności. W 190 meczach strzelił 30 goli i zaliczył 44 asysty dla Leverkusen – to naprawdę imponujący wynik jak na bocznego obrońcę, a jego umiejętności sugerują, że w Anglii czeka go więcej takich okazji. Nie wiadomo, czy faktycznie zostanie wyznaczony do pełnienia obowiązków defensywnych, głównie dlatego, że rzadko proszono go o to w Niemczech, ale to tylko zwiększa wartość rozrywkową, jaką obiecuje Frimpong.
Martin Zubimendi , ArsenalLiverpool może i był na pierwszych stronach gazet, ale Arsenal miał podstępnie ambitne lato, i to nie tylko dlatego, że Gyokeres jest w ich drużynie. Martin Zubimendi dołącza do Kanonierów po tym, jak zasłynął w Realu Sociedad jako wszechstronny, głęboko osadzony pomocnik, który wypełni lukę między imponującą obroną a atakiem, który tylko czeka, by rozkręcić się na najwyższych obrotach. Podobnie jak Gyokeres, Arsenal ma nadzieję, że Zubimendi będzie jednym z brakujących elementów w sezonie, który może być przełomowy dla menedżera Mikela Artety, a pogoń za trofeami trwa.
Estevao, ChelseaOdświeżone Klubowe Mistrzostwa Świata przyniosły również pierwsze w swoim rodzaju wzmocnienie w postaci Klubowych Mistrzostw Świata dla kilku zawodników, w tym Estevao. Chelsea co prawda pozyskała 18-latka przed rozpoczęciem turnieju, ale Estevao zaimponował w swoich ostatnich występach dla Palmeiras i choć jego awans w szeregach The Blues może być powolny, może mieć w sobie potencjał, by stać się zdolnym piłkarzem na tym poziomie. Chelsea ma w tym sezonie wiele meczów w kalendarzu, zarówno krajowych, jak i Ligi Mistrzów UEFA, co może być dobrą wiadomością dla Estevao, który zaczyna się aklimatyzować w Europie.
Jhon Arias, Wolverhampton WanderersPo zdobyciu miejsca w drużynie najlepszych klubowych mistrzostw świata po zaskakującym awansie Fluminense do półfinału, 27-letni Jhon Arias rozpoczął swoją pierwszą europejską przygodę i trafił do Wolverhampton Wanderers. Ten transfer to dobitne przypomnienie, że drużyny walczące o tytuł mistrzowski nie mają monopolu na presję – Arias będzie musiał szybko wpłynąć na drużynę, która tego lata została praktycznie ogołocona z części i może znaleźć się w strefie spadkowej. To być może niesprzyjające okoliczności dla debiutującego zawodnika w Europie, ale jeśli Ariasowi uda się pokazać umiejętności na skrzydle, które w pierwszej kolejności zapewniły mu transfer do Wolves, może to być jeden z najbardziej niedocenianych sukcesów Premier League tego sezonu.
Habib Diarra , SunderlandUtrzymanie się w Premier League jest łatwiejsze w słowach niż w czynach dla większości drużyn, które awansowały do Premier League, ale Sunderland podjął zdecydowane kroki, pozyskując Habiba Diarrę, swój nowy rekordowy transfer, po tym jak podpisał kontrakt ze Strasburgiem na około 37 milionów dolarów plus dodatki. Jego gra jest wszechstronna, a wiek 21-latka sprzyja, co może czynić z niego dobrego partnera dla nowego nabytku, Granita Xhaki. To ambitny plan ze strony Czarnych Kotów, którzy walczą o utrzymanie, ale przynajmniej Diarra stanowi jedną z dwóch zaskakująco fascynujących formacji pomocników z niedawno awansowanej drużyny.