Myślałem, że drzemanie przed telewizorem jest normalne. Ale to był znak choroby, która według lekarzy może mnie zabić w każdej chwili

Przez LUCY ELKINS
Opublikowano: | Zaktualizowano:
Roger Black, były biegacz olimpijski, który przekroczył pięćdziesiątkę, uważał, że fakt, iż zdarzało mu się drzemać przed telewizorem wczesnym wieczorem, był „po prostu oznaką, że staję się starym dziadem”.
Podobnie Roger, obecnie 58-latek, obwiniał wiek za to, że w ciągu ostatnich kilku lat był tak zmęczony w drodze powrotnej z wykładów, że „co pół godziny lub coś koło tego” zatrzymywał się na stacji benzynowej, aby wypić filiżankę dodającej energii kawy.
Teraz zastanawia się, czy przyczyną jego zmęczenia nie był wiek, ale raczej serce.
W sierpniu ubiegłego roku lekarze powiedzieli Rogerowi, że ma ciężką chorobę zastawek serca – gdy jedna z czterech zastawek w sercu przestaje działać normalnie. Bez operacji rokowania były ponure, nie w ostatniej kolejności dlatego, że aorta – główne naczynie krwionośne pobierające krew z serca – również była uszkodzona.
„Lekarze powiedzieli, że pewnego dnia, gdy będę biegał, może mi pęknąć aorta i umrę – nie ujęli tego do końca w ten sposób, ale tak właśnie mówili” – mówi Roger, który mieszka w Guildford w hrabstwie Surrey z żoną Jules, 57-latką, reżyserką teatralną dla młodzieży.
To trudna wiadomość do przyjęcia dla każdego – ale szczególnie dla Rogera, który do tej pory codziennie biegał po 30 minut i wyglądał tak samo szczupło, jak jako sportowiec.
„Chodzi o to, że czułem się dobrze – poza zmęczeniem nie miałem żadnych objawów” – mówi Roger, który zdobył srebrny medal w biegu na 400 metrów na Igrzyskach Olimpijskich w 1996 roku.
Mimo to Roger uważa się za jednego ze szczęśliwców. Lekarze zostali powiadomieni o konieczności operacji, gdy jego wadliwa zastawka została wykryta w wieku 11 lat przez pielęgniarkę szkolną podczas badania serca stetoskopem (co było wówczas rutyną).
Roger uważał, że drzemanie podczas oglądania telewizji jest spowodowane wiekiem
Były biegacz olimpijski odkrył, że winę ponosi jego serce
Ponad 1,5 miliona osób żyje z chorobą zastawki serca, choć wiele z nich nie zdaje sobie z tego sprawy
Od tego czasu co roku przechodził kontrole i wiedział, że pewnego dnia zastawka będzie wymagała wymiany, ale „nie spodziewał się, że stanie się to tak szybko”.
Wielu nie ma tyle szczęścia – w Wielkiej Brytanii co roku około 40 000 osób umiera z powodu choroby zastawki serca, często spowodowanej niewydolnością serca (ponieważ wadliwa zastawka sprawia, że serce musi pracować znacznie ciężej, pompując krew).
Ponad 1,5 miliona ludzi żyje z tą chorobą – wiele z nich nie jest tego świadomych, chociaż można ją łatwo wykryć za pomocą jednominutowego badania stetoskopem.
Roger wspiera kampanię organizacji charytatywnej Heart Valve Voice, której celem jest zwiększenie świadomości objawów – duszności przy niewielkim wysiłku, zawrotów głowy, poczucia starości i zmęczenia – i apeluje do wszystkich osób powyżej 65. roku życia, u których występują te objawy, aby zwróciły się do lekarza rodzinnego z prośbą o sprawdzenie stetoskopem, czy nie występuje choroba zastawek serca.
Najczęstsza postać choroby zastawek serca, zwężenie żyły aortalnej, jest zwykle związana ze starzeniem się i występuje najczęściej u osób po 60. roku życia. Często nie można jej zapobiec i może dotknąć osoby w dobrej kondycji fizycznej (Mick Jagger leczył się na nią w wieku 75 lat).
Dzieje się tak, gdy zastawka aorty – znajdująca się między aortą a lewą komorą, główną komorą pompującą serca – twardnieje lub ulega zwapnieniu (w wyniku łączenia się skrzepów krwi z cholesterolem wokół zastawki, a następnie twardnienia). Powoduje to zwężenie otworu, co zmniejsza przepływ krwi w organizmie.
Jak wyjaśnia Dincer Aktuerk, konsultant kardiochirurg w szpitalu St Bartholomew's Hospital NHS Trust w Londynie: „Typowa zastawka ma 2,5 cm szerokości, ale u osób z poważnym zwężeniem krew może przeciskać się przez otwór o średnicy 1 cm lub mniejszej.
„Oznacza to, że tętnice wieńcowe i serce nie otrzymują wystarczającej ilości krwi i pojawia się ból serca, duszność i inne objawy”.
Roger mówi, że nie poradziłby sobie z chorobą bez wsparcia swojej żony Jules (po prawej)
Po leczeniu 58-latek każdego dnia chodzi więcej
U Rogera występuje ta oraz rzadsza postać niedomykalności zastawki aortalnej, która występuje, gdy zastawka aorty nie zamyka się prawidłowo, w wyniku czego krew, która powinna wpłynąć do aorty, przecieka do serca i płuc.
Najczęściej jest to spowodowane wadą wrodzoną – jak w przypadku Rogera.
Wszystkie formy choroby zastawek serca są uleczalne, jeśli zostaną wykryte wcześnie, ale nieleczone mogą mieć gorsze wyniki niż wiele nowotworów. Gdy pojawią się objawy, 50 procent pacjentów ryzykuje śmierć w ciągu dwóch lat, mówi pan Aktuerk.
„Problem polega na tym, że ludzie są skłonni przypisywać te objawy pogorszeniu kondycji fizycznej albo po prostu starzeniu się” – dodaje.
„Jeśli jednak odczuwasz duszność i zmęczenie już przy minimalnym wysiłku – na przykład przy wchodzeniu po schodach – lub masz niewyjaśniony ból w klatce piersiowej, musisz zastanowić się, czy może to być choroba zastawek serca”.
Dodaje, że objawy bywają mylone z astmą lub zapaleniem oskrzeli.
Badanie stetoskopem może wykryć charakterystyczny szmer sugerujący problem z zastawką serca. Dalsze badania obejmują echokardiogram – badanie USG serca – aby pokazać zastawkę bardziej szczegółowo.
Zaległości w NHS mogą oznaczać, że niektórzy pacjenci muszą czekać rok po skierowaniu na echokardiogram, „ co jest niekorzystne, biorąc pod uwagę, że ryzyko nagłej śmierci w ciągu dwóch lat od wystąpienia pierwszych objawów wynosi 50 procent” – twierdzi Wil Woan, dyrektor wykonawczy Heart Valve Voice.
Leczenie zależy od wieku i stopnia zaawansowania choroby.
W przypadku regurgitacji pacjentowi można podać leki moczopędne w celu zmniejszenia objętości krwi.
Przezcewnikowa implantacja zastawki aortalnej (Tavi) – podczas której zastawkę wykonaną z metalu i tkanki zwierzęcej wprowadza się z tętnicy w pachwinie i umieszcza nad istniejącą zastawką – jest często oferowana starszym pacjentom ze zwężeniem, ponieważ nie wymaga znieczulenia ogólnego.
Wadą jest to, że wapń pozostaje na miejscu, a po wszczepieniu nowej zastawki może ona naciskać na włókna, które wysyłają sygnały elektryczne do serca – w związku z tym pacjent może potrzebować rozrusznika serca.
W cięższych przypadkach może być konieczna operacja wymiany zastawki, podczas której wymieniona zostaje istniejąca zastawka. „To poważna operacja, ale ryzyko zgonu wynosi mniej niż 1 procent” – mówi pan Aktuerk.
Dla Rogera było to jedyne rozwiązanie, ponieważ jego zastawka była bardzo chora.
Dowiedzenie się, po corocznym echokardiogramie w sierpniu ubiegłego roku, że potrzebuje tak poważnej operacji, było dla mnie wielkim szokiem. Roger wspomina: „Mój konsultant zadzwonił do mnie i powiedział: „Nadszedł czas”.
„Ale nie dotarło to do mnie, dopóki nie dostałam listu ze szpitala. Wiedziałam, że to musi się stać, ale czy się bałam? Zdecydowanie. Czułam się bardzo bezbronna. Szansa, że się nie obudzę, wynosiła mniej niż 2 procent – ale to właśnie tego się bałam”.
On i Jules przetrawili nowinę, zanim powiedzieli o niej swoim dzieciom: 25-letniej Isabelle i 19-letnim bliźniakom Maxowi i George'owi, a także garstce przyjaciół.
Podczas sześciogodzinnej operacji w szpitalu Spire Southampton (finansowanej przez NHS), 22 stycznia, chirurdzy wymienili uszkodzoną zastawkę i zastąpili odcinek ścieńczałej aorty materiałem syntetycznym.
Po 11 godzinach odbycia intensywnej terapii odzyskał przytomność i okazało się, że jest podłączony do respiratora, rurki wychodzą „zewsząd” – a Jules jest u jego boku.
„Powiedziano mi, że kiedy mnie otworzyli, moja zastawka była w gorszym stanie, a aorta cieńsza, niż się spodziewali” – opowiada. „Ale każdego dnia wyjmowano kolejną rurkę i mój stan trochę się poprawiał”.
Drugiego dnia przeszedł 20 metrów wzdłuż oddziału i „opadł wyczerpany na krzesło”.
Jego największym problemem był brak snu, częściowo dlatego, że jego wzrost (190 cm) nie pozwalał mu na spanie w szpitalnym łóżku, więc powrót do własnego łóżka po ośmiu dniach był dla niego „przełomem”.
Następnego dnia udało mu się wyjść na zewnątrz tylko na pięciominutowy spacer, „ale tak dobrze było pooddychać świeżym powietrzem”.
Roger zażywa paracetamol, ponieważ odczuwa ból spowodowany 28-centymetrową raną biegnącą wzdłuż klatki piersiowej. Ból jest „bolesny, ale nie okropny”.
Przyjmuje również aspirynę, aby zapobiec tworzeniu się skrzepów krwi, statyny, aby obniżyć podwyższony poziom cholesterolu (odkryty przed operacją) i lek kontrolujący nieregularny rytm serca – częste powikłanie operacji na otwartym sercu (o którym, jak mu powiedziano, będzie tymczasowe).
Przyznaje, że „czuł się wzruszony” od czasu operacji i nie szczędzi pochwał pod adresem Jules, dodając: „Bez [niej] nie wiem, jak bym sobie z tym poradził. Była niesamowita”.
Roger ma nadzieję, że wkrótce zostanie wypisany przez swojego konsultanta i wróci do corocznych echokardiogramów. Za około 15 lat będzie musiał wymienić zastawkę – następnym razem za pośrednictwem Tavi.
Roger dodaje: „Jeszcze nie wróciłem do pełni sił, więc nie wiem, jak bardzo będę się różnić od stanu sprzed operacji. Mam nadzieję, że nie będę już zasypiał przed telewizorem”.
Codziennie więcej spaceruje i wkrótce będzie pokonywał wzgórza, ale gdy pyta się go, czy tęskni za bieganiem, odpowiada: „Co dziwne, nie tęsknię”.
Więcej informacji znajdziesz na stronie heartvalvevoice.com.
Daily Mail