Ataki nożami: Jak berlińscy chłopcy gloryfikują przemoc

Pewnego wieczoru na dworcu kolejowym we wschodnim Berlinie, patrol policji, codzienne życie w stolicy: Policja zatrzymuje młodego mężczyznę, przesłuchuje go, żąda odpowiedzi. Przewraca oczami, wyraźnie zirytowany. Nie rozumie, co się z nim dzieje. Mówi, że jest z Ukrainy i nie rozumie, dlaczego jest przeszukiwany, ani co w ogóle oznacza „rozkaz ogólny”. Policjantka stoi przed nim i wyjaśnia mu wszystko łagodnym głosem. Kiedy młody mężczyzna staje się jeszcze bardziej zirytowany, bardziej agresywny, jej głos staje się głośniejszy.
Do 30 czerwca podróżnym w Berlinie zabrania się przewożenia niebezpiecznych przedmiotów, w tym noży. Dlatego funkcjonariusze policji federalnej przeprowadzają kontrole na głównym dworcu kolejowym , w Ogrodzie Zoologicznym, Friedrichstrasse, Alexanderplatz , Gesundbrunnen, Spandau, Ostbahnhof, Warschauer Strasse, Ostkreuz, Lichtenberg, Neukölln i Südkreuz. Naruszenia mogą skutkować konfiskatą broni lub przedmiotów oraz grzywną.
81 noży, 36 gazów łzawiących, 22 narzędzia, 12 broni białejKontrola na dworcu kolejowym trwa. Policjant przeszukuje zdenerwowanego młodzieńca. Nie ma przy sobie żadnej broni ani niczego podobnego. Mimo to pojawiają się problemy. Chociaż ma przy sobie ukraiński paszport, nie ma innych ważnych dokumentów. Policjant sprawdza teraz jego zezwolenie na pobyt w centrum kontroli. W końcu odpowiedź: wszystko w porządku. Nastolatkowi pozwolono iść dalej.

W większości przypadków zatrzymani nie mają przy sobie żadnych niebezpiecznych przedmiotów. To po prostu porządni obywatele, którzy zajmują się swoimi sprawami. Czasami policja natyka się na kogoś, kto ma przy sobie narkotyki. Są one konfiskowane, a okoliczności są zgłaszane policji. Mimo to funkcjonariusze z Berlina nadal odnoszą sukcesy: w ciągu pierwszych dwóch tygodni zakazu broni skonfiskowano 81 noży, 36 puszek z gazem łzawiącym, 22 narzędzia, dwanaście sztuk broni białej, pięć pistoletów i cztery niebezpieczne przedmioty.
Poważny znak ostrzegawczy, ale czy jest to również znak brutalizacji dzieci i młodzieży w ogóle? Czy młodzi ludzie są teraz tykającymi bombami zegarowymi, gotowymi wyciągnąć nóż w każdej chwili? I co jest przyczyną wzrostu przemocy nożowej wśród młodzieży?
Uderzające jest to, że funkcjonariusze głównie atakują mężczyzn poniżej 30. roku życia. Zazwyczaj noszą koszulki, luźne dżinsy i małe czarne torby na ramię. Podobnie jak Cinek. Cinek pochodzi z tego, co nazywa „nieco bardziej niebezpiecznym obszarem”. Jest na wycieczce szkolnej do Berlina. Cinek i jego przyjaciele są zaskoczeni: „Nawet nie wyglądamy niebezpiecznie, nie jak Rambo czy coś takiego”. Niemniej jednak rozumieją zatrzymania przez policję. Są również zaznajomieni z pchnięciami nożem w swoim rodzinnym mieście Hamburg-Harburg. Mówią, że sami nie noszą noży: „Nie robimy takich rzeczy”.
Nóż w szyjęJeśli zapytasz w mieście, stanie się jasne, że dla wielu młodych ludzi z małych miasteczek, którzy dopiero co odwiedzają Berlin, kwestia noży nie jest jeszcze problemem. Przemoc nożowa wydaje się być przede wszystkim zjawiskiem wielkomiejskim. Chłopiec z Berlina w jasnoniebieskim stroju do biegania opowiada w Mauerpark o groźbach w szkole. „Od razu złapali moją torbę. Wiem, co tam mieli. Naprawdę chcieli mnie przelecieć” — mówi nastolatek.
Innym razem był świadkiem, jak ktoś przykładał nóż do gardła kolegi ze szkoły. „Mówił źle o swojej siostrze”. Następnie pokazuje trzy wąskie, białe blizny na lewym przedramieniu. Dwie zostały zadane przez dziewczynę, „Ale ta jest od noża”. Interweniowała policja. „Szkoła, koparka, nie mam pojęcia, tak” — mówi nastolatek, nieco flegmatycznie.
Zna kilku facetów, którzy noszą noże: „Myślą, że są spoko. Ale tak naprawdę nie wiedzą, jak jest w prawdziwym getcie. Wszyscy zachowują się jak faceci z getta, jak gangsterzy wannabes w Gucci”. Chłopak wydaje się być kliszą, ale z drugiej strony, błyska większym doświadczeniem życiowym niż wielu pracowników socjalnych. Jest jednym z wielu, którzy dorastali w problematycznym środowisku – i miejmy nadzieję, że zmienią sytuację.
Ahmad Mohammed jest jednym z takich facetów: Kiedyś sam był niespokojnym człowiekiem, wdawał się w bójki, a teraz został ochroniarzem. Zna ulice Berlina od podszewki. Na boisku piłkarskim w Schönebergu muskularny senior kopie piłkę do chudego nastolatka. Drugi chłopak dołącza do spontanicznej gry. Mohammed dopinguje dwójkę młodych chłopaków — jak prawdziwy kapitan drużyny piłkarskiej. „Cross, cross — musi iść po gola!” Oczywiście pyta dzieci o Messiego.

To gra, ale o wiele więcej. Mohammed chce, aby dzieci podążały właściwą drogą i nie robiły niczego głupiego. Dlatego poświęca im czas. Mohammed jest dobry z młodymi ludźmi. Rozmawia z nimi, pokazuje im, że można sobie poradzić, nawet jeśli pochodzi się z samego dołu. Ma kontakt z młodymi ludźmi, którzy mają trudności, być może dlatego, że sam był migrantem i przyjechał do Niemiec z Libanu z raną wojenną. W szkole nazywano go „Kanacke”, czyli...
Mohammed jest imponującą postacią. 60-latek ma srebrzysto-szare włosy związane w gładki warkocz, a boki krótko ogolone. Z zadbaną brodą emanuje mądrością. Każdy mięsień w jego ciele jest zdefiniowany: Mohammed trenuje tajski boks dwa razy dziennie. Kiedy był jeszcze nastolatkiem, często bił się z innymi chłopcami na ulicy. Ale te dni już minęły. Dziś, jak mówi, odrzuca przemoc. I to pomimo faktu, że przekształcił swoją siłę w zawód i zarabia na życie odpierając fizyczne zagrożenia: Mohammed od dziesięcioleci jest ochroniarzem i opiekował się m.in. Borisem Beckerem. Z niepokojem obserwuje wzrost liczby ataków nożem, nawet wśród nieletnich.
„Nigdy nie mieliśmy przy sobie noży”Przemoc nożowa wśród młodzieży rzeczywiście wzrosła. Niedawno 13-latek dźgnął nożem 12-letniego chłopca w szyję w szkole podstawowej w Spandau. Chłopiec wymagał pilnej operacji. Według Berliner Zeitung sprawca nawet ogłosił zamiar „dźgnięcia” kogoś nożem.
Mohammed mówi o swojej młodości: „Nigdy nie nosiliśmy ze sobą noży”. Kiedy wróg był na ziemi, on i jego chłopcy puszczali go. Dziś niektórzy nadal na nich depczą. Mohammed jest otrzeźwiony: „Prawie każdy szanujący się młody człowiek ma nóż” — mówi. „Noże są modne”. Dzieci twierdziły, że kupiły nóż tylko po to, żeby obrać jabłko. „To kłamstwo” — mówi Mohammed. Jest zły: „Dlaczego chłopcy wychodzą z domu, nosząc nóż? Dlaczego?”
Mohammed opowiada się za większą kontrolą i zakazami. Ale one już istnieją: miasto Berlin ustanowiło strefy wolne od noży w Görlitzer Park , Leopoldplatz i Kotti. Senator ds. wewnętrznych Iris Spranger z SPD chce rozszerzyć uprawnienia policji w zakresie transportu publicznego. Nadal nie jest jasne, jaki wpływ te strefy zakazu będą miały na przemoc z użyciem noży.
Ogromny wzrost obrażeń fizycznych wśród dzieci„Jaki jest sens zakazywania noży na głównym dworcu kolejowym ?” pyta Ahmad Mohammed, jakby zwracał się do senatora. „Zamiast tego zakażcie ich w trudnych dzielnicach. Zakażcie ich w życiu nocnym. Zakażcie ich!” żąda. Ekspert ds. bezpieczeństwa twierdzi, że przestępstwa z użyciem noży zdarzają się znacznie częściej wieczorem niż w ciągu dnia.
Statystyki przestępczości potwierdzają pogląd Mohammeda. Istnieje jasny obraz sytuacji w Nadrenii Północnej-Westfalii: Typowy atak nożem ma miejsce wieczorem lub w nocy, często na zewnątrz, ale także w autobusach i pociągach. Dane dla Berlina dotyczące czasu popełnienia przestępstw nie są dostępne, ale jest mało prawdopodobne, aby znacząco się różniły.

Liczby z 2019 i 2023 roku mówią wiele również pod innymi względami: według analizy przeprowadzonej przez Child and Youth Crime Prevention Unit w Niemieckim Instytucie Młodzieży liczba napaści fizycznych wzrosła w całym kraju, szczególnie wśród dzieci i młodych nastolatków. Liczba umyślnych prostych napaści fizycznych popełnionych przez dzieci poniżej 14 roku życia wzrosła o 36 procent. Wśród nastolatków w wieku od 14 do 18 lat wzrost wyniósł nieco poniżej ośmiu procent.
Są to proste akty przemocy, ale sytuacja jest jeszcze bardziej ekstremalna, jeśli chodzi o poważne przestępstwa z użyciem przemocy popełniane przez dzieci i młodzież, odnotowane przez policję: obejmują one niebezpieczne lub poważne obrażenia ciała, rabunek, gwałt, ale także napaść na tle seksualnym, a także morderstwo i zabójstwo. Ponownie, różnica między rokiem 2023 a okresem sprzed koronawirusa w 2019 r. jest szczególnie dramatyczna: wśród młodych ludzi w wieku od 14 do 18 lat liczba podejrzanych o poważne przestępstwa z użyciem przemocy wzrosła o 28 procent. Brzmi to jak dużo, ale w przypadku dzieci do 14 roku życia wzrost był jeszcze wyższy: 49,7 procent – istnieje w zasadzie pokolenie „dzieci z nożem”. Przyczyny nie zostały jeszcze zbadane naukowo, ale faktem jest, że blokady i inne środki koronowe przyczyniły się do wzrostu problemów ze zdrowiem psychicznym wśród dzieci. Wzrosło również korzystanie z mediów społecznościowych.
„Przemoc jest fajna”Ekspert ds. bezpieczeństwa Ahmad Mohammed obwinia TikToka przede wszystkim za drastyczny wzrost przestępczości z użyciem przemocy wśród dzieci. „Dla młodych ludzi przemoc jest fajna i nie jest przestępstwem” — mówi Mohammed. Niezależnie od tego, z jakiej rodziny pochodzisz, „internet cię niszczy”. Mohammed wściekle narzeka na dzieci, które filmują się nawzajem podczas popełniania przestępstw: „Gdzie doszliśmy, że już nie pomagamy, ale zamiast tego publikujemy?”
W rzeczywistości media społecznościowe – nawet bardziej niż tradycyjne media online – działają jak akcelerator na wiele sposobów. Na przykład kryminolodzy mówią o tzw. efekcie „Wertera” w przypadkach napadów szału , w których obrazy ofiar wywołują fantazje o zabijaniu u potencjalnych naśladowców i mogą zachęcać ich do podobnych czynów. Nie każdy napastnik z nożem szaleje, ponieważ wiele przestępstw ma miejsce podczas kłótni. Ale wydaje się, że noszenie noży przez młodych ludzi jest już trendem. Głównie chłopców. Ale niektóre sklepy internetowe już oferują błyszczącą różową broń – najwyraźniej skierowaną do dziewcząt.
Tego wieczoru policja kontynuuje patrol we wschodnim Berlinie, ale tym razem nie konfiskuje noża. Być może takie losowe kontrole już przynoszą efekty. Przeszukiwani młodzi ludzie wydają się być niemal wdzięczni policji za ich obecność. Niektórzy znają procedurę, inni nie. Jak kilku chłopców na Warschauer Straße. Na pytanie, czy kiedykolwiek zostali zatrzymani, odpowiadają po prostu: „Na piłce nożnej”.
Berliner-zeitung