Szef straży pożarnej narzeka na gapiów – i domaga się surowej kary

Zaktualizowano 20 czerwca 2025 r. - 7:56. Czas czytania: 2 min.
Straż pożarna od dawna narzeka na gapiów na miejscu wypadku. Teraz ratownicy domagają się surowszej kary.
Najlepszy niemiecki strażak, Karl-Heinz Banse, chce móc surowiej karać gapiów na miejscu wypadku. „Gawkerzy są ciągle utrapieniem podczas akcji. Coś musi się zmienić” — powiedział Banse dla „Neue Osnabrücker Zeitung”. Ponieważ poprzednie kary najwyraźniej ich nie odstraszyły, wezwał polityków do poprawy: „Gawkerzy powinni być karani tak jak kierowcy, którzy używają telefonów komórkowych podczas jazdy — włącznie z natychmiastowym odebraniem prawa jazdy. To bardziej odstraszające niż abstrakcyjne grzywny”.
W przeszłości strażacy mogli skupić się na uwalnianiu ofiar z wraków podczas akcji ratunkowych. Dziś muszą jednocześnie ratować ofiary i trzymać z daleka gapiów. Reformy prawne w ostatnich latach, które uczyniły fotografowanie lub filmowanie zwłok przestępstwem, nie zmieniły tego zachowania.
Osoby postronne, które fotografują lub filmują rannych lub rozbite pojazdy, obecnie podlegają karze do dwóch lat więzienia lub grzywnie. Nie ma znaczenia, czy nagrania są udostępniane lub publikowane. Liczy się sam fakt nagrania, które zgodnie z Kodeksem karnym „ukazuje bezradność innej osoby”. Ponadto fotografowanie i filmowanie osób zmarłych jest również karane karą do dwóch lat więzienia lub grzywną. Ustawa w tej sprawie weszła w życie w 2021 r. ADAC (Niemiecki Klub Samochodowy) wielokrotnie apelował o lepszą ochronę osób zmarłych przed kompromitującymi zdjęciami i filmami.
Obserwatorzy często nie zdają sobie sprawy z tego, co robią źle. Psycholog ruchu drogowego ADAC Ulrich Chiellino wyjaśnił to w następujący sposób: „Wielu obserwatorom zupełnie brakuje świadomości sytuacyjnej. Nie widzą aktywnej odpowiedzialności, którą należy wziąć na siebie za osoby w niebezpieczeństwie. Zamiast tego odnoszą wrażenie, że mogą biernie obserwować to niezwykłe wydarzenie”. Nie ma empatii ani zrozumienia dla napiętych ratowników. „Zamiast tego należy ich wspierać tak dobrze, jak to możliwe – czy to poprzez ukierunkowaną pomoc na żądanie, czy po prostu nie przeszkadzając ratownikom” – powiedział ekspert ADAC.
t-online