Wąskie gardło w przemyśle zbrojeniowym: biurokracja spowalnia produkcję broni

Z powodu wojny na Ukrainie firmy zbrojeniowe takie jak Rheinmetall i Diehl przeżywają znaczący rozkwit.
(Zdjęcie: IMAGO/Henning Scheffen)
Jeśli inżynierowie mają pracować przy niemieckiej broni, organy bezpieczeństwa muszą wcześniej sprawdzić kandydatów. Celem jest ochrona przemysłu zbrojeniowego. Apelują jednak o szybsze procedury i większe wsparcie ze strony rządu.
Niemiecki przemysł zbrojeniowy zmaga się z problemami w poszukiwaniu pracowników, gdyż administracja państwowa ma ograniczone możliwości działania. Aby móc pracować dla firm zbrojeniowych, inżynierowie i inni specjaliści w określonych dziedzinach muszą uzyskać zezwolenie od władz, które umożliwi im pracę z materiałami szczególnie chronionymi, takimi jak nowe zastosowania w czołgach lub okrętach podwodnych.
„Obecnie kontrola bezpieczeństwa trwa nawet rok. To zdecydowanie za długo i stanowi przeszkodę dla naszych firm, które pilnie potrzebują wykwalifikowanych pracowników” – mówi Hans Christoph Atzpodien ze stowarzyszenia przemysłu zbrojeniowego BDSV.
Odpowiedzialne Federalne Ministerstwo Gospodarki odrzuca te informacje: „Nie możemy potwierdzić ogólnego stwierdzenia, że kontrole bezpieczeństwa specjalistów z przemysłu zbrojeniowego trwają obecnie nawet rok” – powiedział rzecznik. W zależności od poziomu bezpieczeństwa wymagane są różne poziomy intensywności środków.
W wyniku wojny na Ukrainie niemiecki przemysł zbrojeniowy znalazł się na ścieżce silnego wzrostu, a Republika Federalna Niemiec i inne państwa NATO inwestują w swoje siły zbrojne znacznie więcej środków niż wcześniej. Podczas gdy sektory gospodarki, takie jak przemysł stalowy i motoryzacyjny, pogrążone są w kryzysie i tracą zatrudnienie, firmy zbrojeniowe, takie jak Rheinmetall i Diehl, znacząco się rozwijają.
„Tysiące ludzi chce przejść do sektora obronnego, ale wielu z nich musi przejść kontrolę bezpieczeństwa” – mówi dyrektor generalny stowarzyszenia. „Ponieważ trwa to tak długo, niektóre firmy zbrojeniowe nie są w stanie rozwijać swojej produkcji tak szybko, jak mogłyby to zrobić w innych okolicznościach”.
zapotrzebowanie na lepsze warunki ramoweAtzpodien ma nadzieję, że w obliczu wyników wyborów federalnych nowy rząd szybko obejmie władzę i podejmie decyzję o zwiększeniu wydatków na obronę. „Niemiecki przemysł zbrojeniowy jest gotowy na dalsze zwiększenie produkcji – ale rząd federalny musi również zapewnić niezbędne środki budżetowe na ten cel”.
Ponadto należy ograniczyć formalności biurokratyczne oraz skrócić i uprościć procedury zatwierdzania budowy nowych fabryk, tak jak było to możliwe w przypadku terminali LNG podczas kryzysu gazowego. „Warunki ramowe muszą się zmienić: rząd federalny musi pokazać, że poważnie traktuje zmianę czasów i pozwala przemysłowi zbrojeniowemu robić swoje”. Ponieważ wszystkie państwa europejskie rozbudowują obecnie swoje sektory obronne, Niemcy muszą szybko stać się zdolne do działania.
Największą niemiecką firmą zbrojeniową jest Rheinmetall, którego akcje wzrosły prawie dziesięciokrotnie od czasu rosyjskiego ataku na Ukrainę. Portfel zamówień producenta czołgów, artylerii i amunicji jest pełny, a firma znacząco zwiększa zatrudnienie. Pozytywne perspektywy mają również firma czołgowa KNDS Deutschland, producent pocisków kierowanych Diehl i wiele innych przedsiębiorstw z branży zbrojeniowej.
Źródło: ntv.de, mbr/dpa
n-tv.de