Wyniki wyborów - Przemysł ostrzega Merz i SPD: „Ostatnia szansa dla Niemiec”

Aktualne badania Infratest dimap dają jasny obraz: 83 procent respondentów ocenia sytuację gospodarczą w Niemczech jako złą, a jedynie 16 procent jako dobrą. Dla porównania: w 2017 roku ocena była dokładnie odwrotna (84 procent dobrych). Kolejny dowód na to, jak bardzo zmienił się wiatr w Niemczech jako miejscu prowadzenia działalności gospodarczej. Od ponad dwóch lat Republika Federalna Niemiec zmaga się z jednym z największych kryzysów gospodarczych w najnowszej historii.
Choć ta trudna kampania wyborcza trwała krótko, firmy w tym kraju od dawna biją na alarm w sprawie pogarszających się problemów i domagają się zmian w polityce gospodarczej. Musieli z wielkim podekscytowaniem oczekiwać wyników przedterminowych wyborów federalnych . W poniedziałkowe popołudnie zwycięzca wyborów i kandydat CDU na kanclerza Friedrich Merz ogłosił, że stara się o koalicję z SPD . Gospodarka jest najważniejszym priorytetem. A co mówią stowarzyszenia branżowe na temat wyników wyborów? Czy wierzysz, że domniemana czarno-czerwona koalicja doprowadzi do ożywienia gospodarczego?
Branża budowlana ostrzega: „Ostatnia szansa na poprawę sytuacji”W ubiegłym roku w Niemczech zatwierdzono budowę 215 900 mieszkań – znacznie mniej niż 400 000 rocznie obiecanych przez rząd sygnalizacji świetlnej, a także najniższy poziom od 2010 r. Podobnie jak wiele innych sektorów w Niemczech, budownictwo mieszkaniowe również ma za sobą czarne miesiące. Federalny Związek Niemieckiego Przemysłu Budowlanego (BDI) jest pozytywnie zaskoczony wyjątkowo wysoką frekwencją wyborczą (82,5 procent). Ale to również pokazuje, „jak ogromne zadanie stoi przed partiami” – powiedział Tim-Oliver Müller, dyrektor generalny BDI, zapytany przez Berliner Zeitung. „To może być ostatnia szansa na zmianę sytuacji – na nową jedność w kraju, na ożywienie gospodarcze i na silne Niemcy w Europie”.
CDU/CSU i SPD mają na to mało czasu i dlatego muszą pilnie uświadomić sobie swoją odpowiedzialność, powiedział Müller. Nie powinno być żadnego „biznesu jak zwykle” ani żadnego hazardu w kwestii treści programu wyborczego w celu podniesienia ceny koalicji. „Teraz potrzebne jest szybkie utworzenie rządu, nowy budżet federalny i jasne ukierunkowanie na jasną politykę gospodarczą i przemysłową”. Branża budowlana, mająca duży udział w PKB, jest jednym z czynników napędzających wzrost i podstawą nowej koncepcji wzrostu. Teraz potrzebny jest miliardowy program inwestycyjny, który wzmocni przemysłowy kurort nadmorski. „Ograniczanie biurokracji i ułatwianie budowy są oczywiście częścią tego” – kontynuował Müller – „ale szybki wzrost w krótkim okresie można osiągnąć tylko wtedy, gdy pieniądze zostaną zainwestowane teraz”.
Branża motoryzacyjna: Ceny energii, biurokracja i podatki „nie są już zrównoważone”Kolejnym sektorem, który coraz bardziej podupada, jest serce niemieckiego przemysłu, znane na całym świecie: przemysł motoryzacyjny. Niemieccy producenci zmagają się z wysokimi kosztami produkcji i cenami energii. Ponadto nie udaje im się to ze względu na politycznie pożądane przejście na samochody elektryczne . Według danych Federalnego Urzędu Transportu Samochodowego, w 2024 roku popyt na pojazdy elektryczne spadnie o 27,4 procent. W koncernie VW po raz pierwszy krótko rozmawiano o zamknięciu zakładów w Niemczech, jednak w ostatniej chwili po trudnych negocjacjach z IG Metall udało się temu zapobiec .

Związek Przemysłu Motoryzacyjnego (VDA) wyjaśnia, że biorąc pod uwagę niezwykle trudną sytuację globalną i gospodarczą, Niemcy potrzebują stabilnego rządu możliwie jak najszybciej po wyborach. Rzecznik VDA powiedział, że CDU/CSU i SPD muszą teraz „szybko znaleźć wspólny język, wykazać się zdolnością do kompromisu i opracować kompleksowy, odważny i zorientowany na przyszłość program dla Niemiec w ramach negocjacji”. „Ten kraj nie może sobie pozwolić na bezczynność”. Potrzebny jest rząd, który weźmie na siebie odpowiedzialność, wzmocni lokalizację, a tym samym gospodarkę i wzrost, a tym samym zabezpieczy przyszłość pracy i zatrudnienia.
„Niemiecki przemysł motoryzacyjny jest zdeterminowany, aby nadal z powodzeniem obsługiwać rynek globalny z Niemiec” – dodał rzecznik. Wymaga to jednak kompleksowego planu dotyczącego konkurencyjności danej lokalizacji. „Firmy nie mogą już sobie pozwolić na wysokie ceny energii, nadmierną biurokrację oraz podatki i cła w ich obecnej formie”. Stowarzyszenie w swoim oświadczeniu nie rozstrzygnęło jednak, czy niemiecki przemysł motoryzacyjny rzeczywiście ufa nowemu rządowi i zamierza wprowadzić tę zmianę.
Przemysł chemiczny chce subsydiów: „Niemcy muszą się zjednoczyć”Związek Przemysłu Chemicznego (VCI) domaga się, aby rozbudowa odnawialnych źródeł energii, a także sieci, magazynów i elektrowni zapasowych, zgodnie z zapowiedziami Friedricha Merza , została wreszcie zsynchronizowana i zoptymalizowana. Ponieważ jednak niezbędne środki strukturalne potrzebują czasu, aby zacząć przynosić efekty, „w międzyczasie potrzebne jest wsparcie, które szybko zredukuje niekorzystną sytuację konkurencyjną w zakresie cen energii” – powiedział na pytanie dyrektor generalny VCI Wolfgang Große Entrup.
Obejmowałoby to wydłużenie okresu obowiązywania obniżki podatku od energii elektrycznej do minimalnego poziomu obowiązującego w UE , wynoszącego 0,05 centa za kilowatogodzinę. Ponadto obniżenie opłat za przesył do średniego poziomu z 2023 r. musi nastąpić za pośrednictwem dotacji budżetowej. „Niemcy muszą się teraz zjednoczyć. Polityka energetyczna była jednym z priorytetów manifestów wyborczych. Teraz ważne jest, aby nowy rząd federalny podjął odpowiednie działania”. Nora Schmidt-Kesseler, szefowa Northeast Chemical Association, również wzywa do zniesienia podatku od magazynowania gazu.
Jeśli chodzi o biurokrację, Martin May, rzecznik branży ochrony roślin w VCI, wzywa do wymiany czterech organów odpowiedzialnych w Niemczech za zatwierdzanie środków ochrony roślin. „Od 2019 r. na rynku UE nie pojawiła się żadna nowa substancja czynna”. Nowe unijne zatwierdzenie środków ochrony roślin ograniczyło liczbę dostępnych substancji czynnych poprzez wprowadzenie bardziej rygorystycznych kryteriów.
Branża stalowa wzywa do „regulacji typu jeden-jeden”Przemysł stalowy szczególnie odczuwa obecnie skutki wysokich cen energii elektrycznej . Według Niemieckiego Stowarzyszenia Przemysłu Stalowego (WV Stahl) efektem są dodatkowe koszty dla branży wynoszące około 300 milionów euro rocznie. Rzecznik prasowy WV-Stahl powiedział dla Berliner Zeitung, że ulgi podatkowe dla przedsiębiorstw są zasadniczo kluczowym czynnikiem wzmacniającym konkurencyjność. „Ważnym krokiem jest również ustalenie minimalnego terminu obniżki podatku od energii elektrycznej obowiązującego w Europie”. Aby ograniczyć biurokrację, potrzebne jest prawo, które będzie znosić stare przepisy UE na rzecz nowych. Rzecznik dodał, że Niemcy muszą również wdrożyć dyrektywy UE w sposób kompleksowy, aby „uniknąć nadmiernych dodatkowych wymogów krajowych”.
Hans-Jürgen Völz, główny ekonomista Federalnego Stowarzyszenia Małych i Średnich Przedsiębiorstw (BVMW), wzywa do unowocześnienia zasad amortyzacji, np. wprowadzenia 120-procentowej specjalnej amortyzacji dla inwestycji w cyfryzację i ochronę klimatu. Małe i średnie przedsiębiorstwa w Niemczech cieszą się szczególnym zainteresowaniem jako dostawcy dla przemysłu. Völz wzywa zatem także do ograniczenia „przywilejów podatkowych dla dużych majątków”, aby sfinansować ulgi dla innych stron. W związku z niedoborem wykwalifikowanych pracowników stowarzyszenie apeluje do przyszłego rządu o wzmocnienie dualnego systemu szkoleniowego jako podstawy sukcesji w przedsiębiorstwach. „Aby to osiągnąć, trzeba wreszcie odłożyć na bok drobne partyjne rozgrywki i wdrożyć środki mające na celu promocję gospodarki” – powiedział Völz.
Masz opinię? Napisz do nas! [email protected]
Berliner-zeitung