Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Germany

Down Icon

Byli pracownicy Nancy Mace twierdzą, że kazała im tworzyć konta Burner, aby ją promować

Byli pracownicy Nancy Mace twierdzą, że kazała im tworzyć konta Burner, aby ją promować
Według byłych pracowników i zeznań Nancy Mace rzekomo wykorzystała swoje doświadczenie w branży technologicznej do wdrażania botów w mediach społecznościowych i poprosiła pracowników, aby potajemnie publikowali posty w jej imieniu.
Przedstawicielka Nancy Mace widziana w Kapitolu Stanów Zjednoczonych w czwartek 10 kwietnia 2025 r. Zdjęcie: Tom Williams/Getty Images

Nancy Mace, republikańska kongresmenka z Karoliny Południowej, często mówi swoim pracownikom, że jest samoukiem w dziedzinie kodowania — to tylko jeden z aspektów sposobu, w jaki Mace prezentuje swoją wiedzę techniczną, co jest adekwatne do jej roli w kształtowaniu polityki Partii Republikańskiej w zakresie technologii oraz pracy jako przewodniczącej podkomisji Izby Reprezentantów ds. cyberbezpieczeństwa, technologii informatycznych i innowacji rządowych.

„Powiedziałbym, że [był to] co najmniej cotygodniowy komentarz, jeśli nie codzienny” — mówi jeden z kilku byłych pracowników Mace, z którymi rozmawiał WIRED. Inny stwierdził, że jej wysokie mniemanie o swoich umiejętnościach jest nieco sprzeczne z jej wykazanymi zdolnościami. (Podobnie jak wszyscy pracownicy, z którymi rozmawiał WIRED, poprosili o anonimowość, ponieważ obawiają się odwetu ze strony swojego byłego szefa).

Według byłych pracowników Mace wykorzystywała swoje umiejętności głównie — i nietypowo — zakładając konta typu burner na różnych platformach społecznościowych, aby monitorować, co ludzie o niej mówią i wzmacniać jej wizerunek. Twierdzą również, że poprosiła pracowników, aby założyli własne konta typu burner, aby bronić jej w sieci.

„Musieliśmy założyć wiele kont, kont burner i odpowiadać na komentarze, mówiąc rzeczy, które nie były prawdą — nawet na forach Reddit” — mówi były pracownik. „Byliśmy pracownikami Kongresu i były konkretne rzeczy, które mogliśmy zrobić, aby pomóc wyborcom”.

„To byłby policzek dla podatników w całym kraju, gdybym spędzał [sic] czas za ich pieniądze, komentując życie osobiste moich szefów [sic]” – pisze w e-mailu do WIRED Sydney Long, dyrektor ds. komunikacji Mace. „Jedyny związek, na którym zależy kongresmence, to związek z Karoliną Południową. Jest mężatką i pracuje, a media powinny interesować się tylko tym”. Biuro Mace nie odpowiedziało na szczegółową listę pytań dotyczących języków programowania, w których jest biegła, ani typów urządzeń, których używa do kodowania.

Mace, o której personel powiedział kiedyś , że jest „nigdy Trumperką”, stała się jednym z najwierniejszych sojuszników prezydenta na Kapitolu. Jest gotowa posunąć się do bardziej ekstremalnych kroków niż wielu jej kolegów, aby atakować wrogów Trumpa i zyskać w tym procesie wystarczającą uwagę online, na przykład wprowadzając rezolucję mającą na celu powstrzymanie osób transpłciowych przed korzystaniem z toalet w budynkach federalnych, które są zgodne z ich tożsamością płciową, a nie płcią biologiczną. ( Mace potwierdziła , że ​​te przepisy celowo wymierzone są w przedstawicielkę Sarah McBride z Delaware, pierwszą otwarcie transpłciową członkinię Kongresu). Ma również wpływ na politykę technologiczną; na przykład na początku tego roku ponownie przedstawiła projekt ustawy, którego wcześniej była współautorką w 2023 r., Modernizing Government Technology Reform Act , który, jeśli zostanie uchwalony i podpisany, będzie wymagał gruntownego audytu starszych federalnych systemów informatycznych.

Niedawno Mace pokazała „nagą sylwetkę” siebie podczas przesłuchania podkomisji Izby Reprezentantów w sprawie nadzoru, jako część trwającego ciągu oskarżeń, jakie wysunęła przeciwko swojemu byłemu narzeczonemu, biznesmenowi z Karoliny Południowej Patrickowi Bryantowi, którego oskarżyła o napaść fizyczną i posiadanie zdjęć „nieletnich dziewcząt” w wybuchowym przemówieniu w lutym. Podczas przemówienia zarzuciła trzem innym mężczyznom popełnienie różnych innych przestępstw, w tym molestowania seksualnego, handlu ludźmi i nagrywania filmów z aktami seksualnymi bez ich zgody. Bryant i trzej pozostali mężczyźni zaprzeczyli oskarżeniom Mace i nie odpowiedzieli na prośby WIRED o komentarz. (Ponieważ komentarze Mace zostały złożone na posiedzeniu Izby Reprezentantów, może być chroniona przez klauzulę Konstytucji dotyczącą przemówień i debat, która chroni prawodawców przed pozwami związanymi z ich działaniami ustawodawczymi.)

Pod koniec 2023 r., przed przemówieniem Mace'a w domu, Wydział Egzekwowania Prawa Karoliny Południowej wszczął dochodzenie w sprawie „oskarżeń Mace'a o napaść, nękanie i podglądactwo”. W niezwiązanym z tym zeznaniu, które przeprowadzili prawnicy Bryanta, obszernie poruszono temat pasji kongresmenki do technologii i rzekomego korzystania z „kont na Twitterze”.

Terminy „hack” i „hacking” pojawiają się łącznie 13 razy podczas zeznań złożonych przez Wesleya Donehue, którego firma świadczyła usługi konsultingowe na rzecz kampanii reelekcyjnych Mace'a w latach 2022 i 2024, zanim, jak twierdzi, zwolnił ją jako klientkę.

„Musisz wiedzieć, że Nancy Mace jest całkiem — kiedy używam słowa „nerd” lub „geek”, zawsze jest to korzystne, ale komputerowy nerd lub komputerowy geek” — powiedział Donehue w zeznaniach, o których jako pierwszy poinformował FITSNews, konserwatywny portal z Karoliny Południowej. „Ona programuje własne boty. Zakłada konta Twitter burner. To jest coś, co ona robi. Siedzi całą noc na kanapie i programuje boty, ponieważ jest bardzo, bardzo biegła w komputerach. Kontroluje własną bazę danych wyborców, programuje wiele własnych stron internetowych, programuje boty Facebooka, boty Instagrama i boty Twittera. To jest to, co robi dla zabawy”.

W poście na X Donehue stwierdził, że przestał pracować z Mace, ponieważ, jak powiedział, „nie mam czasu na jej ciągłe egoistyczne bzdury i dramaty w moim życiu”. Donehue nie odpowiedział na prośbę o komentarz.

W innym momencie zeznań Donehue twierdziła, że ​​Mace próbowała dostać się do telefonu Bryanta, ponieważ dowiedziała się, że korzystał z nieokreślonej aplikacji randkowej. „I ponieważ to znalazła”, wyjaśniła Donehue, „zaczęła myśleć, że ją zdradza, więc dostała się do jego telefonu. A potem, kiedy wróciła z Karaibów, włamała się do innych aplikacji — i nie wiem, jakie to inne aplikacje — i najwyraźniej znalazła setki zdjęć i filmów”. (W swoim przemówieniu w Izbie Reprezentantów w lutym Mace twierdziła, że ​​Bryant „położył mój odcisk kciuka na swoim telefonie”, a następnie dał jej „legalny dostęp” do swojego telefonu. Podczas przemówienia powiedziała również: „Patrick Bryant musiał zapomnieć, że w młodości, w młodości, byłam programistką komputerową… wiedziałam wystarczająco dużo o technologii”).

Pracownicy Mace'a podzielili się oceną podobną do tej, którą zarzucił Donehue: kongresmenka często korzystała z prymitywnych narzędzi dostępnych dla każdego, kto ma profesjonalne konto w mediach społecznościowych, takich jak automatyczne dodawanie komentarzy na jej stronie na Facebooku do każdego, kto jej podziękował.

„Nigdy nie widziałem, żeby kodowała. Nigdy” — powiedział pierwszy były pracownik. „Ale, mam na myśli, że dużo gadała o technologii”.

wired

wired

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow