Argentyna | Pałkami, gazem łzawiącym i gumowymi kulami
Na czym polega nowy protokół bezpieczeństwa rządu Javiera Mileia?
Protokół bezpieczeństwa jest ukierunkowany przede wszystkim na demonstracje i protesty , które tradycyjnie odbywają się na ulicach Argentyny . W związku z tym prawo do protestów ulicznych jest uznawane za przestępstwo wymagające interwencji policji. Środki bezpieczeństwa są realizowane przez federalne siły policyjne, które zazwyczaj nie są w tym celu przeszkolone. Skutkuje to nieproporcjonalnym i niezgodnym z prawem użyciem broni nieśmiercionośnej, takiej jak pałki, gaz łzawiący i kule gumowe.
Demonstracje publiczne stają się zatem balansowaniem między działalnością przestępczą a wolnością słowa. Jakie są tego konsekwencje?
Jesteśmy świadkami procesu kryminalizacji, w którym nadużywane są środki prawne przewidziane w prawie karnym. W sytuacji, gdy protest uliczny stanowi przestępstwo, państwo uchyla się od obowiązku zapewnienia bezpieczeństwa demonstrantom. Dotyczy to również bezpieczeństwa demonstrantów ze strony samych państwowych sił bezpieczeństwa, którym zabrania się atakowania lub krzywdzenia demonstrantów. Wiele osób jest arbitralnie aresztowanych, w najlepszym razie na jedną noc, w najgorszym na tygodnie lub miesiące, i oskarżonych o poważne przestępstwa.
W marcu fotograf Pablo Grillo został uderzony w twarz granatem z gazem łzawiącym podczas demonstracji, odnosząc obrażenia zagrażające życiu. Organizacja praw człowieka CELS jest jednym z powodów w tej sprawie. Jak postępuje śledztwo?
Nadal gromadzone i przedstawiane są dowody. W ciągu ostatnich kilku miesięcy zebraliśmy zdjęcia i nagrania wideo z tego zdarzenia. Broń użyta do odpalenia granatu została skonfiskowana, a sąd planuje zrekonstruować zdarzenie z użyciem oryginalnej broni, aby określić odległość, prędkość i dynamikę strzału. Ponadto, z udziałem specjalistów medycyny sądowej, przeprowadzono badanie lekarskie w celu ustalenia stopnia obrażeń Pablo Grillo i zagrożenia dla jego życia, jakie niosło to zdarzenie.
Ale represje rządu wobec krytyków nie ograniczają się do protestów ulicznych, prawda?
Nie. Rząd Milei wyraźnie stosuje podejście konfrontacyjne, na przykład wobec dziennikarzy krytykujących jego decyzje. Przejawia się to w całkowicie nadużyciowym i niepotrzebnym wykorzystywaniu systemu sądowniczego, mającym na celu zastraszanie i jednoczesne karanie dziennikarzy, a także innych osób wyrażających krytykę. Ignoruje to próg tolerancji, jaki powinien mieć urzędnik państwowy, a zwłaszcza prezydent, wobec krytycznych wypowiedzi.
„nd.Genossenschaft” należy do tych, którzy je czytają i piszą. Dzięki swojemu wkładowi zapewniają oni, że nasze dziennikarstwo pozostaje dostępne dla każdego – bez konglomeratu medialnego, miliarderów i płatnego dostępu.
Dzięki Twojemu wsparciu możemy:
→ niezależne i krytyczne raportowanie → skupianie uwagi na pomijanych tematach → dawanie głosu marginalizowanym osobom platformy → przeciwdziałanie dezinformacji
→ inicjować i rozwijać debaty lewicowe
nd-aktuell