Dziś Trump chce zacząć listownie informować kraje o taryfach celnych lub umowach z nimi.

W konflikcie z grupą państw BRICS prezydent USA Donald Trump grozi kolejnymi taryfami celnymi. „Każdy kraj, który przyłączy się do antyamerykańskiej polityki BRICS, będzie podlegał DODATKOWEJ taryfie celnej w wysokości 10%” – ogłosił Trump w swoim internetowym propagandzie Truth Social. Państwa BRICS, w tym Rosja, skrytykowały wzrost jednostronnych taryf celnych w polityce handlowej w niedzielę w Rio de Janeiro.
Trump powtórzył również swoją zapowiedź, że w poniedziałek rozpocznie wysyłanie listów w sprawie taryf lub porozumień z różnymi krajami. Wysyłka ma rozpocząć się w południe (czasu lokalnego). Republikanin mówił wcześniej o dwunastu listach. Nie wiadomo, czy wśród nich znajdą się kraje UE. Nie podał szczegółów dotyczących listów.
Czas jest odpowiedni: potencjalna umowa taryfowa między UE a USA może zostać zawarta w tym tygodniu. Około trzymiesięczny okres negocjacji ustalony przez Trumpa kończy się 9 lipca. Po tym terminie, zgodnie z poprzednimi oświadczeniami Trumpa, mogą wejść w życie dalsze taryfy na import z UE, jeśli UE nie pójdzie na ustępstwa w kwestiach handlowych. Negocjacje między obiema stronami odbyły się już w ostatnich tygodniach.
Trump groził krajom BRICS 100-procentowymi taryfamiW kwietniu Trump nałożył podstawową stawkę celną w wysokości dziesięciu procent na niemal cały import z UE. Ponadto specjalne stawki celne dotyczą niektórych produktów, takich jak stal i aluminium, a także importu samochodów. Swoją polityką celną Trump zamierza zachęcić do większej produkcji krajowej w Stanach Zjednoczonych.
Skrót BRICS pochodzi od pierwszych liter nazw pięciu pierwszych członków grupy: Brazylii, Rosji, Indii, Chin i RPA. Iran, Egipt, Etiopia i Zjednoczone Emiraty Arabskie dołączyły na początku 2024 r. Na początku roku Trump zagroził już krajom sojuszu 100-procentowymi taryfami, jeśli zrezygnują z dolara amerykańskiego jako waluty międzynarodowej.
ad-hoc-news