Polityka migracyjna | Planowane są dalsze deportacje do Afganistanu
Niemcy planują ponownie deportować ludzi do rządzonego przez talibów Afganistanu. Celem są młodzi, samotni mężczyźni, których wnioski o azyl w Niemczech zostały odrzucone i którzy zostali skazani za poważne przestępstwa. Zgodnie z obecnymi planami władz, mężczyźni mają zostać deportowani w ramach deportacji zbiorowej do 16 lipca, zgodnie z oświadczeniem Saksońskiej Rady ds. Uchodźców (SFR). Mężczyźni ci są obecnie przetrzymywani w aresztach deportacyjnych w całych Niemczech, w tym w Dreźnie, Pforzheim i Büren.
SFR krytykuje deportację jako znacznie surowszą, „drugą karę”, zwłaszcza jeśli osoby dotknięte nią odbyły już karę więzienia. Ten rodzaj podwójnej kary jest sprzeczny z Ustawą Zasadniczą. Organizacja deportacji wydaje się skomplikowana, a poziom tajności wysoki, według SFR. Nawet sądy najwyraźniej nie mają informacji na temat procesu deportacji. „Jak mają ustalić, czy deportacja jest wykonalna, skoro nie otrzymują żadnych informacji?” – krytykuje Toni Kreischen z Drezdeńskiej Grupy Kontaktowej ds. Aresztów Deportacyjnych, która zapewnia dobrowolne doradztwo osobom przebywającym w aresztach deportacyjnych.
SFR obawia się również, że wzmożone deportacje do Afganistanu mogą dotknąć również osoby, które w przyszłości z pewnością będą narażone na prześladowania ze strony talibów. „Pamiętamy deportacje do Kabulu sprzed kilku lat: początkowo dotyczyły one tylko przestępców, ale ostatecznie wszyscy odrzuceni Afgańczycy musieli obawiać się deportacji na wojnę” – mówi Dave Schmidtke z SFR.
W zeszłym roku miały już miejsce dwie zbiorowe deportacje do Afganistanu. Trzy z obecnie zatrzymanych osób przebywają w ośrodku deportacyjnym w Dreźnie. Według SFR, wszystkie trzy osoby mieszkają w Niemczech od ponad dziesięciu lat. Ich wnioski o azyl zostały odrzucone jeszcze przed przejęciem władzy przez talibów. Niektórzy z nich należą do prześladowanej mniejszości hazarskiej i obawiają się prześladowań jako członkowie opozycji, „zachodni” repatrianci lub krytycy talibów. Od momentu objęcia urzędu federalny minister spraw wewnętrznych Alexander Dobrindt (CSU) apeluje o zwiększenie liczby deportacji do Afganistanu. Cel ten jest również zapisany w umowie koalicyjnej między rządami federalnymi SPD i CDU/CSU.
Programy rekrutacyjne muszą być spełnioneDobrindt chce również zawiesić federalne programy recepcyjne dla zagrożonych Afgańczyków. Jednak niedawny wyrok Sądu Administracyjnego w Berlinie orzekł, że Niemcy muszą przynajmniej przestrzegać podjętych już zobowiązań dotyczących przyjmowania uchodźców. Według opinii prawnej zleconej przez Pro Asyl, rząd federalny popełniłby nawet przestępstwo, gdyby zagrożone osoby, z których wiele oczekuje obecnie na azyl w Pakistanie, miały trafić w ręce talibów.
Jednak orzeczenie i raport nie mają wpływu na deportacje z Niemiec, ponieważ fundamentalnie dotyczą one innych osób. Odrzucając wnioski o azyl osób dotkniętych tym problemem, państwo niemieckie zakłada, że nie są one narażone na żadne prześladowania w Afganistanie. Z drugiej strony, kobiety i osoby LGBTQI+ często otrzymują status ochrony ze względu na prześladowania ze względu na płeć ze strony talibów.
Wzrost liczby odrzuceńW ostatnich miesiącach zaobserwowano natomiast gwałtowny wzrost liczby negatywnych decyzji azylowych dla Afgańczyków płci męskiej. Od czasu przejęcia władzy przez talibów większość osób ubiegających się o azyl otrzymała tzw. zakaz deportacji, przynajmniej ze względu na niestabilną sytuację ekonomiczną w Afganistanie. Według Federalnego Urzędu ds. Migracji i Uchodźców (BAMF) nawet młodzi, samotni mężczyźni nie są w stanie zapewnić sobie środków do życia w Afganistanie. Obecnie jednak obserwujemy stosowanie tzw. orzecznictwa o solidności, którym zarówno BAMF, jak i sądy zajmowały się przed 2021 rokiem. Orzecznictwo to promuje absurdalne przekonanie, że Afgańczycy, którzy popełnili przestępstwa w Niemczech, mogą być deportowani, ponieważ są wystarczająco „odporni”, by żyć pod rządami talibów, gdyby mogli popełniać przestępstwa tutaj. Jednak w 2023 roku Wyższy Sąd Administracyjny Saksonii orzekł, że samotni mężczyźni bez wsparcia mogą być narażeni na nieludzkie traktowanie w Afganistanie, co stanowiłoby podstawę do wydania zakazu deportacji.
Dalsze losy mężczyzn zatrzymanych w Dreźnie pozostają niejasne. „Naszym zdaniem deportacje naruszają Europejską Konwencję Praw Człowieka. W związku z tym złożyliśmy nowe wnioski o azyl” – poinformował w oświadczeniu konsultant z Grupy Kontaktowej ds. Aresztów Deportacyjnych.
„nd.Genossenschaft” należy do czytelników i autorów. To oni, poprzez swój wkład, sprawiają, że nasze dziennikarstwo jest dostępne dla wszystkich: nie wspiera nas żaden konglomerat medialny, wielki reklamodawca ani miliarder.
Dzięki wsparciu naszej społeczności możemy:
→ raportuj niezależnie i krytycznie → wydobywaj na światło dzienne kwestie, które w przeciwnym razie pozostałyby w cieniu → dawaj przestrzeń głosom, które często są uciszane → przeciwstawiaj się dezinformacji faktami
→ wzmacniać i pogłębiać perspektywy lewicowe
nd-aktuell